Indeks odchudzicsiekawały śmieszne obowiązki mężczyznykawały i dowcipy w języku niemieckimkawały o Jarosławie Kaczyńskim -angorakawały Humor z zeszytówkawały na Prima aprylisKawały oo blondyncekawały dowcipy humorykawały dowcipy żartykawały i rozmowy telefonicznekawały dowcipy i zagadki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • necian.htw.pl
  •  

    odchudzicsie


    Z doskwierającym głodem też można sobie radzić na różne sposoby - idąc do restauracji albo szlachtując krowę sąsiada. I co z tego?

    A co to ma do rzeczy?

    Ustallismy że
    1) Bogu obowiadanie kawalow o Nim nie przeszkadza
    ( w przeciwienstwie do sąsiada w opisanej sytuacji, nie wspominając juz o krowie)
    2. Opowiadanie o Bogu kawalow jest naturalną potrzebą ludzką i to wlasnie chyba silniejszą u wierzących (podobnie jak mnie dowcip w stylu "skacze Ole ze spadochronem..." smieszy napewno bardziej niz Was)




    prośba, czy może ktoś zamieścić zadanka z prawidłowymi rozwiązaniami - inne od A2, B1 i B2?? Od kilku godzin przeglądam różne tematy, ale obawiam się, że jak dotrę do prawidłowych rozwiązań to będzie już krótko przed terminem egzaminu....
    A widzę, że wielu z was już w temacie bardzo dobrze się porusza :)
    dzięki bardzo za to, co już jest - kawał dobrej roboty


    jak juz pisalam w temacie dyskusja przez IV egazminem praktycznym podałam prawidłowe rozwiąznia z 3 pierwszych terminów .
    te rozwiązania są na bank dobre - sama się z nich uczyłam i zdałam!@!!!!
    pozdrawiam



    Monika przede wszystkim staraj się być najedzona, stale mieć pod ręką coś do zjedzenia. Jabłko, ciastko, czekolada, jogurt owocowy. No i picie, dużo picia. Pokusa napicia się bierze się po części ze zwykłego pragnienia. Więc staraj się być napełniona i olej na razie pierdoły o odchudzaniu się. Teraz wspomóż swój organizm.
    Ogranicz kawę i mocne herbaty - działają pobudzająco a ty masz wystarczająco powodów do niepokoju.
    Na nerwy proponuję spacer z dala od sklepików, ale miej przy sobie coś do jedzenia i picia. Pomaga także prysznic lub rozluźniająca kąpiel.
    Unikaj zmęczenia fizycznego i psychicznego, kiedy zaczniesz odczuwać zmęczenie - nie walcz z nim. Połóż się i zdrzemnij, odpocznij.
    Jeżeli doskwiera Ci samotność siedź tutaj i czytaj posty, nawet gdy nikt nie odpisuje na Twoje. Zbieraj do kupy różne informacje o chorobie alkoholowej, to nic że mało z tego zapamiętasz ważne abyś zaczęła drążyć temat. Zostaw też trochę czasu na rozrywkę i pooglądaj śmieszne filmiki w sieci lub poczytaj kawały na humorum.pl lub dowcipy.pl

    Trzymaj się.

    Pozdrawiam - Jerry



    Nie będę się rozpisywać, bo tylko powtórzę wypowiedzi Hannie i Teti i szczerze mówiąc, nie bardzo mi sie chce pisać Powiem tylko tyle, że film jest genialny, trzyma w napięciu do końca, zakończenie jest zaskakujące-w głowie miałam ułożone róźne zakończenia a tu szok Pan Pandey odwalił kawał dobrej roboty, to samo Anupam-widziałam go może w dwóch filmach, zagrał w nich przeciętnie a tu pokazał na co naprawdę go stać. Na pewno wrócę jeszcze do tego filmu, naprawdę musicie go obejrzeć, jest zupełnie inny od tych wszystkich "terrorystycznych filmów" . daję w pełni zasłużoną 5.



    W sumie jakos tak wyszlo ze sie z nim dogaduje (ale i tak rozmawiajac musze sie pilnowac... wiele, rzeczy musze starac sie przekazac w bardzo neutralny sposob lub tez przetlumaczyc na "Lwi jezyk" -fakt z roznym skutkiem mi to wychodzi ). Rozumie co chcesz przez to powiedziec...

    Wiec jak rozpatrywac owe rozne plaszczyzny, juz nie tyle przy dowcipie jak przy kontaktach socjalnych (zart w to sie przeciez wlicza)?

    Kolejna nurtujaca mnie sprawa to jaka jest definicka rokuganskiego humoru (czym sie specyfikuje, jak wyglada -przykladowo- czy sa to "nasze" kawaly, jakies anegdoty, moze kabaret, lub gierki slowne)? Po prostu ciezko jest starac sie byc dowcipnym nie wiedzac jak ta sprawe mozna "ugryzc".

    Juz dokladniej wyklarowal mi sie twoj punkt widzenia ale prosilbym o wytlumaczenie jeszcze tych dwoch zagadnien bym mial pelen obraz (i by nie doszlo do nieporozumienia).




    Kacper chce kochanych ludzi i dobry dom, a gdzie jest ten dom to jest mu chyba obojetnie. Ja mysle, ze warto przebyc taka droge . Filipek z lubelskiego schroniska jedzie dzisiaj do swojego domu az w okolice Pozniania. Tez spory kawal, czasami jednak warto. Wg mnie to w naszych akcjach liczy się szybkość. I to wcale nie musi być również z brakiem przemyślenia. Tyle psiaków czeka na pomoc. Lutek - tymczasik Danusi tez dostał Pana odległego o kilkaset km z tego co wiem. W chwili gdy się okazało że jest chętny ruszyła machina sprawdzenia i załatwiania przewozu, dzięki temu jeden psiak ma domek (cudny domek sprawozdania są na bieżąco, czyli Danusia ma rękę) a Danusia może przyjąć kolejnego tymczasika. Razem, DWA psiaki uratowane, mające skrócony czas stresu. Czyli szansa dal kolejnych psiaków.

    Szybkość nie musi być różne brak rozwagi. Rozglądanie sie za transportem nie wstrzymuje szukania nadal domku bliżej a czas działa i płynie.

    Ślicznoto pozdrawiam cie ponownie w dniu dzisiejszym.



    > > Porównujesz dwie zupełnie różne realizacje. Każda z nich reprezentuje[color=blue][color=green]
    > > kompletnie przeciwne trendy - postępowe i wsteczne. Masz do
    > > powiedzenia tyle
    > > co nic. Oprócz tego, co wolisz, a to nikogo nie obchodzi.[/color]
    >
    > Przepraszam dworzec autobusowy na Ratajach spelnia inne funkcje niz jego
    > odpowiednik na Piatkowie? a to nie wiedzialem[/color]

    Nie, nie. Chodziło mi o Twoje porównianie. Przeczytaj co Ty napisałeś.
    [color=blue][color=green]
    > > Byłeś? W Korei, Paryżu, Berlinie? Co możesz powiedzieć SAM? Jakie
    > > współczesne
    > > budowle odwiedziłeś osobiście na świecie, celem ich poznania i
    > > porówniania
    > > (oprócz Lidla na osiedlu)? Co przeczytałeś?
    > > To co wolisz, jest delikatnie mówiąc, mało interesujące (raz jeszcze
    > > wspomnę).[/color]
    >
    > No patrz wredni ludzie klienci Tesco, dostali taki fajny kawal
    > nowoczesnej architektury a im sie nie podoba, moze sam idz skorzystaj z
    > tego dworca i napawaj sie pieknem surowego betonu i niefunkcjonalnosci
    > obiektu, zamiast przejezdzac tam swoim autem i patrzec z daleka.[/color]

    Korzystam. Nie mam auta.
    [color=blue]
    > Chcesz zrobie ci kupe na dywanie i powiem, ze to sztuka.[/color]

    Nie zrobisz, bo za cienki jesteś.

    ws

    --



    Ludzie wy normalnie powinniscie czytac z kart nie uzywajac ich, bo wy wszystko wiecie, ze jestem z PISu ze nic nie umiem ze zdjecie stawku jest obrazem stawu 150tys m3. Powiem tak, barbossa czepiasz sie literowki a czytac nie umiesz bo juz pisalem w jakiej firmie pracowalem. Jestem na etapie planowania i rozpoznania tematu, zasiegam informacji wszedzie gdzie moge a forum jest ogolnopolskie. Ja moge podpytac Fachowcow przez naprawde duze F tylko na moim rynku a wiem z doswiadczenia po pracy na europejskich i afrykanskich budowach ze technologie robienia tego samego dziela sa rozne. Tak wiec interesuje mnie kazda opinia nawet klienta ktory mial wykonywana taka usluge i ma jakies spostrzezenia po wykonanej pracy. Nie mam wyksztalcenia budowlanego ani technicznego ale moge sie pochwalic kilkoma dzielami mojej reki bez prztgotowania teoretycznego i wypowiedzi jakie uslyszalem od laikow i fachowcow wskazuja na to ze kawal dobrej roboty odwalilem. Idac dalej mozna sie nauczyc wszystkiego bo nikt sie geniuszem nie urodzil. Tkwijcie w tej mysli ze za nic sie nie warto brac samemu a ja dalej bede realizowal swoje plany i moze spotkam kiedys takiego pana co jezdzi po mnie na forum i tez pochwali mnie za wykonana prace :))) Tak wiec poprosze jeszcze raz o wszelkie opinie i spostrzezenia na temat posadzek betonowych.
    Bede wdzieczny...



    Podobno nie ma przypadków.Prawda Malwino?!
    Dziękuję Ci ,że mi przestawiłaś monitor-mnie to nie przyszło do głowy.Przyzwyczaiłam się po prostu,a teraz jest dużo lepiej..
    Na weselu pięknie było,jeszcze wariuje mi muzyka w głowie.I nawet deszcz mnie nie wkurza.....
    Ten wyszynk weselny to jest Swojskie jadło.Oprócz tego,co na stołach podają,można sobie podejść w każdej chwili i udydolić kawał szynki...lub kielbasy.....zakropić bimberkiem ,lub piwem...do wyboru.Obok barek ,gdzie barman sporzadzał drinki.Takie różne dziwactwa.W jednym nawet świeże ogórki widziałam.Ale ja nie mieszam gatunków,bo by mi głowa pękła z tego....
    Bardzo mi smakował świeży wiejski chleb ze smalcem.Pycha..





    Wspomnienie




      No ale taki sam kawał aluminium do Mercedsa klasy S będzie kosztował znacznie więcej niż do Galaxy. Galaxy jeździ znacznie mniej niż Mondeo więc i konkurencja na rynku części nieoryginalnych mniejsza a co za tym idzie ceny części Galaxy vs. Mondeo będą różne. No ale koniec OT.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •