odchudzicsie
Madzia ja właśnie w tym kalkulatorze sobie sprawdzam i tam właśnie wychodz że jestem w 19 tygodniu od daty zapłodnienia, wtedy ciąża trwa 38 tyg, a lekarze liczą 40 tygodni. Wg. tej metody lekarskiej, w momencie zapłodnienia ciąża trwa już 2 tygodnie, pewnie dlatego powiedziała mi, że to 21 tydzień (a od zapłodnienia 19). Ale jeszcze zobaczymy na usg dzisiejszym, przyznam, że cieszę się ogromnie na nie, zobacze dzidziusia i kto wie, może poznam płeć?
Wg. daty zapłodnienia kalkulator wyliczył mi 1 kwietnia, wg. terminu owulacji 5 kwietnia, wg. OM 5 kwietnia, lekarz wyliczył 6 kwietnia. Więc każda data jest inna. A ja bym się śmiała gdybym urodziła w Prima Aprilis
Mówiłam lekarzowi że mam częste bóle głowy, kazał mi pić po prostu kawę na wyregulowanie ciśnienia bo mam niskie a kawa je podnosi. I faktycznie jak napiję się chociażby słabiutkiej kawy to głowa mnie nie boli.
Kupiłam wczoraj spodnie i ku mojemu zdziwieniu zamiast M musiałam kupić L i za miesiąc jużdo nich nie wejdę.
Leni o tych terminach i zaplodnieniu to ja wiem, ale mamy tylko 6 dni roznicy w terminie porodu a twoj pasek i moj roznia sie jakies 10 jak nie wiecej, dlatego pytam. Nie chcialam Ci zarzucic, ze zle liczysz . Sorry.[/quote]
nie no co Ty , chyba nie myslisz ,ze poczulam sie urazona!
Wiesz te kalkulatory to i tak podaja przyblizona date.
mamboo jesli liczysz od daty poczęcia to nie doliczasz 40 tygodni bo tyle sie liczy od dnia ostatniej miesiączki.
W ogóle liczenie od dnia poczecia jest troche pokopane, jest na to kalkulator ale nie pamiętam gdzie.
Ja sobie liczę tak.
Przy obliczaniu od dnia ostatniej miesiączki przyjmuje sie że cykl ma 28 dni, ja wiem że u mnie owulacja wystąpiła 4 dni wczesniej (i dlatego zaszłam w ciążę ) więc od terminu wyliczonego od dnia ostatniej miesiączki odejmuję sobie 4 dni i tak wychodzi mi że wg ostatniej miesiączki termin mam na 4 września a wg dnia zapłodnienia na 1 września.
Poszukam gdzieś tego kalkulatora bo moje obliczenia sa dość wątpliwe.
a ja wpisalam w ten kalkulator co celia podala .. date zaplodnienia i wyszlo jak w pysk -6-ty ... do 24 tyg na kazdym usg maszyna liczyla 6-ty .. a moj gin liczas po swojemu czyli od ostatniej @ tez wyliczyl 6-tego
CIEKAWE CZY TOSKA TO SLYSZY ?
dziewczyny mam pytanie bo pogubiłam się jak zwykle ostatnia miesiączka była 14 07 i wpisuje w taki kalkulator i mi pisze ze jesli jestem to jeste w 4 tygodniu ciąży jak to ? skoro ok 30 07 były dni płodne to przecież wychodzi ze jestem jak coś w 2 tygodniu ? jak to sie liczy od zapłodnienia czy od daty pierwszego dnia ostatniej miesiączki
dziewczyny mam pytanie bo pogubiłam się jak zwykle ostatnia miesiączka była 14 07 i wpisuje w taki kalkulator i mi pisze ze jesli jestem to jeste w 4 tygodniu ciąży jak to ? skoro ok 30 07 były dni płodne to przecież wychodzi ze jestem jak coś w 2 tygodniu ? jak to sie liczy od zapłodnienia czy od daty pierwszego dnia ostatniej miesiączki
Ciążę liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, czyli teraz jest 4 tydzień
Miu miu odwołuję mój alarm :) Tak to jest jak się naiwnie wierzy kalkulatorom zamiast poważnym, sprawdzonym metodom :)
Niestety wykresik mam już tylko w takiej książeczce, którą dostałam na naukach przedmałż :) bo z FF nie będę korzystała przez najbliższe kilka m-cy (oby ) więc zamknęłam swoją stronkę
A teraz do sedna oczywiście jestem w gorącej wodzie kompana i chciałam od razu znać dokładną datę porodu, więc znalazłam strony gdzie są kalkulatory, które na podstawie daty stosunku wyznaczają tę datę. Ponieważ lekarz na USG powiedział, że dzidzia miała wtedy ok 6 tyg, więc z tego kalkulatora wyszło, że zapłodnienie nastąpiło 18 stycznia (zgadzały się tygodnie) no i ja tak buch na suwaczek, żeby wiedzieć co i jak
Ale nie bardzo mi to pasowało, no bo jak... od 18 stycznia do 25 lutego na pewno nie upłynęło 8 tyg i 6 dni (a dziś tak mam na suwaczku) wiec zaczęłam liczyć i sprawdzać no i okazało się, że dzidzia poczęła się 02.01 i teraz jest ok :) bo to mniej więcej wtedy gdy miałam śluz powiedzmy płodny (bo tak jeszcze nie do końca go rozpoznaję)i owulacja była w mniej więcej tym samym czasie co poprzednio.
Ehhh czasem dobrze, że jestem ciekawska , ale na prawdę z tą datą to mi coś nie pasowało :)
Asia chodziło mi o datę współzycia, no ale tak: objawy ciąży są widoczne dopiero po 2, 3 tygodniach od zapłodnienia...a ty współzyłas niedawno...i napewno nie az dwa tyg. temu, aby powiedziec ci czy masz na sto procent teraz owulacje to musiałabyś mi przesłać ten wypełniony i obliczony kalkulator który ci przesłałam...ale prawdopobnie masz teraz owulacje, wiec teraz mozesz zostac zapłodniona...
ale przeslij ten kalkulatorek...wtedy najlepiej pomoge...:)
[ Dodano: Sro Sie 03, 2005 6:23 pm ]
Asiu dodam jeszcze tyle ze podczas owulacji wydzielina jest sliska, przejzysta, rozciągliwa, a przy braku owulacji jest ona biała, nieprzejrzysta,czyli tak jak w twoim przypadku...
[ Dodano: Sro Sie 03, 2005 6:26 pm ]
no i własnie w początkowym okresie płodności czuc ten śluz, czuć narastającą wilgoć, wtedy własnie tez śluz jest taki przejrzysty i rozciagliwy
Asia chodziło mi o datę współzycia, no ale tak: objawy ciąży są widoczne dopiero po 2, 3 tygodniach od zapłodnienia...a ty współzyłas niedawno...i napewno nie az dwa tyg. temu, aby powiedziec ci czy masz na sto procent teraz owulacje to musiałabyś mi przesłać ten wypełniony i obliczony kalkulator który ci przesłałam...ale prawdopobnie masz teraz owulacje, wiec teraz mozesz zostac zapłodniona...
ale przeslij ten kalkulatorek...wtedy najlepiej pomoge...:)
[ Dodano: Sro Sie 03, 2005 6:23 pm ]
Asiu dodam jeszcze tyle ze podczas owulacji wydzielina jest sliska, przejzysta, rozciągliwa, a przy braku owulacji jest ona biała, nieprzejrzysta,czyli tak jak w twoim przypadku...
[ Dodano: Sro Sie 03, 2005 6:26 pm ]
no i własnie w początkowym okresie płodności czuc ten śluz, czuć narastającą wilgoć, wtedy własnie tez śluz jest taki przejrzysty i rozciagliwy a te bóle też są normalne?????????