odchudzicsie
:arrow: Tom.O zapraszam do czytania http://tweak.pl/foru...p?p=89187#89187 tam sie wszystkiego dowiesz o Diet Kaza i znajdziesz link do stronki skad mozesz to sciagnac 8)
Pavulon zlozone wegle przed treningiem?
Sredni pomysl.
Rezygnacja z bialka?
Tluszcze wogole nie potrzebne?
czy ja piszę, ze rezygnacja z białka i tłuszczów? Zakładam, że ktoś je śniadanie, obiad, kolacje. Przecież nie każę nikomu zjeść talerz suchego makaronu!!! Sugeruję, żeby przed jazdą zjeść po bolońsku, z mięskiem i tłustym sosem, ale żeby to był makaron! albo ryż. Powoli trawiony będzie równomiernie oddawał glukozę! bez nagłych zwyżek poziomu glukozy, żeby nie sprowokować wyrzutu dużej ilości insuliny co się może skończyć hipoglikemią i zjazdem do bazy. A po treningu duża ilość glukozy albo dwucukrów, żeby nasycić kom. mięśniowe glikogenem!!! Bo zaraz po wysiłku są one baaardzo żarłoczne!! I nie piszę, że jajo ma dużo białka!! Po prostu ma ilość nam wystaczającą w doskonałych proporcjach. A skład tych waszych ulubionych nie wiedzieć dlaczego odżywek białkowych oparty jest właśnie na białku jaja kurzego.
Gdyby jajka byly az tak bogate w bialko jak tutaj sie niektorym wydaje to kulturysci nic innego by nie wcinali tylko bialko z jajek (same oczywiscie, bez zoltka)... A czy tak faktycznie wyglada dieta bogata w bialko?
Jasne, że by mogli, i ci z małym budżetem tak robią. Tylko, że w jajach jest jeszcze cholesterol i rzadko która tętnica wytrzyma takie obciążenie. Dlatego jedzą wiadra odżywek, których skład przypomina z grubsza skład aminokwasów w jaju.
Albo czegoś chcesz ,albo nie.Jeśli wolisz słodycze to efekt oczywisty jeśli wolisz być szczupła to ich nie jedz.Pierwsze co to powiedz mamie by ich nie kupowała i tyle,bo nie masz na nie ochoty.Życie to wybory i czas najwyższy się ich uczyć,bo całe życie tak wygląda.Ludzie nie lubią jak się im coś każę więc może czas najwyższy samemu zdecydować o swoich priorytetach.Dieta nie wyklucza czasami słodkości ,a tylko ich umiar.
Bomba, puchniesz nie puchniesz, ale otręby są przecież obowiązkową częścią diety Dukana.
A senes... to tak, jakbyś brała leki przeczyszczające, czyli niezbyt dobry pomysł, bo jelita ci się do niego przyzwyczają, i będziesz musiała brać coraz więcej i więcej, aż w końcu bez senesu nie będą w ogóle chciały pracować :/ Od czasu do czasu można, wiadomo, ale moim zdaniem co dwa dni to za często. Tzn. no nie chcę się mądrzyć, i mam nadzieję że tak to nie brzmi (tym bardziej, że sama od czasu do czasu posiłkuję się radirexem ) ale... po prostu uważaj, bo konsekwencje mogą być poważne :/
A u mnie waga strasznie powoli spada, ale chyba nie z powodu zaparć, bo teraz ważę się już tylko po zrobieniu kupy
Jeśli chodzi o moją osobę jest ewenementem i węgle mnie "zabijają" czy tego chcę czy nie - nie mogę. Mój organizm na odrobinę węgli reaguje strasznie. Tak wiem, ze się powinno jeść , ale jeśli nie możesz bo jest jakiś powód to nie będę się kaleczyć.
Ja nie biorę leków przeczyszczających, bo leki tego typu są na receptę. Oczywiście nawet przedawkowanie ziół może zaszkodzić. Ja nikomu nie każę pić codziennie bo to herbatka ziołowa, bo każdy rozsądny rozum stosuje się do ulotek lub informacji na opakowaniu.
A chciałabym trochę dodać takiego dość osobistego tematu nie każda kobieta ma takich mężów wyrozumiałych i kochanych jak z was niektóre , które są na forum. Nie mam wiele do zrzucenia ale odkąd mi się trochę przytyło to za każdym razem przy byle jakiejś kłótni drobnej zawsze był poruszony przez mojego męża ze jestem tłuścioch ale sama sugestia i to że się żle czułam spowodowały że troszkę schudnę. I dodam,że każy zawsze był przyzwyczajony do tego że jestem szczupła i tak jak niedawno koleżanki wspominały o sąsiadkach cytat sąsiadek chyba zaszła w ciąże bo przytyło jej się itp. ale co tam niech sobie gadają a i dla zdrowia wyjdzie dieta bo zauważyłam że lepiej się czuję
kochana sama nie mam takiego problemu z meżem ale wyszukaj sobie w meżu jakiś drobiazg i raz spróbój ty mu wytknąć w ostrej dyskusji ,zobaczysz zbastuje.szacunek ma dwa końce. trzymaj się i nie przejmuj
Madonna nigdy nie utrzymywała, że jest tradycyjną matką. Jednak doniesienia brytyjskich mediów są wyjątkowo zaskakujące. Według informatorów, dopóki nie zakończą się zdjęcia
do nowego filmu piosenkarki, dzieci muszą odpowiednio wcześniej umawiać się z nią na spotkania. Inaczej nie mają szansy porozmawiać z matką twarzą w twarz.
Dzieci muszą się z nią wcześniej umówić â zdradza informator dziennika Daily Mail. Mogą poprosić ją o pomoc przy zadaniach
domowych, zabawach, bądź wspólnym jedzeniu. Wszystko musi być jednak wcześniej zaplanowane. Żadnemu z dzieci Madonna nie może poświęcić więcej niż 15 minut.
W domu nieustannie przebywają trzy nianie. Wszystkie doskonale
posługują się językiem francuskim. Piosenkarce zależy, żeby dzieci były dwujęzyczne. Posiłki
przygotowuje dwóch prywatnych szefów kuchni. Każda potrawa
spełnia ścisłe warunki diety makrobiotycznej.
" />Przecież i tak mamy jedną z najdtoższych kranówek i nie najlepszej jakości. I za to każą nam więcej płacić - to jakaś paranoja. Rozumiem że inwestycje są potrzebne, ale kochani z magistratu oszczę dności zacznijcie od siebie.Imprezy za pieniądze podatnika,diety premie nadzwyczajne i zwyczajne co jeszcze? Trzeba nowy grosz na jakieś nowe pomysły? Szanowna władzo proszę się zastanowić,złotą rybkę też można udusić.
Nie ma odzewu bo ludzie mają ważniejszy temat -podwyżki diet radnych i kto komu jak pomaga.
Wbrew pozorom, to te tematy łączą się !
U podłoża bowiem tego pomysłu jest bezinteresowna, nieodpłatna pomoc lokalnych ekspertów - przedsiębiorców na rzecz miasta.
A właśnie tak wysokie diety tą chęć do bezinteresownej pomocy zdemoralizowały.
Bo to jest też kwestia tkzw. "ideowego przywództwa" i "lokalnych autorytetów":
nie pociągnie za sobą do bezpłatnej pracy na rzecz miasta radny, który każe sobie za taką prace płacić 1 000 zł/mies., bo jest niewiarygodny - nieprawdaż ?
My mielismy. Po pierwsze - gdzie robiliscie rtg i kto opisywal? Po drugie u kogo sie bedeziecie leczyc? Koniecznie pokazcie to dwom doswiadczonym wetom- radzilabym Janickiego i Sterne. Degorska odradzam, bo nam bez sensu pokroila mojego psa. Operacja jest ostatecznoscia, wtedy, kiedy juz sie mysz zrobi, a i tak wtedy radzilabym zrobic to artroskopowo. Mniejszy uraz, krotsze gojenie. Wazna jest tez dieta. Czy robiliscie badanie krwii pod katem wapnia i fosforu. Nie podawajcie zadnych srodkow z wapniem, najlepiej karma, ale taka w miare uboga, bo jedna z teorii glosi, z eprzyczyna moze byc zbyt bogata dieta. Przede wszystkim poszlabym z tym do Janickiego. I - na operacje decyduj sie dopiero wtedy, gdy absolutni Ci to kaze zrobic 3 bardzo dobrych psich ortopedow.
No to czekamy na info jak tam Ci się podobało!
Ja jestem fanką (i instruktorką) aerobiku, ale jak poszlam na yogę to ze śmiechu nie mogłam wytrzymać i więcej nie poszłam. Spokojnie tak, nawet ośmielę się powiedzieć smętnie -powykręcali mnie w jakies asany, babka każe 10 oddechów w tej pozycji wytrzymac, a ja powietrza złapac z tych wygibasów nie mogłam
Nie na mój temperament, ale jak najbardziej polecam - joga plus cala otoczka z tym związana (filozofia,dieta itp) dla mnie bomba!
Dolqa, wiesz co. Ja zawsze po basenie mam zwichniete a to nadgarstki a to kostki. Serio. Kolana też srednio to znoszą. Nie wiem czemu tak jest,ale tak mi sie robi.