odchudzicsie
W Polsce Tiry na torach mozna na LHS spotkac. Pewnie dlatego, ze LHS nie jest PKPowska przez co zaden Tir po drodze nie zginie, albo nie bedzie mial opoznienia siegajacego 20 godzin.
Co do winiet, to jak dla mnie powinna byc alternatywa - albo masz winiete i na autostradach jezdzisz za darmo (a pieniadze ktore zaplaciles za winiety sa dzielone po rowno na obsluge autostrad po ktorych jezdzisz), albo nie masz winiety i placisz za autostrady. Do tego obowiazkowe winiety dla wszystkich nie posiadajacych polskich rejestracji.
W zamian za to zlikwidowac podatek drogowy i akcyze tez wyp...rowadzic z uzytku.
Jesli podatki sa wyznacznikiem dobrobytu, to tym bardziej nas na nie nie stac i trzeba sie ich pozbyc, zeby nie tlumic gospodarki. Benzyna bedzie kosztowac 2zl, gaz 1zl, a litr wodki 3zl (bo jak beda likwidowac akcyze, to juz na wszystko ) - ludzie beda sie czuc, jakby w ero disneylandzie mieszkali.
Oczywiscie nic z tych, ani innych zyczen sie nie spelni. Pozostaje nam placic za autostrady, a A4 Krakow - Katowice omijac z daleka (bo za nia nie warto placic).
Często jeździmy w góry(czytaj. Nowy Targ) i przez ostatnie dwa lata tylko w nocy. A jak nie ma wyjścia i trzeba w dzień to tylko bocznymi objazdami(mapa w rękę i w drogę).
Domniemam ze jedziesz 1 wiec możesz spokojnie ominąć Kraków czyli w Katowicach zjechać na Oświęcim, Wadowice, Maków i wylatujesz w Skomielnej.
Pozdrawiam i miłego wypoczynku
da się jakoś dojechać do mysłowic omijając katowice ? ja nie chcę tam wracać...
Zależy skąd jedziesz, jeśli z Krakowa to luz, z Warszawy jakbyś się postarał to byś mógł ominąć, za to z Wrocławia już gorzej. Zresztą Katowice mimo wszystko nie są 'aż takie złe', bywają gorsze miejsca.
A co do Myslo, to Korova była jeszcze w miarę, a do tego koncert grali ciekawcze, bardziej imporowizowane.
sune_rose dnia Pią 15:56, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
^^ ale zapomniałeś, że Opole to stolica województwa, to dawna stolica Górnego Śląska (na pewno na historii więcej było Opola niż Gliwic) i przede wszystkim Opole ma festiwal. Nigdy nie byłem w Opolu i jakoś mnie ten festiwal nie ciągnie, ale przez samo powtarzanie jego nazwy kojarzę, co to za miasto.
Nikt nie bagatelizuje znaczenia promocji miasta, ale chodzi o to, że takie elementy po prostu utrwalają miasto w świadomości. A ten węzeł będzie największym węzłem w Pl i na pewno będzie "budzić uznanie", dlatego lepiej, żeby się kojarzył z Gliwicami, niż np Kato. A co z tego, że na węzłach są znaki na Gliwice? Na tym węźle będziesz miał na Gliwice, Kraków, Katowice, Wrocław.
Swoją drogą co do znaków na zjazdach - IMO bardzo fajnie by było, gdyby na odpowiednich węzłach pojawiły się bardziej kierunkowe zjazdy i w jakiś sposób tym sposobem możnaby ominąć kwestię braku nazw "Gliwice Zachód". Chodzi o to, by na znakach pojawiały się właśnie takie nazwy "Gliwice [Zachód]", "Gliwice [Centrum]" - o ile jest to dozwolone (np z drugim członem na białym tle jako nazwa dzielnicy?).
Jakie to miałoby znaczenie? Po pierwsze raczej dobre rozwiązanie dla podróżnych. Po drugie - takie znaki zawsze podnoszą wrażenie znaczenia miasta. Choćby, patrząc psychologicznie, jeśli widzimy "Gliwice Wschód" to wiemy, że za jakiś czas pojawi się "Zachód". Jeśli widzimy samo Gliwice, a do nich się nie wybieramy, to nie zwracamy uwagi na to, co jest na znaku. Swoją drogą takie oznaczenia dają poczucie bliskości miasta, zaś zwykły znak może dotcyzyć miasta, które jest gdzieś tam daleko.
Dopiero wieczór przed wyjazdem będziemy się zastanawiać. Na pewno chciał bym ominąć płatny odcinek Kraków - Katowice. A potem już chyba autostradą - są jeszcze jakieś płatne odcinki za Katowicami? W nocy i tak widoki marne, dystans mamy spory, więc raczej autostrada byłaby wygodniejsza.
Najbardziej boje sie przejazdu przez Katowice bo tam chyba sie ta autostrada konczy i od Gliwic jest dalej kontynuowana. Ale moge sie tez mylic, moze jest juz jakies polaczenie...
Od kilku miesięcy autostrada jest czynna na całej długości Kraków - Wrocław.
Oczywiscie jadąc z Zakopanego Kraków należy ominąć.
Natomiast niestytety można się spodziewac korków na Zakopiance bo w tym czasie planowany jest remont Zakopianki w rejonie Stróży i Lubnia:
http://miasta.gazeta.pl/k...25,3107250.html
Pozdrowienia.
Basia
Taka sugestia, aby w Krakowie omijać obwodnicę... Jest strasznie zakorkowana..
Proponuję po przejechaniu bramek na A4, kręcić na Oświęcim i Zakopane...
Czyli jak najszybciej wbić się na Zakopankę...
Jak by co to dzwonicie...
602320917
jezdze obwodnica prawie codziennie i bywa ze jest korek ale i bywa zupelnie przejezdna..i do tego sluzy CB wjezdzasz na bramki i juz wiesz czy jest sens jechac obwodnica czy nie
pozatym kierunek zakopane z a4 bramek od katowic jest wlasnie przez obwodnice
pozatym lepije postac w korku nawet 15min a duza szansa ze nie bedzie korka ,i jechac na wieliczke jesli sie spotykacie w dobczycach,niz blądzic po krakowie[jesli ktos go nie zna] gdzie tez sa korki
dlatego sobie pozwolilem na lekka drwine... pod krakiem to samo jest co z a2... zrobili autobahn A4 juz krk<->wrocek i jechalem niedawno od samego krakowa (lacznie z obwodnica) az do kostomlotow za wroclawem... oczywiscie najgorsze dwa odcinki to TADA!!!:
1. platny krk<->kat
2. obwodnica krk
zaraz sie chyba spale ze wstydu :/
co gorsza nei widze mozliwosci ani perspektywy zeby to sie poprawilo, bo platny ciagle jest w remoncie, od zawsze... na zawsze(?) a obwodnicy nie rusza bo probuja ciagnac odcinek poludniowo-wschodni. no i ciekawostka... gmina zielonki & company sie zbulwersowala czas temu na pomysl budowy polnocnego odcinka obwodnicy krakowskiej, zarzadali zeby tam im zrobic droge krajowa jednojezdniowa... tak zeby kazdy mogl prosto ze swego domku wjechac na glowna droge do pracy... BURZUJE!!!!!!! ciekawe jak w takiej sytuacji tiry katowice<->kielce beda "omijac" krakow?!?!?!
az mnie potrzepalo ze zlosci...
A więc w poniedziałek wyruszam swoim R do Zakopanego, a konkretnie to pod Zakopane, miejscowość Murzasichle w gminie Poronin. Będę jechał przez Częstochowę, Katowice, Kraków...
Mam jeszcze jedno pytanie, warto pakować się na A4 z Katowic do Krakowa? Czy są jakieś korki? Czy lepiej ominąć płatną A4?
Do zobaczenia na drodze