Indeks odchudzicsiekawały śmieszne obowiązki mężczyznykawały i dowcipy w języku niemieckimkawały o Jarosławie Kaczyńskim -angorakawały Humor z zeszytówkawały na Prima aprylisKawały oo blondyncekawały dowcipy humorykawały dowcipy żartykawały i rozmowy telefonicznekawały dowcipy i zagadki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motorsport.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Cześć,

    Lodek napisał(a) w wiadomości: <01bfdb65$07128fa0$051000c6@lodek...
    [...]


    Znacie ten kawał o Jasiu i Pani psycholog (czy jakoś tak)?


    Nie i chętnie poczytam (na otarcie łez wywołanych meritum tego wątku). Byle
    było choć trochę krótsze niż słynny już "Thriller rolniczy" ;-) (albo na
    PRIV).
    ---
    Pozdrawiam :-)
    Bartek



    "Lucyna Dlugolecka" <lucyna.dlugole@wp.plschrieb im Newsbeitrag


    | (A kawał, jak baca pierze kotka, chyba znacie?)

    Ja nie znam, opowiedz!

    Lucy


    Chodzi sobie wędrownik po wsi tatrzańskiej, a po drodze stoi baca i pierze
    kotka.
    W: Ale Baco, przecież kotka się nie pierze!
    B: Oj, pieze się, pieze!

    Wędrownik wraca, a baca stoi przy drodze, przed nim leży zdechły kotek.
    W: A nie powiedziałem, że kotka się nie pierze?!
    B: Pieze się, pieze, ino się nie wykrynca!

    U.



    samtax

    - Halo?
    - Czesc malenka, tu tatus, daj mi mamusie.
    - Tatusiu, ale ona jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem.
    Po dluzszej chwili milczenia:
    - Alez córeczko, nie masz zadnego wujka Franka!
    - Nieprawda! Mam! I jest teraz z mamusia w sypialni!
    - Ok, no cóz... Posluchaj uwaznie, chce zebys cos dla mnie zrobila.
    Dobrze?
    - Dobrze tatusiu.
    - To idz na góre do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata wlasnie
    parkuje przed domem.
    Kilka minut pózniej...
    - Juz zrobilam.
    - I co sie stalo?
    - Mama bardzo sie przestraszyla, wyskoczyla z lózka bez ubrania i zaczela
    biegac po pokoju i krzyczec, a potem potknela sie o dywan i wypadla przez
    okno i lezy niezywa.
    - O Boze, a wujek Franek?
    - On tez wyskoczyl z lózka bez ubrania i krzyczal i w koncu wyskoczyl
    przez okno, to z drugiej strony i wskoczyl do basenu. Ale tatusiu, tam nie
    bylo wody, miales napelnic go w zeszlym tygodniu i zapomniales. No i
    wujek upadl na dno i tez jest niezywy.
    Bardzo dluga chwila ciszy, az wreszcie :
    .
    .
    .
    - Hmmmm, basen mówisz? A czy to numer  0-22  555-67 - 89?

    RS4




    On Wed, 20 Mar 2002 16:30:10 +0100, PK wrote:
    Użytkownik "Smoky The Pot"
    | - Myszerej pancerniiiii...
    było...


    Twoj tez byl i to nie raz. Glupio ci teraz?

    tax (tez byl bo wszystko juz bylo)

    Idzie bialy, patrzy a tu na smietniku lezy murzyn.
    Podchodzi blizej i mowi:
    - murzyn wstan! - to ten wstal
    - murzyn padnij! - to ten padl
    - murzyn podskocz - podskoczyl
    Bialy tak sam do siebie mowi:
    - kto by pomyslal - dobrego murzyna na smietnik wyrzucili!

    Aaa zeby nie bylo ze jestem rasista bo kilka kawalow z tej serii ostatnio
    podeslalem - to sa zbiory z archiwum tej grupy :P

    };




    Witam!
    Może nieistotne, może istotne.
    Nie wiem czy leży to w gestii MPK, czy Zarządu Dróg Miejskich:
    Na przystanku PST Solidarności (Serbska) dla wsiadających w kierunku centrum
    na torowisku są kawały betonu.
    Beton spadł/odpadł ze stropu, czyli spodniej części wiaduktu znajdującego się
    w ciągu Al. Solidarności, nad przystankiem tramwajowym.
    Kawałki betonu są większe niż duża pięść, mogą trochę ważyć.
    Spadły na torowisko z (nazwijmy) "sufitu", ale będzie niebezpiecznie, jeśli
    zaczną spadać na przystanek i głowy oczekujących na tramwaj ludzi.
    Beton można obejrzeć na torowisku "do centrum", tuż przed wylotem spod
    wiaduktu, czyli tam, gdzie najczęściej zatrzymuje się przód tramwaju.
    Kawałki betonu są szare i ze względu na kolor łatwe do zauważenia na tle
    torowiska.
    Nie wiem do kogo zwrócić się z powyższym problemem/zagrożeniem, może osoby
    czatające tę listę skierują niniejszą sugestię/informację do kogo trzeba.
    Stachu - SaTooT



    O tym samym pomyślałam dziś rano. Zagorzali katolicy zachłystwali się w
    prognozach w ub.roku jak poruszno ten temat. Nawet chodziły stosowne kawały o
    emerytach, którym fundują bezpłatną eutanazję. Polska rzeczywistość oczywiście
    przerosła wszystko. Po raz kolejny udowodniliśmy chyba że Polska leży w Azji
    nie w Europie.



    Śmiechu Warte
    Mnie nie śmieszy "śmiechu warte", a szczególnie scenki w których ludzie robą
    sobie krzywdę (np mały dzieciak lecący z fotela głową w dół). Ludzie co to
    robią muszą brać jakieś psychotropy, bo nikt normalny nie robiłby takiego dna.
    Nie śmieszy mnie Czarek P i wymienione wcześniej Big Brotherowe filmy, pisemko
    z kawałami "Dobry Humor" (czy podobnie).
    Nie śmieszy mnie to, że ktoś wywinie orła i leży na chodniku (za to mój kolega
    na widok takiego wypadku prawie popłakał się ze śmiechu, o co chodzi !? )

    PS Powoli przestają mnie śmieszyć politycy : )))



    o anemikach - z lat 80. XX wieku
    "Za moich czasów" kawały o anemikach były bardzo popularne, np.:

    Anemik leży w szpitalu i krzyczy słabiutkim głosikiem:
    - Siostro, tu jest pająk...!
    Brak reakcji. Za chwilę słychać:
    - Dokąd mnie ciągniesz, brutalu...?

    Albo:
    Anemik idzie z psem na spacer a dzieci na podwórku śmieją się zeń i
    wytykają palcami:
    - Anemik, anemik!
    Anemik na to do psa:
    - Piesku, bierz ich!
    A piesek (słabiutkim głosikiem)
    - Hau..., hau...



    I jeszcze dodam!


    Porównałem Cię do nigera?
    Nic do Murzynów nie mam,
    To Ty jesteś kawał ZERA!!!!!


    OK,
    a merytorycznie odnośnie tematu:
    jest na świecie 6mld - z grubsza ludzi; i kilkanaście razy więcej
    problemów; kasa jest jednym z nich; niemniej sądzę, że od człowieka
    zależy, jakie ma do niej podejście; ludzie szczególnie w mniejszych
    miastach wciąż żyją ideałami, miłością itd; zgadzam się; ale
    planując dziecko, zakładanie rodziny to mężczyzna powinien
    oszacować, czy jest w stanie zapewnić byt; to tzw. starszy model,
    ale tego się 3mam, tak zostałem wychowany; i mimo tego, że kontakt
    mam z różnymi ludźmi, znam wiele feministek itd., to każdy z nas
    jest człowiekiem, każdy z nas ma na sekundę tysiąc myśli; żeby dwie
    osoby zgrały je wszystkie w całość, tzn. te myśli, te plany, rodzinę
    i wszystko po kolei, potrzebne są dwa najprostsze i właściwie jedyne
    narzędzia: ROZMOWA I SZCZEROŚĆ; bez nich wspólne piękne życie to
    BAJKA;
    A KASA - wśród ludzi z odrobiną ambicji, nie-leniwych i z
    marzeniami - to pestka; w POLSCE, w większych miastach szczególnie -
    leży na ulicy, wystarczy się schylić i podnieść:) życzę wszystkim,
    żeby mieli jej jak najwięcej , rozwijali się, wydawali ją mądrze,
    szanowali się nawzajem i spełniali swe marzenia;

    "FANSZTAJNOWI" życzę, żeby przestał być głupim jeleniem; i stał się
    inteligentnym mężczyzną;

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •