odchudzicsie
O tu pisałeś:
http://vegie.pl/portal.htm?article=2&s=31
To jakieś streszczenie jest.
"Tłuszcze nasycone w dużych temperaturach nie zmieniają swej struktury. Jeśli zamierzasz smażyć w dużych temperaturach, olej palmowy będzie najlepszym wega?skim wyborem dzięki swojej stabilności."
"Oliwa z oliwek jest najlepszym tłuszczem do smażenia pokarmów w umiarkowanych temperaturach ze względu na dość niski poziom rafinacji, co czyni ją bogatą w witaminę E i inne zdrowe składniki odżywcze. Zdała ona egzamin jako główny tłuszcz stosowany w diecie śródziemnomorskiej. Dieta ta wykazuje wiele zdrowotnych zalet. Polecam ciągłe stosowanie oliwy z oliwek w kuchni. Jeśli smak oliwy z oliwek Ci nie odpowiada w niektórych daniach, sugerowałbym wypróbowanie innej oliwy bogatej w jednonienaasycone kwasy tłuszczowe."
A wracając do mego wątku, to znaczy, że tłuszcz roślinny po poddaniu obróbce termicznej jest tak samo, a może jeszcze bardziej, szkodliwy jak zwierzęcy? Czy Ty sugerujesz, że w ogóle tłuszcz roślinny - nawet w stanie surowym, tzn. bez obróbki - jest szkodliwy?
Ponieważ Nazir pracuje w firmie handlowej, coraz częściej przynosi do domu różne dziwne rzeczy - do jedzenia oczywiście Wiele z nich konsumujemy że tak powiem na miejscu np: brzoskwinie czy ananasy w puszkach. Inne takie jak kukurydza, groszek czy mieszanki warzywne wykorzystuję do sałatek. Ostatnio przyniósl musztardę i ketchup oraz jakieś sosy kanapkowe ale to wiadomo do czego służy
Dla innych podobnego typu produktów (orzechy, rodzynki) też potrafie znaleść zastosowanie Natomiast mam całą masę rzeczy z których nie mam bladego pojęcia co można zrobić albo ewentualnie do czego to użyć, bo w mojej kuchni do tej pory tego nie stosowałam
I stąd moje pytanie do Was. Czy używacie tych rzeczy w swojej kuchni lub czy macie jakieś pomysły co z tym (albo z tego), zrobić
Oto lista tych produktów:
Czarne oliwki, jakieś zielone oliwki i oliwki nadziewane (z wyglądu) papryką (do tego ułożone jakby na drewnianym stelażu )
Śliwki węgierki w occie
Pikle-srebrne cebulki
Żurawina cała
Papryka chili
Ocet winny malinowy
Ocet winny z koniaku
Czosnek ziołowy krojony w zalewie
Hiszpańskia papryka piri-piri
Powiem szczerze: do tej pory te cudności leżą na pólce w charakterze dekoracji
(mają bardzo ładne słoiki )
Strasznie sie cieszę, że chłopak już w domku.
Teraz potrzeba trochę cierpliwości :loveu:.
On chyba faktycznie zdezorientowany. Ale jak poczuje sie pewnie powinno to przejść.
Co do jedzenia to ja moją Dusię od początku karmiłam sucha kramą. Ona była jakaś taka chudziutka więc pani vet jej poleciła takiego wysokoenergetyczne Royal Canina dla szczeniaczków. Do tego witaminka dla staruszków oraz do tej karmy oliwa z oliwek.
Jako że na początu było troche problemów z jedzeniem w kuchni - ona się trochę bała - dorzucaliśmy na tę karmę kilka skrawków wędlin.
Uważaj na kości, ucha czy dodtakowe bonusy. Mamy już takie doświadczenia, że ona się po nich rozstraja, pije więcej wody i może się zdarzyć mała kaastrofa - mokra plama.
Ogólnie jak w trzech porcjach w ciagu dnia dostaje suchą karmę - teraz Brit dla seniorów - to wszystko jest rewelacja.
Co do zachowania - to na początku trzeba się nastawić na trudności - ale wierzę, że będziecie cierpliwi i się Wam wszystko poukłada.
halo halo :) tu-ja :)
znów jakis czas cichutko siedziałam i grzebałam w projektach
czy u Was też była taka huśtawka projektowa ??? przez to ,że praktycznie żaden projekt nie odpowiadał nam w 100% , to cały czas szukałam i przegladałam i grzebałam ... był na tapecie Kopciuszek , potem C117a, potem Oliwka z HB Studio i juz miało się na Oliwce skończyć ( jedyny mankament to mała kuchnia) i nagle , w poniedziałek , siedząc zakatarzona przed komputerem kliknęłam na nowości na jakiejś stronie i znalazłam NASZ DOM !!!!!!! No wypisz wymaluj to co mi potrzebne do szczęścia :):):):) zmiany tylko kosmetyczne , nie trzeba kombinować , po prostu CUD :lol: :lol: :lol:
I moi drodzy - nasz projekt to ostatecznie W27.12d z jeleniogórskiej pracowni Dobre Projekty
http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w2712d.html
HOWG - chyba zakończyłam etap poszukiwań :):):)
A teraz z całkiem innej beczki:
Potrzebuje kogoś do wykarczowania samosiejek z działki, skoszenia pokrzyw i innych chwastów i do wywiezienia całego tego tałatajstwa ( wraz z jakimś gruzem , którego ktoś mi tam nawiózł) z naszej kochanej maleńkiej działeczki . Czy macie może jakieś firmy trudniące sie takimi robotami ? Samo tego nie zrobimy przez kolejny ruski-rok, więc juz wolę komus zapłacić niech mi tą działkę uporządkuje !
Pomocy :):) HEEELPy :)
ja mam białą biel wlaśnie :lol: chociaż chcialam jedną ścianę czekoladową zrobić :roll:
tylko u mnie jest bardzo mała kuchnia i prawie tej ściany by zza szafek nie bylo widać :roll:
a Szwedzi mają u siebie takiej właśnie oliwki i zgaszonej zieleni na ścianach w połączeniu z białymi meblami więc się wstrzeliłaś idealnie w skandynawski styl :lol:
no proszę jaka zdolna jestem :wink:
a co masz na ścianie pomiędzy blatem a górnymi szafkami? i w jakim kolorze? :lol:
ja myślę nad białymi podłużnymi płytkami (jakieś 10/40), ale chciałabym dać tylko potrójny pas, żeby było widać tą oliwkę - Sebastian chce je dać na całą ścianę i jest zgryz :-? no ja wiem, że myślę estetycznie a nie praktycznie, ale może jednak tam nie będzie chlapać z tego miksera? :wink:
po jednej stronie gdzie jest kuchenka i blat na którym przygotowuję jedzenie są białe płytki i chyba bym nie ryzykowala zostawiania tam jakiegoś paska chyba że z oliwkowych płytek :lol:
na drugiej scianiee jest lodowka i kawalak blatu gdzie przygotowujemy tylko kanapki tam się nie brudzi tak bardzo i jest sama sciana ktora czeka na kolor :roll:
plytki są wygodne bo można je łatwo zmyć a jednak w kuchni różne rzeczy się dzieją :roll:
A to ciekawe, oba te domy mają niby to samo, ale jak inne http://forum.muratordom.pl/images/sm...on_biggrin.gif
jeśli nie zależy Ci na kuchni od frontu (ja tam lubię widzieć co się dzieje od frontu) to raczej Oliwka, ten domek Lipińskich jest ładny z zewnątrz, ale lukarna swoje kosztuje, no i komunikacja jakaś taka "tramwajowa", ale to rzecz gustu. Z drugiej strony pomieszczenia po prawej nie są tak ściśnięte jak w Oliwce..... no i masz babo placek http://forum.muratordom.pl/images/sm...on_biggrin.gif
tylko teraz jeszcze dawki jakieś tego
obecna waga 67kg :( (było 71...) tłumaczyć nie będę dlaczego...
ile owsianych? 80g?
twarogu 100?150?
białko porcja spoko, mam teraz małą puszeczkę isoplexa z megabola :) banan
lniany, oliwa z oliwek może być? bo jeszcze mam w kuchni. ile ml?
edit:
co do mojej wagi 67kg :(
to nadrobię to zobaczycie ;)
będzie ponad 70...
Dot.: Gotowanie - od czego mam zaczac??
oj pyszne- kurczaczek w curry!!! ja podpowiem Wam, ze najlepiej smazyc kurczaczka na mocno rozgrzanym oleju, pozniej mozna zmniejszyc temperaturke. W taki sposob scina sie wierzchnia warstwa bialka i zapobiega to wyciekaniu naturalnych sokow z miesa. Kurczaczek pozostaje delikatny i mieciutki!! Co do schabowego albo wolowinki - rowniez na goracy olej ale nie solic przed smazeniem lub gotowaniem!! Wtedy miesko mamy twarde!! tego nauczylam sie popularna metoda "prob i bledow". Jezeli chodzi o czerwone miesko to zdracze Wam prosty sosik, ktorego podstawa jest sos sojowy. Mianowicie do sosu sojowego dodajemy pokrojona drobniutko papryczke chili, imbir, cebulke oraz troche cytryny i odrobine oliwy w oliwek - wedlug uznania. Do tego malenkie kartofelki z koperkiem i ugotowana fasolka!!! o jami, jami... Gwarantuje Ci, ze chlopak bedzie palce lizal !!! Sos polecany ogolnie do mies czerwonych... Co do karkoweczki to uwielbiam ja dusic razem z suszonymi sliwkami, cebulka i do tego winne jabluszka pokrojone w grube plastry. Podawac wedlug uznania, albo ulozyc na miesku albo zmiksowac- otrzymamy naturalny nie wymagajacy zageszczania maka sos.... W sumie to nie jestem mistrzynia kuchni, taka sobie ze mnie domowa gospodyni ale lubie eksperymentowac w kuchni... Zycze smacznego!!
Mówi się o niej że jest perłą Morza Śródziemnego i nieodparcie kojarzona jest z miejscem narodzin mafii włoskiej. Abstrahując od tych konotacji Sycylia należy do kategorii tych wysp gdzie zachodzą na siebie by wspólnie ewoluować równe kultury i tradycje. I tak możemy tu spotkać wpływy greckie, rzymskie, fenickie, bizantyńskie arabskie, francuskie i hiszpańskie.. Dzika przyroda, z urokliwymi gajami oliwnymi i plantacjami cytrusów, których zapach unosi się w powietrzu, śródziemnomorski ciepły klimat, fantastyczne przysmaki sycylijskiej kuchni i życzliwość mieszkańców działa jak magnes na ciągnących na Sycylię turystów. Do tego należy dodać, że krajobraz Sycylii- wyżynny i górzysty, spokojne ciche miasteczka, sprawiające wrażenie sennych są ogromnym atutem tej wyspy. Wybrzeże Sycylii obfituje w piękne, żwirowe oraz piaszczyste plaże.
Restrykcyjnie pilnowana jest ich czystość. Woda również klasyfikowana jest jako czysta, zatem przyjemność kąpieli oraz uprawiania sportów wodnych stanowi niewątpliwa atrakcję. Warto zabawić się w nurkowanie ponieważ podwodny świat wokół wyspy dostarcza niezapomnianych wrażeń każdemu nurkowi. Na Sycylii do atrakcji zaliczany jest nadal czynny wulkan Etna. Obecnie jest uśpiona i może stanowić bardzo malowniczy cel wycieczki. Stolicą regionu jest tętniące życiem Palermo. Będąc na Sycylii należy koniecznie włączyć do menu tradycyjne dania sycylijskie. Podstawą w menu jest makaron.
Sycylijczycy twierdzą- a uchodzą za kulinarnych koneserów, ze dobra pasta oraz oliwa z oliwek wystarczą by podać przepyszny obiad. Dodatkowo świeże warzywa: pomidory, bakłażany, brokuły, oraz bukiet ziół, na który składają się bazylia, tymianek i mięta. Te składniki plus własnoręcznie wyciskana oliwa z oliwek pozwalają Sycylijczykom przygotować przepyszne dania, smak których na długo pozostaje nam w pamięci. Do każdego posiłku serwowane jest wino.