odchudzicsie
Witam,
Tym razem mam do sprzedania Motorolę E398
Telefon został zakupiony w styczniu 2005 roku.
Posiada blokadę simlock sieci Era GSM.
Gwarancja jest jeszcze ważna 6 miesięcy.
Mam nadzieję, że zdjęcia prezentują stan techniczny telefonu. Ja oceniam go na bardzo dobry. Dodam także, iż ten telefon nie sprawiał żadnych problemów. Działa naprawdę bardzo dobrze.
W zestawie dołączam do niego wszystkie dokumenty. Kartę gwarancyjną z paragonem, instrukcję, książki reklamowe Motorola. W pudełku znajdują się jeszcze wszystkie taśmy i folie oryginalne. Dołączam ładowarkę i naprawdę dobrze grające słuchawki, które pozwalają w wysokiej jakości słuchać plików mp3, kabel usb. Dołączam także Adapter TransFlash, ponieważ telefon wyposażony jest dodatkowo w kartę pamięci 64 MB.
Za kilka dni będzie wystawiony na allegro.pl
Cena do uzgodnienia
W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt: kolpi@onet.eu
Kilka zdjęć:
Pozdrawiam
Marek
witam ponownie
już się chyba zdecydowałem na SE k550i ze względu na aparat 2mpx, diody z tylu.
mam prośbę do posiadaczy tego telefonu o zamieszczenie fotek np. z tekstem z jakiejś książki i jakiegoś krajobrazu. mam również pytanie: czy wgranie innych sterów do aparatu, głośnika poprawia jakość zdjęć, głośność? czy flashowanie telefonu na w610i coś daje?
Kochani!
W imieniu ELSA Szczecin zachęcam Was do wzięcia udziału w kiermaszu książek!
O co chodzi? Już wyjaśniam Smile
Szukacie w domu książek/kserówek, które już się Wam nie przydadzą. Wkładacie do każdej z nich karteczkę z imieniem i nazwiskiem, numerem telefonu oraz kwotą, którą chcecie za dany podręcznik otrzymać i zanosicie do pokoju 1 lub 4 na naszym wydziale. Tam wkładacie je do skrzynki z logiem ELSA i... to wszystko! My sprzedamy książki i przekażemy Wam pieniądze! Proste? I to jak!
Akcja będzie trwała do końca października i przez ten cały czas możecie przynosić zbędne Wam publikacje. Samą sprzedaż zaczynamy już 27 września. Gdzie i kiedy? Na pewno się dowiecie
Pozdrawiam!
Marcelina "Ruda" Grzeszczak
Koordynator projektu
tel. 509 341 982
e-mail: marcelinagrzeszczak@o2.pl
Czasem, gdy potrzebuję zadzwonić np. do elektrowni, starostwa czy ośrodka zdrowia/szpitala szukam numeru w necie i zabiera to trochę czasu. Myślę o stworzeniu na forum takiej lokalnej książki telefonicznej .
Czy odczuwacie też taką potrzebę?
może komuś się przyda:
1. Starostwo - wydział, w którym można np. zgłaszać potrzebę odśneiżenia drogi powiatowej - 22 7753258
Temat brzmi: "jakie książki czytacie?". Ja lubię Książki Telefoniczne - może akcja nie jest zbyt wartka, ale za to ilu bohaterów Ciekawe są też książki kucharskie! Tam jest nieco mniej postaci, książka przypomina raczej zbiór opowiadań, w których postaci się powtarzają, akcja jest wartka, gorąca i czasami naprawdę ostra:) Polecam wszystkim te lektury:)
/ Mieszkanie Grace
Wysiadła z samochodu Grace jakby się tam w środku dusiła i potrzebowała tlenu. Jej dzień zaczął się parszywie. Okropnie. Jedynym słowem źle. Nim matka Christophera zgasiła silnik Judit była już na głównym holu i kierowała się szybko ku górze by udusić chłopaka za jego bezcenne rady. Wpadła na OIOM rozpinając kurtkę i ukrytą pod nią bluzę. Tu wewnątrz budynku było ciepło, nie tak jak na dworze. Nie cierpiała tutejszej pogody, jak i porannego sprzątania. Torba wściekle kołysała się w rytm jej kroków, a rytm krokom nadawała muzyka płynąca przez słuchawki podłączone do telefonu ukrytego w kieszeni. Ty sobie pisz książki o tym jak to dobroć pomaga... Ale na własnym przykładzie, bo dla mnie to katastrofa! Weszła na jego sale obracając się szybko w progu. Wyjrzała ukradkiem gdzie jest Grace, ale jeszcze nie było jej widać - Ty! - zwróciła się do jedzącego śniadanie chłopaka - Grzeczność nic nie daje. - fuknęła rzucając torbę na ziemię - Co człowiek dostaje?! - wycelowała w niego palcem wskazującym. Złamany paznokieć! - Obóz pracy! I to twój głupi pomysł! - wysyczała zbliżając się do niego. Usiadła na łóżku i rzuciła kurtkę na krzesło. Spojrzała na oniemiałego Christophera i wzruszyła ramionami - Smacznego. - wymruczała patrząc z żalem na swoje dłonie. Zgarbiła się lekko i powiedziała twardo - Nie chce z nimi, nie chcę tu... - pokręciła głowa - Nie chcę z nimi żyć.
Ale nie od razu dałeś się przekonać.
Bo ja nie lubię kontaktów telefonicznych. Wole rozmawiać twarzą w twarz.
Punkt Omega
Szlak cudów Wojtek Szyda.
Szydy jeszcze nie skończyłem, ale jak na razie mogę powiedzieć, że oby dwie książki niezłe.
Prawem wilka: 31,9
29,99 zł
Witam, z wielką przyjemnością oddam materiały na przedmiot Współczense teorie polityki - egzamin z tego przedmiotu na II roku politologii (przedmiot całoroczny). Mam praktycznie wszystkie ksiązki potrzebne na egzamin (u prof. Wróbla) oraz materiały na ćwiczenia (dr Wawrowski). Symboliczna opłata za dostarczenie materiałów - myślę że się można dogadać co do ceny. Kontakt prosze kierować na adres e-mail - bslava@op.pl. W razie potrzeby udostepnie takze nr telefonu. Absolwentka politologii
On-the-Road
"Uprość korzystanie z telefonu X1 podczas prowadzenia samochodu. Zmień telefon X1 w mobilną tablicę rozdzielczą, uzyskaj łatwy dostęp do książki telefonicznej, muzyki i map. Pozwól, by telefon X1 rejestrował trasę i wyświetl szczegóły poszczególnych tras."
Aby móc zobaczyć zawartość umieszczoną w tagu [ CODE ] musisz się zarejestrować!
No tak, jak idziesz podpisać umowę to wszystko jest cacy. A później to już ich tylko obchodzi tyle żeby płacić rachunki. A z tym przeglądaniem książki telefonicznej, jak się karta skończy to jest jak jakaś kara. No i jak chcesz umowę rozwiązać to robią jazdy. Trzeba się dobrze zastanowić kogo wybrać.
samsung pc studio
A czy w edytorze sms tego programu można wybrać adresata z książki telefonicznej, czy też trzeba odpalić oddzielnie menadżer kontaktów, znaleźć osobę, wejść w edycję jej danych, skopiować numer telefonu, zamknąć edycję danych osoby, zamknąć menadżer kontaktów, przełączyć się do edytora sms, wkleić numer telefonu?
Jeśli to jest jedyna droga, żeby wykonać tę jakże niezwykle karkołomną czynność to moje najszczersze gratulacje dla koreańskich programistów.
Jeśli jednak nie, to proszę o oświecenie, gdyż ja poległem na tym polu.