odchudzicsie
Crazy Yogurt wrote:
[...]
Facet po reakcji sie kapnal, ze walnal glupote i po namysle dodal:
- Nooo, przesadzilem. Do litosfery juz nie dolatuja.
Wedlug mnie skromnego, sie bardzo pomylil. Do litosfery kazdy dolatuje,
niektore tylko robia to bardzo szybko.
PS. Podniosly sie na liscie protesta, ze slaskiej gwary za duzo. To mam
pisac slaskie kawaly po slasku, czy wcale? Jak sadzi wiekszosc?
PISAC. (BTW, to od Pani Simonides?)
T.
Od: Adam Plaszczyca <trzyp@ornak.waw.pdi.net
Poza tym nie zapominajmy, ze to kawal historii. Mozna sie spierac o to,
czy ziemie te, to 'prastare piastowskie', czy inne. Jednak byly rzadami
z Berlina, a miejscowosci mialy takie, a nie inne nazwy.
Nie badz smieszny. Nie potrzebuje takich argumentow.
Znam dobrze historie Slaska bo tu mieszkam, bo to moja ojczyzna.
Wiele sie tu roznych ludow, narodow, wladcow i rzadow przewinelo.
Teraz jestesmy my od 55 lat i to mi wystarcza za argument :-P
A my nie uzywamy normalnie na codzien innych nazw niz polskie.
Ich uzywanie najbardziej podnieca tych ze wschodu Polski, ktorzy szukaja na
sile sensacji i egzotyki.
Jak przyjedzie taki do Afryki to musi byc bezwarunkowo: i malpa, i slon, i
zyrafa.
No bo jak to tak, zaplacil za bilet i tyl jechal, a tu mialoby by byc
tak zwyczajnie po polsku.
Bo potem wroci do domu i mialby opowiadac, ze bylo nie 'zagramanicznie'. To
sie chlapnie tu i tam jakies niezrozumiala nazwe, czesto z bledami.
Ale egzotyczna! Obca! :-P
I juz. A ile radosci i uciechy :-)))
Ale tu k... nie Afryka i nie ZOO. Tu ludzie mieszkaja !!!
Polacy !!!
Ty kacapie jeden z drugim :-)))
On 7 Maj, 20:01, "085" <z@piwie.plwrote:
Użytkownik "gd" <gris@vp.plnapisał w
wiadomości 2. Po co Sowieci wyzwalali Polske i przyleglosci ? Z dobroci ? Nie - po
prostu poszerzali strefe wplywow, wiec nie pieprz tu banialukow o 'walce z
faszyzmem'
Z naszego punktu widzenia to byla to rowniez walka z niemieckim,
pruskim Drang Nach Osten, na drodze ktorego stalismy. I ZSRR wykonal
za nas kawal dobrej roboty. Przemienil Niemców w lagodne, wykastrowane
baranki. Zlikwidowal Prusy, zwrocil nam Pomorze i Slask. Wlasnymi
silami nigdy bysmy tego nie dokonali.
Ciekaw kiedy potępisz Polski Drang Nach Osten ?
I podziękujesz za to carycy Katarzynie oraz tow. Stalinowi.
Peiper
Scuba wrote:
| Warszawiacy w centrum miasta wybudowali sobie hute, wszystkie zaklady
| przemyslu ciezkiego maja na terenie miasta, a teraz jeszcze chcieliby
| miec
| wezel autostradowy, najlepiej w poblizu Placu Zamkowego. A potem sie
| dziwia,
| ze kawaly o nich opowiadaja :).
Huta Luccini Warszawa jest między Warszawą, a Puszczą Kampinoską. A na
Sląsku (np. w Chorzowie) huta jest naprzeciwko ratusza.
Huta w Chorzowie była, ale już od ładnych paru lat nie ma.
Pozdrowienia.
Gość portalu: dana33 napisał(a):
> pewno ze podobne, oprocz tej knajpy-mordowni.... ja byla dziewczynka z "dobrego
> domu", zepsulam sie dopiero pozniej.... :)
Z żalem stwierdzam, że chciałem napisać o "gospodzie", ale z powodu ataku Alzheimera nie mogłem sobie tego słowa przypomnieć. Nad jednym z takich pamiętnych miejsc wisiał szyld, odrapany i częściowo zardzewiały, z herbem "Samopomocy Chłopskiej" i napisem "Gospoda Ludowa". Ale w Kamiennej Górze na Dolnym Śląsku (jako dziecko wypędzonych zwiedziłem po wojnie kawał Polski!) mordownia nazywała się Bachus; zdaje się, że zdecydowano się utrzymać jeszcze przedwojenne, niemieckie miano, zachowując tak - mimo zmiany populacji - zasadniczą ciągłość w sferze nazewnictwa.
C.
Byl taki slaski kawal.....
Do tramwaju wsiada Murzyn, a stojaca kobieta w krzyk:
- Jerooooounie, afa wlazua!
Wiec Murzyn tlumaczy, ze nie jest malpa lecz czlowiekiem, czarnym, bo z
Afryki... A na to kobieta:
- Jeroooounie, eszcze godo!
No to tego wlasnie moga sie spodziewac Francuzi po wizycie Busha: przyjedzie
malpa, ktora potrafi gadac. Z czytaniem juz gorzej :-))