odchudzicsie
mój synek dokładnie w tym samym wieku - dla mnie pewniaki to:
samochody - koniecznie duże, czerwone i błyszczące
kolejki - poczytaj wątek o tescowej kolejsce drewnianej - super
klocki - np. z wadera - duże, mocne, łatwo się nakładają, ładne kolory
jescze w ikea widziałam coś fajnego - dla małego "demolyszynmena" - nie wiem jak to coś nazwać ale pokrótce służy do wbijania kołków w system deseczek - można się wyżyć
u mnie żadne pluszaki, puzzle, grajki i inne delikatności nie wchodzą w grę - no chyba że do tego dołączyć młotek/skalpel - coby zobaczyć co w środku i na jakiej zasadzie działa.....
a tak poza tematem co coś nie tak z Twoim paseczkiem - troche odejmuje wieku synkowi
- Miss WapStre ver. 2- zastanawiam się intensywnie, po co to mam, ale chyba tylko po to, żeby grać w "Zgadnij kolory" i "Mastermind", bo "Puzzle" mnie irytują. Jeszcze jak tej całej "missce" zabraknie "kaski" to musi iść "do banku" i pożyczyć kasę. Dodam , tak na marginesie, że sms za taką atrakcję z "kaską" dla "misski" nieźle kosztuje (od 1.22zł do prawie 10 zł!) .Gra darmowa, tyle w tym dobrego.
-New York Nights- jak simsy, nawet mi się podoba. Kilka gierek, zdobywanie punktów i takie tam- ot, zwykła symulacja życia ludzika. Dostałam od "Play`a" w zeszłe ferie (impreza "RMF i Play nakręcają zimę!". Od "Play`a mam też "Dogz" i "Gotowe na Wszystko")
- Dogz- dostałam od "Play`a". Nudna jak flaki z olejem i chyba nawet jeszcze bardziej.
-Catz- kupiłam, ale komentarz taki sam jak do "Dogz".
-Gotowe na Wszystko- planszówka. Nudna. Od "Play`a". Pytania łatwe dla oglądających serial, ale jak się źle odpowie, to przy następnym podejściu to łatwizna (zwykle są tylko dwie- trzy opcje odpowiedzi).
No coz domek nie wyglada zle, takie pomieszanie technik to chyba w twojej sytuacji (brak tabletu)najlepszy kompromis. Prostsze elementy mozesz rysowac w programach graficznych, a reszte dokladac z gotowych zdjec.
Co do puzzli to caly czas marze o czyms takim jak w MacGyverze, czyli wykorzystanie wiedzy i techniki do rozwiazywania problemow. Takie zagadki mnie fascynuja pod warunkiem, ze sa rozsadnie skonstruowane, latwe i intuicyjne, ale nie prostackie jak jakies przelaczniki.
Zawsze chcialem zobaczyc i zagrac w gre przygodowa MacGyver Niestety musze sie zadowolic pojedynczymi zagadkami z roznych gier. Jak np zamrazanie bateryjki w demie Runaway - gdyby nie to, ze jako malolat ogladalem MacGyvera nigdy bym nie rozwiazal tej zagadki.
Uwielbiam tez zagadki owiane mgielka misterii, jak La Serpent Rouge (choc ta jest wybitnie trudna i rozciagnieta w czasie gry), polegajace na rozwiklaniu jakies wiekszej lub mniejszej tajemnicy w grze.
Ja z prezentami mam problem. Jan ma pełno zabawek. W tym roku na bank dostanie tak trochę praktycznych rzeczy pomieszanych z czymś, co sprawi mu przyjemność. Np pościel z ukochanym Pajem (Patem) i do tego piżamka w Paje. I ręcznik z Bumbu (Puchatek). Jan się okrutnie zachwyca takimi rzeczami. Wręcz skacze z radości. Nie mam co kupować puzzli, gier itd, bo wszystko ma po Bartku. Lubi klocki, ale ma po Bartku.
No nie jest łatwo kupić coś młodszemu.
Starszak łatwiejszy w obsłudze. W liście do Mikołaja są dwie rzeczy, z czego wie, że dostanie jedną. A że dostanie coś jeszcze od dziadków to inna sprawa. Dwie rzeczy napisane tylko dlatego, że trzeba Miokłajowi pomóc, jakby nie dostał jednego z prezentów. Dostanie matę do tańczenia a od dziadków łyżwy.
Dla chłopców możecie zobaczyć (chyba, że macie) takie drewaniane kolejki z Tesco tudzież z Ikei. Jachu też bardzo lubi.
Albo z serii Wadera tory do aut. Jan dostał na urodziny i też bardzo lubi się tym bawić.
Dziś na rytmice pani rozmawiała z dziećmi o Mikołaju. Jedyny nie zaangażowany werbalnie to mój Jan. I nagle pada pytanie "czy dzieci były grzeczne". Wszystkie dzieci zgodnym chórem "taaak". Na co wstaje mój Jan i głośno mówi "nieee".
Podejrzewam, ze jedyny, który powiedział prawdę .
My dziś zupełnie przypadkiem rzuciliśmy do Jana, że czas na wyrzucenie smoka. Jan kazał sobie podać odłożony wysoko smoczek, poszedł do śmietnika i wyrzucił. Oczywiście z tajniaka wyjęłam, umyłam i schowałam. A w drugim odcięłam końcówkę. Jan zobaczył, że drugi zepsuty to z dobrego serca oddał go misiowi. I tak już dwa spania bez. Póki co bez dramatu. Oby był to koniec smoczkowania.
Z tym Two Worlds też masz rację, Dabunie ;] Wbrew moim początkowym zamierzeniom, w końcu sięgnąłem i po magię, jak i po dual wielda. Przez wrogom przechodzę jak przez zboże, na te, które powinny mnie zabić samą swoją obecnością działa taktyka: cios,cios,cios, skok w tył - bowiem ich atak ma długą animację, podczas której nie mogą się poruszać razy x (czyli póki nie padnie). Postanowiłem wyrwać się na terytorium Orków i bez zastanowienia wbiegłem w Hadenborg. To było wyzwanie już! Wynikające jednak z ilości przeciwników, zwłaszcza strzelających z łuków oraz dwóch ogrów, akompaniamencie kamiennego golema, który czaił się troszkę niżej i na niego wpadłem. Zabiły mnie trzy razy, za każdym razem jednak odradzałem się bez większego uszczerbku przy kapliczce Maliel parę kroków dalej.
Dodajmy, że podczas mieszania składników zawsze nam coś wyjdzie, składniki z efektami "trwałymi" są pospolite jak trawa, z czego szybko naładowałem moje bronie dodatkowymi obrażeniami od pioruna (~1200) i zimna (~1400). 24 poziom.
Problemy też sprawiły mi trachidy. Ale tylko kupa tych większych.
Może jednak później będzie lepiej...
Wyjątkowo skuteczna jest magia ziemi - obszarowy entanglement trwający dość długo, kilka kumulatywnych dopalaczy do klasy pancerza i odporności, świetnie zgrywają się z najcięższą dostępną zbroją. Jedynie casterzy mogą sprawiać jakiś kłopot, ale warto puścić przodem summon golema. Spętani łucznicy nie mogą uciekać, a spętanych fizycznych kosimy po kolei, jednego za drugim.
Jeśli kogoś irytują kapliczki z respawnem, niech gra na najwyższym poziomie trudności, gdzie tylko uzupełniają zdrowie.
Przepraszam za offtop, ale do rzeczy.
W psychice ludzkiej jest zakodowane, że nie cenimy tego co przychodzi nam zbyt łatwo. Jak możemy czerpać satysfakcję z dotarcia do zakończenia, jeśli więcej wysiłku trzeba włożyć w znalezienie i użycie odgrywarki plików .bik, niż w dotarcie do niego właściwą drogą? Gra, by była nie tylko multi-platformowa, ale trafiająca w multum gustów, musi pozwalać na podchodzenie do niej na wiele sposobów - od niechcenia, ale i na hiperpoważnie. Dobrym przykładem jest Puzzle Quest - pozwala ją skończyć każdemu, kto poświęci jej nawet 10 min od czasu do czasu, ale by poznać wszystkie kruczki w niej zawarte, potrzebne jest więcej zaangażowania, a zapaleńcy mają o czym dyskutować. Oby było więcej takich każuali, zamiast "jednostrzałowców" (zagrać, skończyć, zapomnieć), a wówczas skończy się psioczenie hardkorowców, że nie mają nic dla siebie. Duże znaczenie ma dobry tryb multiplayer, gdyż wtedy stopień trudności określa żywy przeciwnik.
Witam!
Do jutra najpóźniej pojawi się paczka gierek specjalnie pod SE W810i. Przepraszam za brak kontaktu przez pół dnia, ale posiadam także swoje prywatne, nadmiar aktywne życie
Madzik, za jakieś 10-20 minutek sprawdzę to i dam Ci dokładniejszą odpowiedź.
//edit:
Johnny Crash... - przyciskiem powrót można powrócić do menu głównego, pod dłuższym jego przytrzymaniu.
Tomb Rider 1wszy - podobnie jak wyżej - powrót po dłuższym przytrzymaniu przycisku powrót - pojawia się menu se, gdzie jest opcja zakończ aplikację. W tej gierce jedynym problemem jest migający ekranik podczas gry.
Lost - tutaj, gdy pojawia nam się ekranik Enable Sound? Wystarczy wyjść za pomocą przycisku Walkmana do odtwarzacza, potem go wyłączyć i gierka dalej się ładuje normalnie - joystik odpowiada za poruszanie się po menu, zaś enter to klawisz 5. Z powrotem do telefonu jest w każdej gierce tak samo, więc w dalszych opisach nie będę poruszał tego problemu. W grze poruszamy się już przycoiskami 2, 4, 6, 8 z czego wiadome, który za co odpowiada.
LOTR - w przypadku tej gry nie da się grać w nią na se (bynajmniej nie na w810i)
Casino... - tutaj wszystko gra. Klawiszologia jak w Lost
Tomb Rider Puzzle - Tutaj by rozwiązać problem 'continue...' trzeba wyjść do odtwarzacza walkman, za pomocą klawisza walkamana. Dalej już wszystko gra - klawisze jak wszędzie.
Lemonade Tycoon - Tutaj także wszystko gra, by wejść do gry korzystamy z joystika. Wciskając go przechodzimy do kolejnych okienek, a podczas gry podobnie jak w innych.
Scrabble - W tej gierce EA wszystko także gra. Gramy przy pomocy klawiszy jak wszędzie + joystick.
Tomb Rider 2gi - W tym przypadku ekranik miga tylko w menu, po którym łatwo się porusza przy pomocy klaiwszy. Podczas gry wszystko ok.
Ancient Ruins - Wszystko pięknie gra. Klawisze i joy w pełni działają.
Wszystko sprawdzane na SE W810i przeze mnie, dlatego gwarantuję opis zgodny z towarem na telefonie.
Pozdro, Adam.