odchudzicsie
Wyjąłeś zdanie z kontekstu i zadowolony ...
Odpowiedz mi na pytanie zachowując kontekst
"Przyjąć zatem należy, że karalne na podstawie art. 179 k.k. jest nie tylko działanie polegające na podjęciu konkretnej decyzji w kwestii »dopuszczenia«, np. wydanie polecenia jazdy, zezwolenie na dalszą eksploatację, wydanie pojazdu po naprawie, lecz także zgoda na użytkowanie niesprawnego pojazdu lub na kierowanie pojazdem mechanicznym przez określoną osobę, jak również nie przeciwdziałanie wyjazdowi niesprawnego pojazdu mechanicznego lub osób nietrzeźwych, czy też nie mających wymaganych do prowadzenia pojazdu mechanicznego uprawnień" (uch. pełnego składu Izby Karnej SN z dnia 28 lutego 1975 f., V KZP 2/74, OSNKW 1975, nr 3--4, poz. 33, teza 18). Zachowanie to może wyrazić się w ustnym poleceniu wyjazdu, wystawieniu karty drogowej, wpisaniu przez uprawnionego diagnostę w dowodzie rejestracyjnym sprawności technicznej pojazdu, zezwoleniu na dalszą jazdę przez policjanta po dokonanej kontroli technicznej pojazdu, mimo stwierdzenia, że pojazd zagraża bezpieczeństwu ruchu (arg. ex aft 132 ust 1 pkt l lit. a),"
Teraz ten zapis będzie bardziej zrozumiały.
Panowie jak na razie za stan techniczy pojazdu odpowiada dowódca pododdziału, w którym pojazd się znajduje. Proszę spojrzeć na lewą środkową część pierwszej strony Rozkazu Wyjazdu pojazdu, lub Karty Pracy maszyny. Tam d-ca pododdziału stwierdza własnoręcznym podpisem jego sprawność (chyba, że ma to szczęście i ma technika). Jak ważny jest to podpis niektórzy mieli to nieszczęście doświadczyć osobiście. Jak do tego mają się wypowiedzi niektórych Panów, że uogólniając za stan techniczny odpowiadają specjaliści. Albo się jest dowódcą i odpowiada za stan techniczny i utrzymanie sprzętu, albo się nie jest dowódcą . Trzeciego wyjścia nie ma. A jeśli w zimie pęknie blok silnika bo płyn borygo będzie miał niewłaściwe parametry to kto Waszym zdaniem będzie odpowiadał - magazynier MPS, kierowca, dyżurny PKT? Przeważnie 70% odpowiedzialności przypisuje się wtedy dowódcy pododdziału, a 30% kierowcy. To są inne zasady eksploatacji niż prywatnego samochodu na gwarancji. Niestety do wojskowego kierowcy trzeba stosować podwójnie zasadę ograniczonego zaufania. On jeszcze cały czas się uczy, chociaż ma prawo jazdy. Dlatego jest między innymi wyznaczany dowódca pojazdu.
https://www.pzupomoc.pl/kup_karte.html
https://www.pzupomoc.pl/_...iant_365dni.pdf
Obejmuje również motocykle... Jedyny chyba minus, ze okres eksploatacji pojazdu nie moze przekroczyc 10 lat.
Co o tym sadzicie?
Minimalne parametry techniczne oraz warunki gwarancji i serwisu jakie musi spełniać oferowany samochód:
1.Wymagania techniczne
- pojemność silnika od 1,9 l
- moc silnika od 140 KM
- typ nadwozia – sedan 4 drzwiowy
- minimalne wymiary samochodu :
* długość całkowita 4600 mm
* szerokość bez lusterek zewnętrznych 1750 mm
* wysokość pojazdu 1400 mm
- minimalne wymiary rozstawu osi kół :
* długość 2700 mm
2.Wymogi bezpieczeństwa minimum :
* sześć poduszek powietrznych
* systemy: ABS, EBA, ESP lub równoważne
3. Wymagane dodatkowe wyposażenie :
- klimatyzacja elektroniczna klimatronic, dwustrefowa
- reflektory ksenonowe
- wspomaganie kierownicy
- regulacja kierownicy w dwóch osiach
- tempomat
- skrzynia biegów manualna (minimum 5 – przód, wsteczny) lub automatyczna
- obręcze kół ze stopów lekkich min 16”
- czujniki parkowania z tyłu auta
- elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne
- elektrycznie podnoszone szyby ( przód , tył )
- komputer pokładowy
- immobiliser
- autoalarm
- centralny zamek sterowany pilotem
- zderzaki i lusterka w kolorze nadwozia
- instalacja radiowa z głośnikami
- lakier metalic – granatowy lub czarny
- fotel kierowcy i pasażera regulowany na wysokość
- koła zimowe (komplet - felgi stalowe z kołpakami)
4.Minimalne warunki gwarancji :
Wykonawca zobowiązany jest udzielić minimum 60 miesięcznej gwarancji ogólnej
na samochód wraz z wyposażeniem ( bez limitu kilometrów ) , 60 miesięcznej na powłoki
lakiernicze, 96 miesięcznej na perforację elementów nadwozia na terenie Polski
i za granicą, licząc od daty podpisania protokołu przyjęcia – przekazania przez
Odbiorców.
5.Wymagania dotyczące serwisu:
- autoryzowana stacja serwisowa na terenie woj. lubelskiego
- samochód zastępczy na czas naprawy
6.Rok produkcji samochodu - 2008
7.Dodatkowe wymagania zamawiającego :
Wykonawca przekaże Zamawiającemu , przed dniem odbioru pojazdu, dokumenty
związane z dopuszczeniem pojazdu do eksploatacji tj. kartę pojazdu, wyciąg ze świadectwa
homologacji, książkę gwarancji i fakturę zakupu, tak aby Zamawiający mógł zarejestrować
pojazd.
Dnia Fri, 08 Jul 2005 10:15:42 +0200, ahogib napisał(a):
[color=blue]
> Powstaje piękne centrum rozrywkowe w naszym mieście. Patrzę jak
> stawiają potężne pomieszczenia (zapewne ;-) dla ludzi) na ciekich
> słupach. Rozwiązanie zarąbiście atrakcyjne i funkcjonalne w tym
> miejscu i jak ufam dobrze policzone wytrzymałościowo i gruntowo.
>
> Ale czy przewidziano okiliczności nadzwyczajne i czy to jest odporne na
> idiotów? Bo cena błędów w tym przypadku może być wielka. Podam dwa
> domniemane zagrożenia:
> 1) Atak terrorystyczny typu dołączenie ładunków wybuchowych do słupa
> podpory budynku. Jeden lub dwa słupy lecą, budynek składa się jak
> domek z kart i wypływa z niego kleista maź, koloru czerwonego po
> przebywających w nim ludziach.
> 2) Po kilku latach eksploatacji budynku, następują jakieś zmiany jego
> funkcji. Planuje się nowe instalacje, zgodnie ze sztuką określa którędy
> mają przechodzić, ktoś za to bierze w łapę, ale ten ekstra wydatek
> wykonawca musi jakoś sobie odbić, więc stosuje skróty i własne
> wynalazki materiałowe. Bezpośredni wykonawca modernizacji niekoniecznie
> musi doceniać wytężenie konstrukcji i jakiś np. elektryk używa
> dobrych narzędzi tnących do łatwiejszego prowadzenia kabli itd.
> Powstają karby, które są początkiem pęknięć konstrukcji nośnej.
> Sytuacja domku z kart jest możliwa.
>
> Czy architekt tego budynku zna prawa Murphiego?
> Może warto jeszcze raz zweryfikować konstukcję nośną i zabezpieczenia?
> W końcu chodzi o bezpieczeństwo ludzi.[/color]
Jeszcze jedno zagrożenie przyszło mi do głowy:
3) Drgania. Załóżmy, ze na początku będzie O.K., ale po pewnym
czasie dobudowuje się jakiś drobny elemencik albo wstawia
cięzkie wyposażenie. Znienia się częstotliwość rezonansowa obiektu.
No i pech chce, że zgadza się to z częstotliwością drgań od
przejeżdżających pojazdów. - Domek z kart.