Indeks odchudzicsieKaszuby samochodem w jeden dzieńkaszuby domki letniskoweKaszuby stroje ludoweKaszuby Hotelekaszubskie piosenkiPułtusk Dojazd z Warszawy PKSKaufland Centrala WrocławKarpaty CiekawostkiKA Ford częściKarowa lekarze
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • asael.keep.pl
  •  

    odchudzicsie

    To je krótczi, to je dłĂŤdżi, to kaszĂŤbskĂ´ [cesarskĂ´] stolĂŤca
    To są basĂŤ, to są skrzĂŤpczi, to òznaczĂ´ KaszĂŤba [szlachcĂŤca].
    ÒznaczĂ´ KaszĂŤba, basĂŤ, skrzĂŤpczi, krótczi, dłĂŤdżi, to kaszĂŤbskĂ´ stolĂŤca.

    To je ridel, to je tĂŤcz, to są chojnĂŤ, widłĂŤ gnojnĂŠ
    To je krzĂŤwĂŠ, to je prostĂŠ, to je òsnĂŠ [tylnĂŠ] kòło wòznĂŠ.
    TylnĂŠ kòło wòznĂŠ, to je krzĂŤwĂŠ, to je prostĂŠ, chojnĂŤ, widłĂŤ gnojnĂŠ, ridel, tĂŤcz, òznaczĂ´ KaszĂŤba...

    To są hĂ´czi, to są ptĂ´czi, to są prĂŤsczĂŠ półtrojĂ´czi [półtorĂ´czi]
    To je klĂŤka, to je wół, to je całĂŠ a to pół.
    KlĂŤka, wół, człĂŠ, pół, hĂ´k, ptĂ´k, półtrojĂ´k, chojnĂŤ, widłĂŤ gnojnĂŠ...

    To je małĂŠ, to je wiĂ´ldżĂŠ, to są jinstrumĂŠńta wszĂ´lczĂŠ.


    Dzis sobie przypominalam alfabet kaszubski :P



    Dlatego nic mi tu nie gralo to z gwary paluckiej
    A kaszubski nie jest gwara tylko odrebnym jezykiem posiada wlasny alfabet
    dlatego kaszubi zaliczani sa jako mniejszosc narodowa
    Tak jako ciekawostka

    (trzemta so knepy i wszescy dzełyse ) :haha:
    Użytkownik Trynio edytował ten post 27 listopad 2006 - 22:26



    Jo - z niemieckiego ja. Czyli - tak, tak.
    Ta piosenka to chyba alfabet kaszubski, jest dość popularny. Jak wrzucisz w google na pewno wyskoczy.
    Mam koleżankę ze Skawiny, mieszka w Warszawie i twardo mówi "idę na pole" no i "czydzieści czy". W ogóle tego nie zauważa.
    Sporo z gwary warszawskiej przeszło do języka ogólnopolskiego (głównie po wojnie, kiedy do W-wy przyjeżdżali ludzie z całego kraju i wywozili miejscową wymowę do domów), zwłaszcza wymowa ę jako e na końcu wyrazów, np. "ide".
    Tu i ówdzie wymawia się jeszcze: "rękie", "ide na Pragie", ale to już enklawy, Nowa Praga, Targówek, bliska Wola, czyli tzw. dziki zachód (część Woli najbliżej Śródmieścia, nazwa nadana po wojnie ze względu na mieszkańców - "szemraną ferajne" . No i ze względu na zabudowę - niemal wyłącznie przedwojenne, czasem częściowo zrujnowane, kamienice. Mój teren
    Chodziły tu orkiestry podwórkowe, jeszcze w latach 80-tych. Grały ballady warszawskie i kawałki okupacyjne. Kiedyś sąsiad o 5 rano obudził całą kamienicę rycząc pod gazem "Czerwone maki"



    U nas na Kaszubach... oczywiście tak jak powiedziała mamb. chyba najbardziej rozpowszechnione jest "jo" czyli tak. Używa się tego bezwiednie, bo każdy używa... tylko jak się jedzie w Polskę nie koniecznie muszą wiedzieć o co chodzi.
    "Na durch" czyli na przełaj.
    Zawsze moją mamę śmieszyło jak moja szkolna koleżanka mówiła "a my soma ze wsi".
    U nas mówi się na dworze, albo na dworzu, czasami na podwórku
    Na święta przynosimy do domu chójkę
    A oto tzw. alfabet kaszubski, albo kaszubskie nuty:
    To je krótczi, to je dłÄ‚Ťdżi, to kaszĂŤbskĂ´ [cesarskĂ´] stolĂŤca
    To są basĂŤ, to są skrzĂŤpczi, to òznaczĂ´ KaszĂŤba [szlachcĂŤca].
    ÒznaczĂ´ KaszĂŤba, basĂŤ, skrzĂŤpczi, krótczi, dłÄ‚Ťdżi, to kaszĂŤbskĂ´ stolĂŤca.

    To je ridel, to je tĂŤcz, to są chojnĂŤ, widłÄ‚Ť gnojnĂŠ
    To je krzĂŤwĂŠ, to je prostĂŠ, to je òsnĂŠ [tylnĂŠ] kòło wòznĂŠ.
    TylnĂŠ kòło wòznĂŠ, to je krzĂŤwĂŠ, to je prostĂŠ, chojnĂŤ, widłÄ‚Ť gnojnĂŠ, ridel, tĂŤcz, òznaczĂ´ KaszĂŤba...

    To są hĂ´czi, to są ptĂ´czi, to są prĂŤsczĂŠ półtrojĂ´czi [półtorĂ´czi]
    To je klĂŤka, to je wół, to je całÄ‚Ĺ  a to pół.
    KlĂŤka, wół, człÄ‚Ĺ , pół, hĂ´k, ptĂ´k, półtrojĂ´k, chojnĂŤ, widłÄ‚Ť gnojnĂŠ...

    To je małÄ‚Ĺ , to je wiĂ´ldżÄ‚Ĺ , to są jinstrumĂŠńta wszĂ´lczĂŠ.

    Ale jeżeli chodzi o regionalizmy, to może rozszerzymy to także na zwyczaje i kuchnię?
    Chyba tylko na Kaszubach znana potrawa, kura w białym sosie. Żadna impreza jak wesele, chciny, czy przyjęcie nie może się obyć bez kury To ugotowany kurczak, z ryżem w słodko-kwaśnym sosie, zrobionym na bazie masła i mąki oraz rosołu, doprawiony cukrem, sokiem z cytryny oraz sporą ilością rodzynek !! Pycha!!
    A co do zwyczajów... to tzw. polter abend. Dzień przed weselem, znajomi krewni młodych udają się do domu panny młodej z... dużym zapasm szkła! I tłuką to szkło przed wejściem do domu, na szczęście! Tam są witani kieliszkiem wódki i zapraszani dalej na poczęstunek i ... ogromne ilości alkoholu. Impreza nie trwa długo, ale jest MOCNO zakrapiana alkoholem i potem spora część gości wraca (o ile jeszcze może) wężykiem do domu
    Takie to nasze kaszubskie zwyczaje



    " />dal mnie autonomia Śląska to jakaś bzdura. z pkt. widzenia historyczno-etnicznego nie ma czegoś takiego jak "narodowość śląska", bo w czym ma się przejawiać?

    - język? gwara jak każda inna, w samej Wielkopolsce jest kilka gwar a nikt tu nie uważa się za odrębną nacje. lata germanizacji (na Śląsku było ich więcej niż w Wielkopolsce) nie czynią gwary nowym językiem. ludowa kultura Śląska różni się od reszty tak samo jak lubelska od mazowieckiej.

    Małopolska kiedyś też miała autonomię (lenną w stosunku do królów polskich). bunt warszawy sprawił że Stefan Batory ruszył pod miasto, lecz te było zamknięte, a na wezwanie do otwarcia lud zaczął krzyczeć że "nie wpuścimy Polaków". Zamoyski wówczas odp: że "jak możecie do nas tak mówić skoro mówicie tak samo jak my?"

    narodowości Śląskiej nie ma. Ślązacy to dla mnie i dla wiekszości etnografów zgermanizowani Słowianie. brutalnie i długofalowo. a przecież powstania Śląskie o co walczyły?

    a jesli chcecie już walczyć o mniejszości narodowe to proszę: jako mniejszość narodową wg mnie trzeba uznać Kaszubów - zupełnie inna składnia, gramatyka, ortografia, alfabet, szyk zdań i nawet akcent (nie post-germański i nie "lechicki".

    mniejszością narodową są też Łemkowie - niby w szkołach uczą że ich z powrotem na wschód wywieźli, ale wystarczy przejechać się do wschodniej ziemi lubuskiej gdzie w niektórych wsiach prawie cała "starszyzna" to Łemkowie.

    dlaczego nikt nie chce uznać osadników Olęderskich za mniejszość narodową. 50km od Poznania są wsie gdzie chaty budowane są jak w XIXw. w Holandii a starsi ludzie ledwo co po polsku mówią... mieszkają tu, a powiat nowotomyski dopiero od '45 był powiatem "polskim".

    no i na koniec: dlaczego Ślązacy robią wielki huk o Śląśk? a Serbowie Łużyccy? u nas też są, a w Niemczech zamyka się im szkoły, odmawia prawa do autonomii i siła asymiluje z Niemcami (socjalnie) a przecież samych Serbów deklaruję się tam ponad 170 tys. ludzi? a przeciez to nie jedyne germanizowane na masową skale od XIX w. plemię połabskie. porównajcie skalę do Śląska.




    a tak poza tym to witam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •