odchudzicsie
In article <e4kvps$1a@inews.gazeta.pl,
Marcin Krzyżanowski <marcin.krzyzanow@gmail.comwrote:
On 2006-05-19 18:21:58 +0200, KAM_ <kam@amiscena.org.KEINSPAMsaid:
| Artur Byrski napisał(a):
| firma SAD poszukuje dynamicznych prezenterów/prezenterek, potrafiących
| ciekawie
| opowiadać o produktach Apple.
| Oferujemy atrakcyjne warunki finansowe. Praca w najbliższy weekend w
| miastach:
| Warszawa
| Gdańsk
| Poznań
| Szczecin
| Opole
| Wrocław
| Katowice
| Bielsko
| Kraków
| Kurde, a gdzie Łódź?! Łódź! ;]
tonie
Nie, to nie...
TA
P.Ta@katowice.multinet.pl wrote:
No dokladnie ze oszustfo .. pewnie polpak z walbrzycha tez ma 2MB na
swiat :) hihiihhih
Hmm w zeszlym miesiacu jeszcze tak bylo ;))))
ale juz mamy chyba 36 mb do wroclawia ;))) czy jakos tak ... :)))))
Pawel Tanas
Informatyk
MULTINET S.A. o/Katowice
http://www.multinet.pl
Pozdrawiam MISIEK`
mis@satkabel.com.pl
<ar@poczta.onet.plwrites:
IMHO ten przypadek jest dość szczególny bo pani w kasie może dać
podróżnemu trasę szybszą i droższą ( przez Poznań) albo tańszą i
wolniejszą ( przez Kielce i Katowice) jednak i tak trzeba we Wrocku
oczekiwać na ten sam pociąg Bohemia tyle że w 1 przypadku godzinę
dłużej.
Z Wroclawia jechali _autobusem_.
MJ
On Sun, 5 Mar 2006 16:58:13 +0100, Cavallino wrote:
Dlatego, ze nigdy w PL tj nigdy w latach 45-89 nie inwestowalo sie w
O przepraszam - a np taka gierkowka ? A Krakow-Katowice ?
A Wroclaw-Olesnica ?
drogi, poniewaz socjalistyczny rezim nie zakladal powszechnej motoryzacji,
i drogi byly robione waskie, slabe i niewytrzymale.
To czemu rozsypują się te robione już po 90 tym roku?
Bo w kapitalizmie nie mozna zrobic trwalej drogi, bo wiecej sie
zarobi na taniej i remontowanej co 5 lat :-)
J.
Użytkownik "Artur Maśląg 'futrzak'" <futr@polbox.comnapisał w
wiadomości
"Przemek Vonau" napisał:
(...)
| Dla mnie hiciorem na Śląsku są drogowskazy "Centrum". Tylko kur** CZEGO?
| Katowic, Chorzowa, Sosnowca, Siemianowic? Skąd przyjezdny ma wiedzieć
gdzie
ROTFL
| jest jak te miasta co kilometr się zmieniają a tablice są pochowane w
| krzaczorach albo dawno sprzedane na złom.
Ja zaobserwowałem jeszcze jedną ciekawostkę - drogowskazy wskazują
wszystko, tylko nie Warszawę. Przypadek?
To zemsta za to, że z Warszawy do Katowic trzeba kierować się na... Wrocław
;-)
a i tak "All roads lead to Siewierz..." chociaż to cholerstwo już z obydwu
stron nauczyłem się objeżdżać.
Dziekuje za rade , skorzystam !!
Maciek
"J.F." wrote:
On Mon, 05 Jul 1999 13:01:06 GMT, Mariusz R. wrote:
| Jedziesz autostrada z Krakowa (ktora wlasnie zaczyna sie prawie kolo
| lotniska w Balicach) i tak az do samych Katowic (okolo 70km). [...]
| Zatem jedziesz ta autostrada do samego konca, az skonczy sie droga
| dwupasmowa (przy wlocie do Katowic - nawet i wiecej).
| Potem okolo 1 km i skret w prawo (chyba na drugich swiatlach)
| Dalej juz sa drogowskazy na Wroclaw. Niestety droga Katowice - Wroclaw
| juz niestety bez wiekszych zmian (nie liczac przebudowy od Opola - ale
| ta jeszcze jest w powijakach)
| Bez wiekszych problemow trase przejezdza sie w okolo 3h.
No nie wiem - ostatnio jechalem grubo ponad 4. Mokro, ciemno, a
"jednopasmowa autostrada" od Katowic wlokla sie kupa ciezarowek w obie
strony.
Zaraz za Opolem radze skrecic zjazdem na Nyse lekcewazac drogowskaz na
Wroclaw, potem przez Skorogoszcz i Olawe. Droga moze troche wezsza,
ale przynajmniej nie zapchana.
J.
Witam ponownie!
Dziś już czwarty (!!!!) dzień nie można się dodzwonić do abonentów ERA w
niektórych miejscach naszego kraju (Katowice, Poznań, Wrocław) z sieci Idea
Centertel. Pisałem już dwurotnie o sprawie, ale zamierzam piętnować ich
dopóty, dopóki te dziady nie zajmą się właściwą obsługą klienta. Dziś
(99-07-31) powiedziano mi, że najprawdopodobniej odrzucą moje reklamacje,
bo "Centertel zapewnia prawidłową obsługę w zakresie możliwości
technicznych..., a tu sprawa leży po stronie TP s.a." huh huh.
Ostrzegam więc przed tymi firmami, bo klient u nich znaczy tyle, co petent i
jest przysłowiowym kwiatkiem u kożucha.
Pozdrawiam i napiszcie o ewentualnych swoich doświadczeniach w tej materii.
arkady.ronin !
Dusza wyje do tego,żeby się z Panem zgodzić.
Jednak rozsądek podpowiada inaczej.
Musimy jako Rzeczpospolita stanowić jedność w Unii.
W przeciwnym wypadku Kraków może być Krakau (jak to było do 1918
roku),Katowice - Katowitz,Wrocław - Breslau,Poznań - Posen, itd.
Co wcale nie znaczy,że nie możemy się domagać więcej autonomii w sprawach
gospodarczych od stolicy Priwislanskogo Kraju.
Jednak politycznie musimy być monolitem.
wartosc tego opracowania mozna okreslic przez brak definicji terminu tzw.
kultury wysokiej, ktory odgrywa w nim role pierwszorzedna. zatem tak naprawde
nie wiadomo czego dotyczy, poza tym tezy sa w nim falszywe. wysoka pozycja
osrodkow konkurencyjnych wynika z tego, ze w nich po prostu cos sie dzieje.
gdyby katowice byly miejscem organizacji festiwalu filmowego o randze
ogolnopolskiej, pozycja wowczas tez by wzrosla. dzis kultura nie odgrywa roli
edukacyjnej, ale w 100% promocyjna, stanowi zwykly towar konsumpcyjny, nie do
konca wymierny, dajacy sie oszacowac nazajutrz. korzysci przychodza z czasem, bo
dla powaznych inwestorow wazna jest rowniez marka miasta, jego pozycja
gospodarcza, ale rowniez piar. dzis promuje sie miasta czy regiony przez
'podkrdanie' imprez takich jak wspomniana juz przez kogos powyzej era nowe
horyzonty, ktore z cieszyna przejal wroclaw, astigmatic, przejety przez gdansk,
gdynski open'er , jak dotad przez nikogo nie podebrany. masowosc imprezy
polaczone z tylko pozornie sprzecznym poczuciem elitaryzmu uczestnikow, a
jednoczesnie aspiracje organizatorow do propagowania czegos wartosciowego, to
klucz do sukcesu. nie mylic z badziewiem typu lato z radiem.