odchudzicsie
DZiekuje szanownym Grupowiczom.
Maciek
----- Original Message -----
From: Witold Hrycyk <wi@wr.onet.toberemoved.pl
To: <pl-hum-tlumacze@newsgate.pl
Sent: Friday, January 03, 2003 9:14 AM
Subject: Re: Lieutenant Colonel EN-PL
| Dzien dobry,
| Czy wiecie jaki polski stopien wojskowy jest odpowiednikiem powyzszego?
| Pozdrawiam,
| Maciek
podpulkownik
wh
--------------r-e-k-l-a-m-a-----------------
Super tanie kwatery narciarskie.
Od 300 zl/osoba/tydzien
http://wycieczki.onet.pl
Użytkownik "ALEX Lodzermensch" <k@spamers.usnapisał
| W Policji tak. Po pierwsze liczą się stanowiska, potem stopnie.
| Obecene służby policyjne to bardziej uzbrojeni urzędnicy, stopnie
| zostały z dawnych czasów, a może na wypadek wojny, nie wiem. Chyba w
| CBA to nawet stopni już nie ma.
| W Wojsku się nie spotkałem z zaburzeniem hierarchii stopni przez inne
| podporządkowanie. Ale w końcu, to chyba stopnie wojskowe są
| zwłaszcza dla wojska.
| W wojsku od kilku lat obowiązuje etatyzacja.
Czyli teoretycznie pułkownik może być dowódcą dywizji, a generał brygady jej
szefem sztabu? Dom wariatów :/
Ale dlaczego? Czasy, gdy dowodca zostawal szlachetniej urodzony
czy nawet wyzszy stopniem ale nizszy kompetencjami juz minely.
I.
był po prostu zdrającą.. niech mu ziemia lekka będzie
Widzę, że dla niektórych słowa przysięgi o niezłomnej wierności dla
sojuszniczej Armii Czerwonej są do dziś Swięte. :(.
Wbrew wiadomej propagandzie, obecnej i na tej grupie, płk. Kuklinski (
stopien mu przywrócono) przekazał dokumenty dot. planów Armii Czerwonej i
Układu Warszawskiego.
A więc kontynuując wyrafinowaną metaforę Rozłubirskiego ( który, na
marginesie, deklarował, że w ciągu 1 dnia "załatwi" rozruchy na wybrzeżu w
grudniu 1970r.) istotnie chciał wytępić pchły, które oblazły Polskę i nie
obchodziło go to specjalnie, że spłonie kanapa, którą z Polską niedużo miała
wspólnego.
A naprawdę narażali życie Polaków ci, co wysyłali nasze wojska w interesie
doktryny Breżniewa.
P
Dnia 5 Feb 2007 01:55:57 -0800, Bart Ogryczak napisał(a):
Mysle, ze jednak pulkownik USMC znaczy nieco wiecej niz jednogwiazkowy
general LWP.
Mylisz się, to ten sam stopień - OF-6. A Armstrong jest/był cywilem i
nie ma stopnia wojskowego.
Bardzo proszę o informacje, kiedy pułkownik dyplomowany Jan Karcz, dowodca
Mazowieckiej Brygady Kawalerii w 1939 roku, więzień Auschwitz - Birkenau,
rozstrzelany tamże za dzialalność konspiracyjną, został mianowany do
stopnia
generalskiego? I przez kogo?
Karcz Jan
Virtuti Militari,
Krzyz Walecznych - czterokrotnie!
ur. 16X1892
XI 1918 - II 1919 obrona Lwowa
II 1919 - IX 1921 oficer 7 p.ul.
IV 1937 - 24 IX 1939 dowodca Mazowieckiej BK
Oficer ZWZ Krakow ps. Jan, aresztowany w Tarnowie,
zeslany do Oswiecimia, rozstrzelany za konspiracje
obozowa w dn. 25 I 1943.
Awans na gen. brygady z 11 XI 1969 r. z rak prezydenta
RP Zaleskiego (Rzad na Uchodzctwie)
arturowaty wrote:
Użytkownik Jan Szkudliński napisał:
| Akurat ta osoba, wg. Fiedlera opuszczajaca szyk przed walka by
| zestrzeliwac uszkodzone samoloty nad Kanalem, budzi we mnie bardzo
| sprzeczne uczucia.
A propos Fiedlera: wpadla mi dawno temu w rece ksiazka plk (chyba taki
mial stopien) Witolda Urbanowicza "Swit Zwyciestwa", wydana przez Znak
jezeli dobrze pamietam. I odnioslem wrazenie ze Dywizjon 303 Fiedlera to
propaganda. A w kazdym razie opis Urbanowicza zrobil na mnie niezwykle
wrazenie. Goraco polecam.
Fiedler to z cala pewnoscia propaganda; bylo to przeciez pisane w czasie
wojny.
Pozdrowienia
Jan Szkudliński
Gość portalu: BELIAL napisał(a):
> Taką IVtą RP zbuduje Kaczor,jaką IIIcią RP zbudował Kwach i jego kolesie.TEN
> KRAJ JEST NIEREFORMOWALNY.Przy okazji pytanie do Kwacha.Miesiąc temu biskup w
> stopniu pulkow3nika ojął schedę po flaszce Głódziu.Dzisiaj w telewizorni był
on
>
> w stopniu gienierała.Jak to jest możliwe aby w ciągu miesiąca awansować ze
> stopnia pułkownika do stopnia gienierała brygady? Za ch....nie mogę pojąć.
Mysl wiec glowa a nie chu..em.
Czy Pan ,,pułkownik''był w wojsku i jaki ma ...
stopień po służbie zasadniczej?Lechu ma kaprala ( co wyprawiał jako predzio,
każdy widział).Ale nie pełnił funkcji w wojsku,ABW,policji!!!!.Tatuś był szefem
wronich Z.Z. tow.W.Jaruzelskiego w stanie wojennym ( wojnie polsko-jaruzelskiej
1981-1983) tzw.OPZZ a synek w ,,opozycji''.Pewnie puł.Kostek był represjonowany
jak Gertych Romuś albo jak Rokita Jan Maria.A tatuś zachowywał się jak W.Mołotow
gdy żoną siedziała na Łubiance w,,zastawie''tow.J.W.Stalina?
Polskę otacza pajeczyna służb specjalnych dawnych i obecnych ,które walczą o
wpływy.Ten Korwin Mike ma 100% racji(Stańczyk też był błaznem).
swojak11 napisał:
> 7 lat w zoomo super generał ! tak jak mamy super prmiera
Szczygło jest ślepy, czy głupi? Myśli, że ma ciemny naród przed sobą?
Przecież do stopnia pułkownika ktoś go musiał awansować.To co? Za czasów
Szczygły był "szczygłowskie" kryteria awansu.
Pomyśl i nie daj się więcej manipulować.
Aha, czyli rozumiem, że UB nie było służbą polską? I to nie jest epizot -
podobne obozy istniały w Łambinowicach i Jaworznie.
"W 1946 r. władze PRL odznaczyły go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.[1]
W lutym 1949 r. Morelowi powierzono stanowisko komendanta Centralnego Obozu
Pracy w Jaworznie, który po zakończeniu Akcji "Wisła" został przekształcony w
Więzienie Progresywne dla Młodocianych Przestępców. W 1954 r. Salomon Morel
został ponownie odznaczony – Złotym Krzyżem Zasługi. Do 1956 r. nadzorował jako
komendant obozy pracy dla więźniów.
Po 1956 roku pracował w różnych zakładach karnych na terenie Śląska. W 1960
otrzymał odznakę Wzorowego Funkcjonariusza Służby Więziennej. Był m.in.
naczelnikiem Wojewódzkiego Aresztu Śledczego w Katowicach, skąd odszedł na
emeryturę w 1968 r. Miał stopień pułkownika służby więziennej."
Nie zdecydowanie polscy komuniści nie popierali pana Morela...
Kaczory mają zamiar zabrać stopień generalski Jaruzelskiemu !
Jeśli faktycznie będą mieli tyle odwagi aby to zrobić zmieniając doraźnie ustwę możemy doczekać się ciekawych informacji na temat Pułkownika-niepułkownika Kuklińskiego pierwszego błogosłowianego szpiega Najświętszej RP.
Juz spory czas temy pewnien koleś Kuklińskiego który siedział z nim w jednej ławce na "Woroszyłowce" niejaki Kiszczak syknął przy okzaji jednego wywiadu że wie o tym dla kogo Kukła pracował (a nie myślał tutaj o tych o których wiedzą wszyscy).
Kiszczak to jeden z wodzirejów stanu wojennego (który nomen omen był strategiocznym dziełem miedzy innymi rzeczonego szpiega-zbawcy narodu i narodowców)więc zabierajac epolety Jaruzelskiemu bedzie trzeba zabrać je też i Kiszczakowi -a on jako długoletni szef tajnej policji ma jeszcze wystarczajaco długie ręce i zasobne archiwum aby "utopić" połowe PiS-u wraz z LPR i Po i Samoobroną w bagnie dziejów naszej ojczyzny.
Po za tym nie zapominajmy o tym ze Jaruzelski jest dobrym kumplem Cara Władymira I -Pana na Kremlu i Gazpromie !
Wołodia nie pozwoili kalać imienia swojego "druga" i jak znam zycie któregoś dnia pozwoili na przmniecie oka tym co pilnuja tajemnic Kremla i jakieś ciekawe fakty o kilku naszych mitach narodowych zostaną opublikowane w "Niezawistnej Gazjetie" albo w innej "Prawdzie"
Bedzie się działo ....czeka nas ciekawy rok.
Napoleon miał też wspaniały system nagród i awansów.
Żołnierze Napoleona nosili w tornistrach buławy marszałkowskie, bo awansować do
najwyższego stopnia mógł każdy. Następowały one dość szybko i to z różnych powodów.
I znów posłużymy się ciekawym przykładem szybkiego awansu na generała syna
robotnika Jana Ludwika Grosa.
W roku 1807 Gros był jednym z wielu pułkowników Wielkiej Armii który został
generałem.
Słuchajcie, fajne to
"Pewnego dnia, stojąc w korytarzu w Tuileriach, Gros zaczął poprawiać sobie
kołmierz przed lustrem. Widok własnego odbicia tak mu się podobał, że zaczął
mówić sam do siebie , czyli do lustra:
- Ach, gdyby czlowiek tak dzielny jak ty, z twoją duszą żołnierza, znał
matematykę, to cesarz z pewnoscią zrobiłby cię generałem.
W tym momencie poczuł na ramieniu czyjąś dłoń (była to dłoń Napoleona, który
właśnie przechodził korytarzem)
- Już nim jesteś, Gros.
I w rok później Gros, został baronem Cesarstwa.
Jak z tego widać, żołnierze napoleońscy znajdowali po drugiej stronie lustra nie
gorszą krainę czarów niz Alicja."
Trochę zatrzymamy sie przy Armii napoleońskiej, taki życiowe ciekawe
niespodzianki , za czym dojdziemy do charakterystyki armii rosyjskiej.
Berek Joselewicz (1764-1809) był Żydem z Litwy. Zajmował się handlem końmi w
dobrach rodziny Massalskich, dzięki czemu został świetnym jeźdźcem. Gdy w 1794
roku wybuchło Powstanie Kościuszkowskie mieszkał na warszawskiej Pradze. Tam
też sformował żydowski pułk ułanów, liczący 500 żołnierzy i dołączył do sił
Naczelnika. Po upadku powstania przez Austrię dostał się do Włoch, gdzie
walczył w Legionach Polskich i dosłużył się stopnia pułkownika. W napoleońskiej
kampanii z lat 1806-1807 uczestniczył m.in. w zdobyciu Gdańska. Po utworzeniu
Księstwa Warszawskiego był dowódcą jazdy. W 1809 r. wyróżnił się w walkach z
Austriakami. Poległ pod Kockiem. W miejscu jego śmierci usypano tam kopiec.
Nazwisko Joselewicza jest wymieniane w szkolnych podręcznikach. Wszak to nasz
bohater narodowy. Ulice jego imienia są chyba we wszystkich większych miastach.
Stępień i kto?
Nie agituję za żadną opcją, to jest kwestia każdego wyborcy. Ja tylko
zastanawiam się nad skutkami podatku liniowego. A co do kandydatów, to trzeba
wybrac ludzi wykształconych,myslących o społeczeństwie, a nie strazniow
własnych i partyjnych interesów. Jedynie nie mam zaufania do Miodowicza, bo nie
kielczanin, a po drugie, to cały czas mnie nurtuje jakim sposobem w ciągu kilku
lat osiągnął stopień pułkownika w kontrwywiadzie, gdzie inni na taki stopień
pracuja latami przechiodząc wszystkie szczeble. Nie lubię ludzi z łapanki,
pseudofachowców.