Indeks odchudzicsieKatie Melua chwytykąpielisko leśne BrzeźnicaKawon Gostyńudział majątku wspólnegoKatowice przetargi mieszkańKarlik szponiasty żywienieKategoria metodysciKatyń kontrowersjeKatolicki PLkarpiowe zasiadki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewunia87.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Dobrze Julka, że już w porządku, ja też nie mogę kataru doleczyć, biorę rutinoscorbin 2x dziennie ale czytałam, że kobiety w ciąży mogą mieć często katar, bo jakieś tam rozrzedzenie śluzówki, czy coś takiego.

    Mam nadzieję, że już żadna nie pójdzie za moim przykładem i się nie zaziębi, bo to zły przykład niestety.

    moonlight moja mama ma taką grupę krwi. Jeżeli Twój mąż ma rh + to możecie mieć konflikt serologiczny




    Agasi mam pytanie.
    U nas jest możliwość wystąpienia konfliktu serologicznego i kazano mi zrobić badania na przeciwciała. Wynik wyszedł, że "nie stwierdzono". To dobrze czy źle bo nie mam bladego pojęcia a do jutra nie wiem czy wytrzymam bez wiedzy.

    Dobrze
    Pewnie jeszcze będziesz robić oznaczenie przed porodem.

    Powodzenia jutro.



    hej, tak ino szybko, bo dzieć mi się zaraz obudzi

    dankin bardzo gratuluję kulki nr 2, bezproblemowej ciąży i bezbolesnego porodu życzę, no i współczuje tego co przechodzisz z lekarzami i córeczką, trzymam kciuki, żeby było ok.

    mongabrak mi słów, po prostu trzymaj się i bądź dzielna

    Taqilla zdjęcie córy idącej ulicą jest ekstra

    i więcej nie pamiętam

    aha trzeci dzieć jakoś tak podryguje prawie co wieczór, ale i tak jakoś tak brzuch nie rośnie, no mały jest i tyle, teraz się denerwuje, czy aby nie mam konfliktu serologicznego, może coś nie tak jest, a badań na przeciwciała gin mi nie robił
    i w ogóle d**a jest z tym wszystkim
    z małżem zapisaliśmy się na terapie zajęciową dla rodziców, pouczymy się jak radzić sobie z małymi terrorystami, alleluja, zaczynamy za dwa tygodnie, kurs kończy mi się gdzieś w okolicach terminu porodu



    hej!
    przede wszystkim współczyję ci z powodu tego co sie stało. mnie równiez to interesuje ale nie potrafie ci pomóc. z moim partnerem tez możemy mieć w przyszłości konflikt serologiczny. myślę że jeśli nie podali ci immunoglobuliny to wiedzieli co robią. ja jeszcze nie jestem w ciąży. planuję od 9 miesięcy. jeszcze 4 dni temu miałam nadzieję że jestem bo okres spóźniał się już 10 dni ale zrobiłam bHcg i wynik był negatywny. bardzo mi zależało żeby być pewną na 100% bo własnie jesli by sie tak zdarzyło, że poronię to byłoby pewne ryzyko dla nastepnej ciaży. i tak się ostatnio zastanawiałam co by było gdybym poroniła bardzo wczesną ciąże, zanim zrobiłabym badania na wspólczynnik. zawsze istniej ryzyko dla kolejnej



    Witam w poniedziakowy poranek

    u mnie jakos tak nijako wczoraj poklocilam sie z S. i w sumie niby dzis wszystko ok, ale jest jakos tak dziwnie. Nie mowiac juz o dobijajacej pogodzie za oknem.

    U mnie juz tez brzuszysko jak nie wiem co, ale ja tez mialam spooore zapasy po poprzedniej ciazy, szczegolnie rozciagniete miesnie brzucha. W pierwszej brzuszek widoczny sie zrobil jakos tak w 5 miesiacu.

    Justina wszystko bedzie dobrze, chyba kazda z nas denerwuje sie choc troche przed wizyta. U mnie dodatkowym stresem jest niezgodnosc Rh we krwi, ja mam negatywne a moj maz pozytywne, co wiaze sie z konfliktem serologicznym, ktory przy pierwszysm dziecku w zasadzie nie jest taki znaczacy, ale przy drugim tak. W prawdzie po porodzie dostalam zastrzyk, wiec caly czas mam nadzieje ze bedzie Ok.



    Dzieki za miłe powitanie

    Ewik - znajomośćznajomością, ale ja mam termin na 22 stycznia więc grubo za wami, może wpiszesz mnie pod kreską?
    Moonlight - z tego co czytałam konflikt serologiczny jest wtedy gdy kobieta ma inny czynnik rh niż dziecko w jej łonie, wiec wszystko zależy od tego po kim dzidzi dziedziczy, jeśli po tobie to nie ma obaw. A poza tym nic się nie martw żadnego leczenia i wielkich kosztów nie będzie. Teraz konflikt serologiczny to żaden problem - dotaniesz zastrzyk i po krzyku.

    a ja mam pytanko - pewnie już to przechodziłyście, więc może mnie uspokoicie. Od kilku dni cały czas czuję macicę (dziwne) - nie jest to ból, tylko jakby motylek skrzydełkami machał - może jakieś skurcze. A dziś zauważyłam że zmnienił mi się śluz na ciemniejszy trudno to nazwać plamieniem. Z żółtego zrobił się sraczkowaty i tyle. Czy już mam się martwić?



    Witam. Jestem w 28 tygodniu ciąży. Moja grupa krwi to 0 RH-. Od swojego lekarza ginekologa dostałam skierowanie na badanie zwane Odczyn Coompsa. Wynik badania - "przeciwciał odpornościowych do krwinek czerwonych nie stwierdzono". Mam też skerowanie na zastrzyk z immunoglobuliny anty RH. Moje pytanie czy w związku z wynikiem, że przeciwciał nie stwierdzono potrzebny jest ten zastrzyk. Poza tym słyszałam, że konflikt serologiczny w pierwszej ciąży ( moja ciąża jest pierwsza). występuje niezwykle rzadko.



    ulla moze u ciebie tak jest ,ze kazdemu dziecku oznaczaja grupe krwi. U nas w szpitalu jak sie ur. dziecko zdrowe z 10Apgar. To nie bawia sie w to badanie. No chyba ,ze cos sie pozniej dzieje.
    W twoim przypadku to chyba chodzilo o konflikt serologiczny, bo masz minusowa grupe krwi.

    Pozdrawiam



    Demo napisz więcej szczegółów z waszej wyprawy zlot styczniówek proponuje w Wielkopolsce będzie na środku

    Agnecha Przyczyną nadżerki może być szef po porodzie ???? hmm myślałam że nadżerka z innych powodów się robi

    butterfly moja mama zawsze mówiła że dzieci nie planowane są najbardziej kochane a ja życzę Ci żeby cała ciąża minęła bez komplikacji zresztą ba jestem pewna że tak będzie Ucałuj Izunie a jak idzie budowa bo ja na razie działam ze stropem i zastanawiam się skąd wziąć kasę na dachówkę, centralne i tynki

    Powodzenia w staraniach o maleństwa ja też wam zazdroszczę chciała bym mieć już drugiego dzidziusia ale mamy konflikt serologiczny do tego muszę mieć najpierw mieć swój dom żeby zapewnić mu dach nad głową bo to w wynajętych mieszkaniach nigdy nic nie wiadomo. Z zazdrością patrze na kobitki z brzuszkami choć pocieszam się tym że czas szybko leci i odkładam ubranka Nikoli z myślą że przydadzą się mojemu drugiemu dzidziusiowi



    Mysle, ze Agnieshi teraz nie statystyki w glowie ale pogrzebalam z wlasnej ciekawosci. Ryzyko 1 na 200

    to podkreslone mnie zastanawia.
    Amniopunkcja:

    Badanie to polega na pobraniu próbki płynu owodniowego otaczającego dziecko do analizy laboratoryjnej. Wykonuje się je zazwyczaj około 15-16 tygodnia ciąży, ale ponieważ obarczone jest pewnym ryzykiem poronienia (średnio 1 na 200), proponuje się je tylko kobietom o podwyższonym ryzyku wystąpienia zespołu Dawna lub innych wad płodu. Za pomocą USG lokalizuje się zbiornik płynu owodniowego i nakłuwa go cienką igłą przez powłoki brzuszne matki. Hodowla komórek z płynu owodniowego trwa około 3 tygodni, a średnio w 1 na 50 przypadków nie udaje się uzyskać wyników. Amniopunkcja jest również stosowana w późniejszej ciąży celem oceny stopnia zaawansowania choroby hemolitycznej u kobiet z konfliktem serologicznym. Ryzyko związane z amniopunkcją wykonywaną w późniejszym wieku jest mniejsze niż z wykonywaną w 16 tygodniu.
    zrodlo : http://www.biomedical.pl/ciaza/badania-prenatalne-23.html



    U nas przy podobnej dynamice przyrostu wagi, bo startowała z nieco niższej, a w wieku 3 miesięcy wagę miała zbliżoną. Pediatra zarządziła kontrolę wagi co trzy tygodnie i po pierwszej, w początkach 4 miesiąca wprowadziła dokarmianie (bo przyrost był w granicach 50 g - wg wagi lekarza, 300 g wg mojej, ale i tak mało. No i plus anemia, ale oporna, bo dziecko po preparatach żelaza nie chciało jeść. U nas wprowadzono dokarmianie (zupki z mięsem i butelka mieszanki na dobę - jako dodatek do karmienia piersią). Tyle, że nie było nieprawidłowych wypróżnień.

    Jeżeli przyrost wagi choć wolny jest w miarę równomierny to sama nie podejmowałabym decyzji o dokarmianiu. Ja nie miałam wyboru, bo pani doktor postraszyła nas szpitalem (nie wierzyła, że dziecko je, i sądziła, że to brak apetytu). Różne badania zlecone przy okazji - badania krwi, moczu, usg przezciemiączkowe, usg jamy brzusznej - nie wykazały nieprawidłowości, jedynie anemię, która i tak była przewidywana, bo mamy konflikt serologiczny i zaraz na początku mi powiedzieli, że wtedy anemia, często występująca ok. 3 miesiąca, jest większa (dlatego od drugiego miesiąca robiliśmy morfologię, żeby w razie czego interweniować gdyby spadek poziomu żelaza był za szybki).


    Jeżeli się niepokoisz to wypytałabym dokładnie lekarza co robić.

    Dokarmianie zmieni wygląd stolców, bo zawsze zmienia, ale nie dotyczy to obecności śluzu.



    Bogusiu zapomniałaś chyba dodać dzieci z konfliktu serologicznego.
    Nie wiem, czy tak jest na pewno, ale pierwsza rzecz, którą pani doktor powiedziała przy pierwszej wizycie z dzieckiem - po wywiadzie, to, że w początkach trzeciego miesiąca musimy zrobić badanie krwi, bo szybciej wystąpi anemia. No i wskaźnikiem jakimś było też to, że wyniki tuż po urodzeniu miała w dolnych granicach normy dla noworodków.
    A kiedy zalecono nam suplementację, to anemię miała dość poważną, znaczy niższą niż zazwyczaj bywa. Tyle, że preparaty nie pomogły, ale zupka z mięsem, choć bardzo wcześnie wprowadzona, jak najbardziej.

    No i niby była zdrowa i ruchliwa i w formie, ale wagę miała skandalicznie niską, w początkach czwartego miesiąca nie ważyła 5 kg i była zwyczajnie chuda (i strasznie blada).

    Ps. no i ja chyba byłam kiepskim "źródłem" żelaza, bo sama mam i miałam poziom za niski, w stosunku do norm.



    hmmm... ja do tej krwi... No bo ja dość często spotykam się z nazewnictwem takim jak: uniwersalny dawca i biorca i tych nieszczęsnych przeciwciał... niestety nie mam teraz możliwości zajrzenia do tego odcinka, ale jak tylko będę miała, to to zrobię... być może scenarzystom chodziło o przeciwciała do danych antygenów, a jak wiadomo zdrowy organizm nie produkuje przeciwciał do własnych antygenów, tak więc u ludzi z grupą AB nie ma przeciwciał ani przed A, ani przed B co oznacza, że mogą oni dostawać krew od 4 pozostałych grup (potocznie nazywa się takie osoby z grupą AB - uniwersalnym biorcą), jednak tutaj, żeby o tym się dowiedzieć, trzeba przeprowadzić badania stwierdzające grupę krwi.
    Ludzie z grupą zero natomiast mają przeciwciała zarówno do A i B, tak więc mogą jedynie dostać krew tej samej grupy, w innym przypadku dojdzie do ataku na obce antygeny, jednak w grupie 0 erytrocyty wolne są od antygenów A i B, tak więc grupę 0 można przetoczyć pozostałym grupom, i osoby z taką grupą nazywamy potencjalnymi dawcami...
    Jak wiadomo w niektórych wypadkach, gdzie liczy się każda chwila i naprawdę nie ma czasu na robienie badań na grupę krwi, przetacza się w takim wypadku grupę 0.
    Układ RH ma o wiele mniejsze znaczenie.
    Największe znaczenie ma to u kobiet w ciąży, które zagrożone są konfliktem serologicznym

    Chyba, że się mylę i moja pani prof z biomedyki też, chyba, że nie do końca załapałam jej wykład...



    No jesli to dr Sz (dobrze pamiętam?), to spoko Trzymaj się, bnędzie super! Moja Mama z tym konfliktem (znałam nazwę "serologiczny") urodziła 2 dzieci, po porodzie podbno się dostaje jakąś immunoglobinę... Ciekawa jestem bardzo, czy będę to bliźniaki... pamiętaj jednak, że czasem duża beta nie oznacz wcale bliźniakó i odwrotnie, wyszło mi tak z porównania bet na Bocianie... ale kto wie



    Naszło mnie kolejne pytanie:

    - badanie grupy krwi (od kiedy wszedł ten zwyczaj). Wydaje mi się , że w 2005 nie widziałam takich info na stronach, teraz jest.

    - czym zostały podyktowane obecne badania kotów.

    - zczy jakaś konkretna grupa krwi jest "preferowana" czy tylko chodzi o udaremnienie konfliktu serologicznego.

    -no i co jeszcze można innego na ten temat.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •