odchudzicsie
Kilka lat temu słuchałem jeszcze trochę naszej twórczości , ale dziś
po prostu nie ma w Polsce dobrej muzyki .
ta... na przyklad taki waglewski... bezzzznadzieja...
kult... szkoda gadac. nie dosc, ze muza bez sensu, to jeszcze teksty
jakies takie...
kayah spiewac nie umie i nawet bregowic (tez zreszta diskopolowiec) jej
nie pomoze...
kury? co to?!
albo ta... no... scianka... nic zrozumiec nie mozna: ani melodii, ani
rytmu. potanczyc sie nie da, offspringa tez to-to nie przypomina. kit i
juz
;-|
jesli zalezalo ci tylko na potwierdzeniu swojej opinii, to po co w ogole
wlaczales telewizor? przeciez wiedziales jak bedzie, nie? oszczedzilbys
troche czasu gdybys zapytal sie nastepnego dnia znajomych, ktorym
chcialo sie tracic czas, czy bylo cos interesujacego. a moze czekales,
az chylinska walnie pare fakow? no, to cie rozczarowala. na szczescie
byl jeszcze tymon. ten to przynajmniej wygarnal i bylo o czym w szkole
pogadac, no nie?
pozdrawiam
pietruszka (takie warzywo)
Czesc
Kolezanka z UK zasluchala sie w polskiej piosence kayah i bardzo mnie
prosila aby jej przetlumaczyc ale jakos mi to za bardzo nie wychodzi.
Ponizej tekst piosenki i moje wypociny, bede wdzieczna za wszelkie
poprawki!!!
Zraniłeś mnie ten pierwszy raz
nie mogłem już złapać tchu
Rzuciłeś we mnie słowa kamieniem
a kamień ten wbił się głęboko
You hurt me for the first time
I couldn't get any more breath
You throw words at me like stone ( not very well translation )
And that stone speared deeply
Jestem kamieniem
na podobieństwo twoich słów stworzona
Jestem kamieniem
Ja cała jestem z twoich słów ulepiona
I'm a stone
On image of your words created ( On image or should be resemblance ? )
I'm a stone
I'm made of ( exact word is potted ) your words
Gdy ranisz mnie kolejny raz
nie czuję nic już nic
I rzucasz we mnie słowa kamieniem
słyszę tylko jak kamień uderza o kamień
When you hurt me again
I don't feel anything anymore
And you throw words at me like a stone
I hear only when stone is hitting stone
Jestem kamieniem
Ja cała jestem z twoich słów ulepiona
Ja jestem kamieniem dla ciebie
I'm a stone
I'm potted of your words
I'm stone to you
Pozdrawiam
Magda
jeszcze się popieszczę, wkładając palce w kleszcze
.... czyli teksty piosenek nieodparcie przywołujące na myśl zakończenie
zupełnie inne, niz w oryginale... Tytułowe pochodzi z Tabakiery Bregovicia z
tekstem Kayah, gdzie ona raz jeszcze pieści się, dotykając tabakiery chyba,
już nie pamiętam, bo od razu to mi przyszło do głowy i już na amen zostało.
Moja koleżanka za to ma patent na Maanam: "przyszłam na świat po to, aby
kochać ciebie" przerobiła "przyszłam na świat po to, aby mieszać błoto".
Dawajcie swoje :-D
Gość portalu: fidel napisał(a):
> 1.Czerwone Gitary i "Historia jednej znajomosci":
> "...z tylu pies, <GŁOS WYBRZEżA> w pysku niósł" (??!¤#)
> 2."W poniedzialek, w poniedziałek ja nie mogę bo... (i tu uwaga!)
> MAM W DOMU PRANIE!"
> 3."A do południa, BUDZIKOM śMIERć" (śmierć Piaskowi!!)
> 4."Kto z nami nie wypije, tego WE DWA KIJE" (najlepiej Kayah i Gorana)
Fidel,
wyjaśniam: "Głos Wybrzeża" to tytuł gdańskiej gazety.
Odnośnie budzików - elegancki tekst. Nie lubisz pospać ?
Oczywiscie że to nie musi być walc.
My z narzeczonym jesteśmy w trakce poszukiwań zespołu,ale też zastanawiamy się
nad wyborem pierwszej piosenki. A teraz nawet pomyślałam sobie że to może nie
musi być nic co ma tekst. Uważam że dwie piosenki Kenny'ego G są bardzo fajne
jak na pierwszy taniec: "Forever in Love", "The Moment" ( ale są to tylko moje
przemyślenia).
A z polskich piosenek:
1. Seweryn Krajewski "Wielka Miłość"
2. Kayah & Kiljański "Prócz Ciebie nic"
3. Maanam "Po prostu bądź"
Do Kayah
... No cóż- tyle miałam dla Pani uznania i ogromnego szacunku za te wszystkie
fantastyczne teksty, wspaniałe linie melodyczne, za cudną ekspresję, za
wrażliwość, za niezaprzeczalny "majstersztyk" w Pani twórczości i właśnie
dlatego trudno pogodzić mi się z tym niesmakiem po przeczytaniu wywiadu z
Panią... Kayah! - może to zabrzmi trywialnie, ale czy ktoś mówił, że droga na
najwyższe szczeble kariery jest prosta i pozbawiona takich trudności o jakich
tak Pani opowiada kształtując spiskową teorię swoich artystycznych dziejów?
Jest Pani wspaniałą, piękną, piekielnie zdolną osobą skazaną na sukces!- stoi
Pani na wysokim szczeblu kariery!- proszę nie patrzeć ani w dół ani za siebie
gdzie wszyscy od wieków knują i zastanawiają się jak Pani nie dojść do
"głosu"i nic im z tego jak widać nie wychodzi! Zgrzytem jest dla mnie poziom
Pani twórczości w zestawieniu z poziomem negatywnych emocji z przeszłości jaki
do dzisiaj Pani w sobie nosi i niepotrzebnie ujawnia publicznie. Proszę wyjąć
już te przestarzałe "strzały z brzucha" i dać sobie z tym Święty Spokój.
Błagam niech Pani robi swoje i nie mówi o tym o czym mówić nie warto lub o tym
co nie kwalifikuje się do mówienia na forum z uwagi na pozytywny kształt
wizerunku. Życzę więcej klasy,dystansu,pokory oraz ogromu szczęścia i nadal
tak wspaniałej muzyki jaką mnie Pani od dawna oczarowuje.
Trochę rozczarowana - Pani wielka fanka.
zlot czarownic :)
Nie ze wszystkim się zgadzam z Kayah, ale wypowiedź ros-so to
dopiero wzorzec "zarozumiałości i zakompleksienia". Kayah i bez
Bregovicia byłaby znana: po prostu ma świetny głos i pisze niegłupie
teksty. I wystarczy spojrzeć na katalog płyt wydawanych przez Kayax,
żeby zrozumieć, że nie musiała na żadnym "zagramanicznym" mężu się
opierać. I na uwielbienie Nosowskiej się nie powołuj, to o takich
jętrzących babach jak Ty pisze często w piosenkach... Krytycznie...
Plyty sluchalem z rosnacym zazenowaniem. To taki muzyczny
odpowiednik ksiazek Coelho, czyli banal udajacy glebie Muzyczna
mialkosc i grafomanskie teksty, oparte glownie o wyswiechtane
frazesy.
Kayah niestety stracila do siebie dystans, co widac w kazdym
wywiadzie publikowanym z okazji premiery nowej plyty. I pal licho
jej arogancje, wokal ma jak malo kto w tym kraju, wiec niech patrzy
na swiat z gory, ale niech zatrudni producenta, ktory powstrzyma ja
przed wypuszczeniem na rynek takich potworkow
Wszystkie zapowiedzi, ze to jej powrot do zrodel i nawiazanie do
oficjalnego debiutu (czyli genialnej plyty "Kamień") to tylko
marketingowa zagrywka. "Skała" jest naprawde slabą plytą. Chyba
najslabszą w jej dorobku. Pozostaje miec nadzieje, ze to wypadek
przy pracy, a nie poczatek konca
Na balkonie w Weronie...
...To najlepszy kawałek. Może kubissimo nie jesteś w tym momencie. Teksty Kayah,
podobnie jak np. teksty Osieckiej zawsze były oparte na "frazesach" zestawionych
w intrygujący sposób. Płyta jest dziwna, cicha, nie za bardzo "w trendzie", ale
spójna, szczera i piękna.