odchudzicsie
Cze pod presją otoczenia postanowilam zamiescic na forum info ktore zostalo prekazane mi przez naszego profesora ekonomii ... pozdro wielkie Marta ( Gr. 1 )
dr. Grzegorz Górniewicz
EKONOMIA
Program wykładów
I. Elementarne zagadnienia z dziedziny mikroekonomii
1)Ekonomia nauka o gospodarowaniu
2)Gospodarka rynkowa (głowne elementy rynku: podróż, popyt i cena)
3)Elastycznosc popytu i podaży
4)Podstawy decyzji ekonomicznych konsumenta
5)Podstawy decyzji ekonomicznych producenta
6)Koszty produkcji
7)Formy organizacji rynku
a)Konkurencja doslonała b)Monolog pełny c)Konkurencja monopolostyczna d)Oligopol
II Wybrane zagadnienia makroekonomiczne
1) Ustroje gospodarcze
2) Produkt krajowy brutto i jego kategorie
3) Determinanty dochodu narodowego
4) Rola państwa w gospodarce
5) Pieniądz , bank centralny i budżet państwa
6)Wzrost gospodarczy i jego regóły
7) Cykle koniunkturalne
Bezrobocie
9) Inflacja
10) Gospodarka otwarta
a) Integracja i globalizacja b) Handel miedzynarodowy c) Bilans płatnczy
11) Paradygmat neoklasyczny i neokeynesowski
12) Główne naurty współczesnej ekonomii
Literature wrzuce wam jutro bom sie spiesze do mista teraz mykam a pozniej imreska sie szukuje pozdro wielkie Marta
Dobre, bo tanie - z takiego założenia wychodzi Polak robiąc zakupy. A jakość? Kryzys sprawił, że zeszła na dalszy plan - pisze "Gazeta Wyborcza".
Jak podkreśla "GW", pogoń konsumentów za niskimi cenami skłania sklepy i producentów do obniżanie jakości oferowanych produktów. Do serów obok mleka dodaje się zatem oleje roślinne, a soki, piwo czy mięso faszeruje się wodą lub chemią.
Nakarmiliśmy Biedronkę 16 miliardami
Sieć dyskontów spożywczych Biedronka miała w roku 2009 przychody wyższe o... czytaj więcej »
- Wykryliśmy produkt sprzedawany pod nazwą parówki cielęce, w którym nie było ani grama cielęciny. Producent tłumaczył, że przecież dodał kupioną w sklepie "przyprawę do parówek cielęcych" - opowiada w rozmowie z "GW" Ewa Mazurkiewicz, dyrektor Inspekcji Handlowej w Gorzowie.
Kryzys to zatem czas żniw dla tzw. dyskontów - Lidla, Netto czy Biedronki - pisze "GW". Biedronka w 2009 r. sprzedała o jedną trzecią więcej towarów niż rok wcześniej.
Taniej się ubieramy i jemy
Oszczędzamy też na odzieży. Bardzo dobre wyniki podał już największy sprzedawca taniego obuwia w Polsce - spółka NG2 (CCC, Boti, Quazi). Sprzedał w ubiegłym roku buty za niemal miliard złotych - pisze gazeta.
Pizza i hot-dogi zalewają Polskę
Aż 300 franczyzowych punktów gastronomicznych przybyło w Polsce w ubiegłym... czytaj więcej »
Podobnie jest z gastronomią. Tracą restauracje ze średniej i wysokiej kategorii cenowej, a zyskują fast foody. Sieciowych barów szybkiej obsługi przybyło w ubiegłym roku ponad 100, pizzerii - ponad 140 - wynika z raportu Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych.
"Strugamy Kozaka"
Co ciekawe, gdy zapyta się Polaków, czy oszczędzają, odpowiadają, że nie. Według opublikowanego kilka dni temu sondażu GfK Polonia tylko co czwarty Polak przyznaje, że stara się kupować jak najtaniej.
- Bierze się to stąd, że w deklaracjach "strugamy kozaka", pokazujemy, że nadal możemy sobie na wiele pozwolić - komentuje w rozmowie z "GW" Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - Wstyd nam, że chodzimy do Biedronki, bo to świadczy o spadku naszego statusu społecznego - dodaje.
msn.pl
Dot.: Książki
6 załącznik(i/ów)
7) Funkcjonowanie przedsiębiorstw w warunkach gospodarki rynkowej Część 2
Autor: Pietraszewski Marian
Wydawnictwo: eMPi2
Okładka: miękka
ISBN: 9788388933585
Liczba stron: 132
Rok wydania: 2003
Kategoria główna: Literatura popularnonaukowa->ekonomia i biznes
Kategoria pomocnicza: Literatura popularnonaukowa->nauka (szkolnictwo)
niektóre fragmenty ksiazki zaznaczone ołówkiem
8) Bajki z Wiejskiego Podwórka - nie ma
- Dole i niedole królika Łapka.
- Kwoka co się zowie.
- O dobrym wilku.
- Nocne życie sów
Autor: Pascale VĂŠdère d'Auria
Tłumacz: Adam Cedro
Wydawnictwo: Paweł Skokowski
Cykl: Bajki z Wiejskiego Podwórka
Okładka: twarda
ISBN: 9788386720231
Liczba stron: 74
Rok wydania: 1995
[/COLOR]
9) Złotowłosa i trzy niedźwiedzie
Autor: John Patience
Tłumacz: Adam Budzyński
Wydawnictwo: Alfa
Numer wydania: I
Okładka: twarda
ISBN: 9788370015688
Liczba stron: 21
Rok wydania: 1991
Kategoria główna: Literatura piękna->literatura dla dzieci i młodzieży
10) Impreza u Ralpha
Autor: Lisa Jewell
Tłumacz: Aldona Możdżyńska
Wydawnictwo: Axel Springer Polska
Seria wydawnicza: Literatura w Spódnicy
Okładka: miękka
ISBN: 9788389371447
Liczba stron: 282
Rok wydania: 2005
Kategoria główna: Literatura piękna->romans
bardzo dobra - raz czytana
11) Trevayne-nie ma
Autor: Robert Ludlum
Tłumacz: Arkadiusz Nakoniecznik
Wydawnictwo: Amber
Numer wydania: 1
Okładka: miękka
ISBN: 9788370820992
Liczba stron: 493
Rok wydania: 1992
Kategoria główna: Literatura piękna->sensacja / kryminał / thriller
malutkie zagięcia na okładce stan dobry - czytana ale zadbana
12. Ostatnie dni Ameryki
Autor: Paul E. Erdman
Tłumacz: Ewa Kasprzyk, Paweł Smogorzewski
Wydawnictwo: Crime and Thriller
Numer wydania: I
Okładka: miękka
ISBN: 9788385318125
Liczba stron: 219
Rok wydania: 1992
Kategoria główna: Literatura piękna->sensacja / kryminał / thriller
wg www.wp.pl "Co ma wspólnego zatrucie pokarmowe żołnierzy GROM z bezpieczeństwem"
Ostatnio przemknęły przez media dwie informacje z pozoru zupełnie do siebie niepodobne, ale w istocie dotykające jednej i tej samej sprawy, a mianowicie funkcjonowania wojska - i szerzej bezpieczeństwa państwa - w warunkach gospodarki wolnorynkowej. Mam na myśli ubraną w formę "sensacyjki" wiadomość o zatruciu pokarmowym żołnierzy GROM oraz odnotowanie uruchomienia Narodowych Sił Rezerwowych (NSR).
Jednostka GROM, podobnie jak inne jednostki wojskowe po przejściu na armię zawodową, żywiona jest w systemie komercyjnym przez firmy cywilne. Miejmy nadzieję, że zatrucie żołnierzy to przypadek, ale przypadek wiele mówiący w dużo szerszym kontekście bezpieczeństwa narodowego. Pokazuje on przede wszystkim, że poprzez komercyjny styk cywilno-wojskowy można byłoby stosunkowo prosto i łatwo zdezorganizować i osłabić wybrane ogniwa systemu bezpieczeństwa państwa. Dlatego potrzebna jest rewizja sposobów cywilnej i komercyjnej obsługi jednostek wojskowych. Komercjalizacja wielu funkcji obsługowych, w tym żywienia, jest niewątpliwie kierunkiem jak najbardziej zasadnym w warunkach armii zawodowej. Ale firmy cywilne muszą przechodzić ostre audyty, aby zdobyć stosowne certyfikaty uprawniające do obsługi jednostek wojskowych i innych wyspecjalizowanych instytucji bezpieczeństwa narodowego. Takie firmy muszą potem mieć pierwszeństwo i przywileje w dostępie do świadczenia usług na rzecz bezpieczeństwa państwa.
W żadnym wypadku bezpieczeństwo nie może być przedmiotem w pełni wolnej gry rynkowej. W analizowanym przypadku być może kierowanie się wyłącznie kosztami, pogoń za jak najtańszym kontrahentem, naraziły jednostkę na zbędne ryzyko. Dlatego w tych sprawach trzeba zachować właściwą harmonię między bardzo różnymi kategoriami: zasadami gospodarki wolnorynkowej i zasadami organizacji bezpieczeństwa. Nie można organizować bezpieczeństwa wedle zasad gospodarki wolnorynkowej, ale też w warunkach gospodarki wolnorynkowej nie można ignorować jej zasad przy organizowaniu bezpieczeństwa.
Inną - w porównaniu z zatruciem żołnierzy GROM - stronę powyższego wymagania dobrze naświetlają z kolei zasady służby w uruchamianych właśnie Narodowych Siłach Rezerwowych, a w tym przyjęta ostatecznie formuła ich finansowania. Wydaje się, że nie uwzględniono tu niestety w wystarczającym stopniu warunków gospodarki wolnorynkowej, co może osłabić potencjalną efektywność przyjętego rozwiązania. W wielu punktach zasady te odbiegają od pierwotnej, modelowej koncepcji.
Żołnierze rezerwy np. będą otrzymywali wynagrodzenie, a raczej rekompensatę, tylko za czas powołania ich do jednostki. Pierwotnie mieli otrzymywać jakiś procent pensji wojskowej przez cały rok, jako wynagrodzenie za gotowość i dyspozycyjność. Pracodawcy nie będą mieli przywilejów z tytułu udziału ich pracowników w NSR. Mało tego - będą musieli sami negocjować i ubiegać się o zwrot kosztów poniesionych z powodu powołania ich pracownika do służby.
Czy pracodawcy obłożeni takimi dodatkowymi obowiązkami i obciążeniami będą chcieli w ogóle mieć u siebie pracowników będących ochotniczo żołnierzami rezerwy? A jeśli nie, to czy ta niechęć nie doprowadzi w dłuższej perspektywie do wyeliminowania chętnych do służby w NSR? Zanosi się, niestety, na to, że NSR nie będą żadną konkurencją na rynku pracy i w związku z tym słuszna idea najprawdopodobniej zostanie zmarnowana przez niewłaściwe uwzględnianie warunków funkcjonowania państwa w systemie gospodarki wolnorynkowej. Znowu pęd ku źle rozumianym oszczędnościom zaszkodzi bezpieczeństwu.
Z obydwu tych przykładów można wyciągnąć wspólny wniosek uogólniający: bezpieczeństwo musi już z założenia dużo więcej kosztować, niż wszelkie inne dobra. Akceptujemy to na ogół, o czym może świadczyć choćby zrozumienie dla dodatkowych kosztów, jakie ostatnio ponosimy na lotniskach w związku z koniecznością zaostrzenia bezpieczeństwa antyterrorystycznego. Sam udział w zapewnianiu bezpieczeństwa oraz wszelkie usługi na jego rzecz muszą być na tyle atrakcyjne, w tym także finansowo, aby bezpieczeństwo (jego jakość) nie przegrywało w konkurencji na wolnym rynku gospodarczym.
Gen. Stanisław Koziej specjalnie dla Wirtualnej Polski