odchudzicsie
Mackiewicz powiedziałby parę słów Wajdzie...
Pierwszy tom ksiązki Mackiewicza
potwierdza udział Żydów w mordzie Katyńskim
Raichman, Mierkułow, Urbanowicz, Lew Rybak, Chaim Finberg
Abraham Borisowicz.
www.jacektrznadel.pl/katyn/zbrodnia_katynska_1.rtf
„Jego dzieł nie ma w księgarniach , czytelniach czy bibliotekach
szkolnych jedną z przyczyn jest fakt , ze był antykomunistą i to
zdecydowanym a drugą - zagarnięcie praw do druku jego dzieł przez
Ninę Karsow-Szechter, wdowę po Szymonie Szechterze , który był
stryjem Adama Michnika. „
Odojewski napisał:
"Co za tą działalnością Niny Karsow-Szechter się kryje, kto to wszystko
finansuje (bo już tylko adwokaci to sumy ogromne!), kto jeszcze na tej dziwnej
szachownicy przesuwa figury? Jakie korzyści ktoś z tego czerpie? Ona? Coraz
większe mnie trapią wątpliwości, że to tylko ona. Bo może ktoś znaczniejszy? W
którego rękach jest ona jedynie pionkiem? (...) Jeszcze bardziej zastanawiające
jest to, że cała ta afera ma miejsce wtedy właśnie, kiedy sprawa Katynia miast w
związku z oddalaniem się w czasie zabliźnić się, ulegać powolnemu wyciszeniu –
zaognia się z roku na rok, rany nie chcą się zagoić. Rosja bowiem nie chce tej
zbrodni ukazać we właściwym jej wyjątkowym świetle i wymiarze w odróżnieniu od
mordów innych, chociażby gułagowych, mających prawnie inny charakter, nie chce
wydać całej pozostałości akt tej sprawy, nie chce ujawnić pełnej listy sprawców,
a przecież – jak niedawno wyczytałem w jednym ze źródeł rosyjskich – było ich
około dwóch tysięcy – w ogóle w tej sprawie pokazuje Polsce plecy. W tej
sytuacji owe w kilku miejscach dokonane na początku sowieckiej okupacji przez
komunistów rosyjskich mordy na polskich jeńcach stają się teraz na forum
międzynarodowym coraz częściej <sprawą> między Polską a Rosją nie natury
historycznego sporu jedynie, ale zupełnie współczesnego sporu politycznego. I
może z myślą o tym sporze należy przyjrzeć się uważniej i czujniej aferze z
próbą niszczenia twórczości jednego z głównych świadków tamtych zbrodni".
Kto stoi za Niną Karsov-Szechter?
"Co za tą działalnością Niny Karsow-Szechter się kryje‚ kto to wszystko
finansuje (bo już tylko adwokaci to sumy ogromne!)‚ kto jeszcze na tej dziwnej
szachownicy przesuwa figury? Jakie korzyści ktoś z tego czerpie? Ona? Coraz
większe mnie trapią wątpliwości‚ że to tylko ona. Bo może ktoś znaczniejszy? W
którego rękach jest ona jedynie pionkiem? (...) Jeszcze bardziej
zastanawiające jest to‚ że cała ta afera ma miejsce wtedy właśnie‚ kiedy
sprawa Katynia miast w związku z oddalaniem się w czasie zabliźnić się‚ ulegać
powolnemu wyciszeniu - zaognia się z roku na rok‚ rany nie chcą się zagoić.
Rosja bowiem nie chce tej zbrodni ukazać we właściwym jej wyjątkowym świetle i
wymiarze w odróżnieniu od mordów innych‚ chociażby gułagowych‚ mających
prawnie inny charakter‚ nie chce wydać całej pozostałości akt tej sprawy‚ nie
chce ujawnić pełnej listy sprawców‚ a przecież - jak niedawno wyczytałem w
jednym ze źródeł rosyjskich - było ich około dwóch tysięcy - w ogóle w tej
sprawie pokazuje Polsce plecy."
www.rzeczpospolita.pl/dodatki/plus_minus_070414/plus_minus_a_12.html
Cóż, odpowiedź nasuwa się sama...
iza.bella.iza napisała:
> Niestety, wiem tylko, że pisywał. Myślę, że w BUW-ie da się to sprawdzić.
> Powinni mieć komplet "Kultury". Będę mieć więcej czasu w lipcu to się wybirę i
> sprawdzę.
>
> Pozdrawiam.
>
Też jestem ciekawa:)
Wiem też, że ojciec Michnika miał brata i tenże też siedział w Londynie
oraz pisał do jakiegoś pisma emigracyjnego ale poglądy miał całkiem
przeciwne niż Ozjasz. Trafiłam na wzmiankę, że Adam Michnik będąc
w Londynie nigdy się z wujem nie kontaktował.
Nawiasem mówiąc ciekawa jestem dlaczego Nina Karsow-Szechter (podobno jego
córka) blokuje wydawanie Stanisława Mackiewicza.
Cienko wam idzie gó...jady :)
"Największy polski pisarz XX wieku pozostaje w Polsce prawie nieznany. Jego
dzieł nie ma w księgarniach, czytelniach i bibliotekach szkolnych. Erudyta,
który wielokrotnie bardziej zasłużył na literacką Nagrodę Nobla niż Czesław
Miłosz czy Wisława Szymborska, żadnych nagród nie otrzymał. Jedną z przyczyn
tego stanu rzeczy jest fakt, że Józef Mackiewicz (bo o nim tu mowa) był
zdecydowanym antykomunistą, który ten nieludzki system znał nie tylko z
literatury czy z opowieści, ale sam zaznał jego dobrodziejstw na własnej skórze,
będąc przymusowym poddanym Józefa Stalina w latach 1939-1941. Dziś niezawisłe
(!) sądy Rzeczypospolitej Polskiej stoją na straży, aby nawet fragmenty jego
dzieł nie mogły być drukowane w kraju bez zgody jedynej spadkobierczyni jego
praw. Jest nią Nina Karsow-Szechter, wdowa po Szymonie Szechterze, stryju Adama
Michnika. Nie tylko ciekawostką jest więc fakt, że Adam Michnik jest jednym z
organizatorów literackiej Nagrody Nike w neo-PRL (bo do takiego kręgu twórców
odnosi się głównie środowisko, w którym to wszystko się obraca), natomiast Józef
Mackiewicz jest patronem nagrody literackiej, która promuje zupełnie inne
wartości. Ale cóż, „Gazeta Wyborcza” jest bogata i opiniotwórcza, zaś patron
nagrody swego imienia skazany został na to, co najgorsze – na niebyt."
www.polskiejutro.com/art.php?p=8896
:)
Nina Karsow-Szechter
Link dla ciekawskich
www.polskiejutro.com/art.php?p=8896
Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda włoży buty.
/James Callaghan/
Zastanawiam się, co za tą działalnością Niny Karsow-Szechter się kryje, kto to
wszystko finansuje (bo już tylko adwokaci to sumy ogromne!), kto jeszcze na tej
dziwnej szachownicy przesuwa figury? Jakie korzyści ktoś z tego czerpie? Ona?
Coraz większe mnie trapią wątpliwości, że to tylko ona. Bo może ktoś
znaczniejszy? W którego rękach jest ona jedynie pionkiem? Jednym słowem, ażeby
krótko, jest to zastanawiająca działalność na niekorzyść literatury polskiej. To
pierwsze. W głowie się nie mieści, że może być prowadzona przez jedną osobę, bez
wspólnictwa, bez finansowej pomocy. J
www.tylkoprawda.akcja.pl/dysk020.htm
_____________zpatrzyłeś się w sądy IIIRP?_________
" Tytuł książki - "Katyńska zbrodnia bez sądu i kary".
Książkę przygotował do publikacji profesor
Jacek Trznadel. Otóż po jej wydaniu, cały komitet redakcyjny został
pozwany do sądu i - tu proszę o specjalną uwagę - książka przez sąd
III Rzeczypospolitej
została zatrzymana, jej rozprowadzanie zostało zabronione.
Przez sąd III Rzeczypospolitej, powtarzam, nie Ludowej, ale
Trzeciej, żeby nikt nie miał wątpliwości.
Bo - według adwokata Niny Karsow-Szechter przy tej sprawie,
Andrzeja Leguta - "wydanie książki Józefa Mackiewicza nastąpiło
bezprawnie z naruszeniem woli zmarłego Autora", a w
uzasadnieniu: "bo wydanie książki Józefa Mackiewicza w Polsce było
sprzeczne z wolą Autora. Taką dyspozycję przekazał on
swej żonie i powódce". Otóż, nie wiem, kto tu jest wariatem. Może
zresztą i Sąd Wojewódzki w Warszawie, IV Wydział Cywilny, który
książkę Józefa Mackiewicza skazał na już sześć lat trwające gnicie w
piwnicach wydawnictwa. A może to ja śnię o jakiejś III
Rzeczypospolitej, a tymczasem nie wyszliśmy wciąż jeszcze z
Polski Ludowej."
z watku Cyniola bez jego zgody!
http://www.tylkoprawda.akcja.pl/dysk020.htm