odchudzicsie
Karpatka doskonała
Ciasto:
12,5 dag margaryny
1 szklanka mąki luksusowej
5 jajek
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
1/2 litra mleka
1 szklanka cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
25 dag margaryny
2 łyżki spirytusu
Ponadto:
cukier puder
Sposób wykonania:
Do garnka wlać 1 szklankę wody, dodać margarynę i całość zagotować. Następnie do gotującej się masy dodać mąkę, energicznie mieszając chwilę pogotować na małym ogniu, aż masa się połączy. Ostudzić. Następnie dodać jajka, proszek do pieczenia i wymieszać (utrzeć) mikserem. Gotową masę podzielić na 2 części i upiec osobno 2 placki.
Na dobrze wysmarowanej tłuszczem prostokątnej formie o wymiarach 25 na 36 cm wyłożyć ciasto i wstawić do mocno nagrzanego piekarnika do ok. 270 st. C. Po ok. 10 minutach (gdy ciasto już urośnie) należy otworzyć drzwiczki piekarnika (wypuścić tzw. Ducha Gór :) ) i obniżyć temperaturę do ok. 200 st. C. i po ok. 3 minutach zamknąć piekarnik. Piec do momentu, aż ciasto uzyska złoty kolor (ok. 12 minut).
2 szklanki mleka zagotować. W 1/2 szklanki mleka rozpuścić cukier, mąkę ziemniaczaną i mąkę pszenną, a następnie wlać do gotującego się mleka i ugotować budyń. Ostudzić. Margarynę utrzeć na puszystą masę, cały czas ucierając dodawać porcjami budyń. Na koniec do masy dodać spirytus.
Gotowym kremem przełożyć ostudzone placki. Wierzch posypać cukrem pudrem.
Smacznego.
Mus czekoladowy z kremem brulle
Składniki musu:
mleko 70 g
śmietana 36% - 70 g
cukier 40 g
żółtka 3 szt
herbata 1 szt
czekolada 180 g
bita śmietana 250 g
koniak 20 g
Składniki biszkoptu:
6 jaj
120 g cukru
130 g mąki tortowej
Składniki kremu brulle:
200 g śmietany 36%
4 żółtka
70 g soku pomarańczowego
50 g mleka
40 g cukru
żelatyna 4 g
Biszkopt:
Żółtka oddzielić od białek. Białko ubić i dodać cukier a następnie żółtka. Na koniec delikatnie wymieszać ręcznie masę z maką. Wylać na blaszkę z papierem pergaminowym. Piec 200º C przez 5/6 minut. Po tym czasie wyjąć z pieca i od razu ściągnąć biszkopt z blachy. Wystudzić i wyci?ć spody na ciastka.
Pomarańczowy krem brulle:
Żelatynę zamoczyć w zimnej wodzie. Mleko i śmietanę zagotować. Dodać żółtka z cukrem, żelatynę i sok pomarańczowy. Przecedzić przez sitko i odstawić do zastygnięcia.
Mus czekoladowy:
Rozpuścić czekoladę. Mleko i śmietanę zagotować, zanurzyć w tym saszetkę herbaty, żółtka utrzeć i dodać napar z herbatą. Wlać koniak. Do żółtek z herbatą i koniakiem dodać rozpuszczalną czekoladę (nie gorącą). Na koniec połączyć delikatnie z bitą śmietaną.
Przygotowanie:
Z biszkoptu wycinamy spody na ciastka i nasączamy kawą. Z kremu brulle wycinamy tyle krążków, ile mamy ciastek. Układamy wycięte kawałki na spodach biszkoptowych. Zalewamy wszystko musem czekoladowym i schładzamy. Dekoracja wg uznania.
Hello !!!
jejku net mi działa działa :DD Mój wirus zrobił mi prezent na święta i stronki sie otwierają :]]
Tak sobie czytam co u Was, widzę, że niektóre osóbki siepojawiły choc na chwilkę(chodzi mi o Far, Mori i Gemi), inne dalej milczą... a u reszty niezbyt dobrze :(( Ale mam nadzieję, że to siezmieni i z nowym rokiem większosć problemów pójdzie sobie w siną dal...
Carol Perełko :*
O Ciebie martwie sie najbardziej :( Widzę, że u Ciebie ostatnio tragedia, ale co gorsza Ty się poddajesz!!!!! Kochanie wiem, że ostatnimi czasy dużo przeszłaś, wiem że Twoje Życie jest dla Ciebie wszystkim. Ale Ty powinnaś życ nie tylko dla niego, powinnaś żyć dla siebie!! Chcesz zostać psychologiem, napewno myślałaś o rodzinie w przyszłości. Na to zwracaj uwagę, tym siekieruj!!
Zmartwiło mnie to, że sie pocięłaś :( Nie potępiam Cię, nie karzę Ci przestać, bo i tak wim, że to bez sensu - rozumie to doskonale(w końcu sama robietak samo, tzn teraz trochę przystopowałam, ale to tylko dlatego, żeby jakoś na studniówie wyglądać, potem raczej nie będzie żadnych hamulców...). Pamiętaj, że masz tu nas i zawsze możesz mówić co Ci na serduszku leży :*
A co do biologii, Carol czy Ty myślisz, że ja będę miała więcej?? Kochana nie załamuj mi siematurą próbną!! Do maja jest dużo czasu i zdążysz wszystko opanować, ja Ci to mówię, jakem iza :] Zdasz na psychologię, będziesz napewno świetynm psychologiem i ułożysz sobie życie tak jak będziesz chciała. Tylko odwagi i więcej wiary w siebie :* A jeżeli kiedykolwiek chciałabyś sie wygadać, albo tak poprostu napisać, to podaję Ci maila ixxx*@wp.pl i numer gg 6872440.
Gemi :)
Ty to wiecznie zapracowana kobitka :-) Zrób sobie kiedyś wolne bo siezapracujesz Kochana. No ale widzę, że oprócz pracy robisz wiele dobrego, dla domów dziecka :]A sytuacja w takich miejscach wcale nie jest dobra :/ Ja w tamtym roku chocidziłam na wolontariat do domu starców i to co tam widziałam ehhh nedza, nedza i jeszcze raz nędza. Te posiłki dla biednych staruszków, za to co oni płacą, to poprostu skandal!!! A po maturce pewnie do wolontariatu wrócę :]
A jak wprowadzasz siedo kawalerki to kiedy parapetówa :DD Nie no zartuję, ale powiem, że Ci zazdroszczę - swojego kacika, tej drugiej połówki Kochana oby tak dalej, albo nie oby było jeszcze lepiej :]
Madziu Sisterko :*
I Ty sie pojawiłaś:] Jak fajnie widzieć te charakterystyczne dla Ciebie duże literki :]
Przykro mi z powodu Twojego dziadka :( Ja też przed świetami byłam na pogrzebie takiego znajomego staruszka ehh mógłby jeszcze pożyć... Ale koniec tych smutów :] GCieszęsiez tego, że z Twoim jedzonkiem juz lepiej :] I w dodatku schudłaś, nie no szczyt szczęścia(nie chodzi mi o samo schudnięcie, ale o to, że zrobiłaś to w sposób zdrowy:]).
Ja po tych świętach to troche przytyłam9ale w kiecke na studniówę sie mieszczę, to jest gut :DD), ale wiesz piekłam karpatkę, to jak mogłam nie spróbować :]
Karo... :)
Witam i Ciebie :] Co prawda nie wiem, czy mnie kojarzysz w ogóle heh ale mniejsza z tym...
Widzę, że Ty następna w kolejce na drodze do zdrowienia :] (De Koele, Madzia, Ty, moze ktos jeszcze?? :D). Studniówę tez mam za niedługo, bo 8 stycznia :] Ale będziemy siebawic co nie :] Ja kiecke na studniówę już prawie mam, bo krawcowa musi jeszcze tylko takie małe poprawki naniesć :] A z polonezem heh będzie masakra :] Przynajmniej będzie siez czego śmiać przy oglądaniu kasety :]
Pytasz o święta :] hmm jak bylam mała, a zresztą dalej tak jest :] strasznie siecieszylam na święta :] Bo najpierw standard kolacja - trzeba jakos przeżyc, a po kolacji wiadomo prezenty(pamiętam, że kiedys mama kazała nam zdmuchiwać świeczki i jak dym szedł do góry, to znaczyła, że prezenty bedą. A jak wiadomo dym zawsze idzie do góry, ale wtedy o tym nie wiedziałam:D)i spiewanie kolend :]Szkoda tylko, że w tym roku śniegu nie ma :((
A co do sylwka to bawie sieu kumpeli :] Oj będzie fajowo, już nawet bluzkę kupiłam :]
No to by bylo na tyle mojego trucia :]
Candy :]
My się jeszcze nie znamy :] Tzn ja Ciekojarze z czasów kiedy tylko czytałam to forum, ale Ty nie mozesz mnie znać :]
Mam nadzieję, że niedługo u Ciebie wszystko sie ułoży i nie spełnisz tego, o czym pisałaś w jednym poście:(( Szkoda by Cie było. 3maj się :*
Basiu 24 :)
Dla mnie to tez trochę bezsensu - ta cała świateczna nerwówka... I wydaje mi się, że niektóre rzeczy robione są na pokaz( u mnie w rodzinie to chociażby sama kolacja - nigdy nie jadamy razem, a tu nagle wszyscy mili, uśmiechnieci żartuja sobie. No i jeszcze dzielenie sieopłatkiem, czego wprost nienawidzę.. tzn tylko w stosunku do rodziny...). Ale widocznie taka jest kolej rzeczy w świeta - nerwówka - przygotowania - nerwówka - kolacja - nerwówka - wizyta u rodzinki/albo wizyta rodzinki u nas - wielkie sprzątanie :/
Moruś Kochanie :*
A Ty zdaje się miałaś częściej pisać i co?? Jakoś nie widzę Twoich postów :(
dd :]
no i Ty też zapracowana?? Ja wam chyba każę urlopy powybierać :PP Całuję :*
Mati Skarbie :)
Widze, że tylko Ty i Carol pracujecie nad tym, żeby ten post nie przepadł... Ja Wam pomogę of course jeżeli mój durny wirus mi na to pozwoli ://
Kess :-)
a co u Ciebie?? I widzę, że z tych naszych pogaduch mało co wyjdzie, bo praktycznie nikogo nie ma :/
Blacky Kochanie :**
dziękuję Ci za życzonka smsowe, ja niestety nie mogę Ci odpisać z powodu braku funduszy na koncie :/ Ale pod spodem są życzonka, które kieruję takze do Ciebie :] Dorzuce tu tylko jeszcze, sukcesów sportowych, żebyś zdobyła złoto w przyszłym roku :**
Artuś & Czekoladko & Maleńka & Zojeczka & Ewa_Z
gdzie wy się podziewacie??
No a co u mnie ?? Jak zawsze dziwnie :] Raz lepiej , raz gorzej... Ostatnio strasznie zalatana jestem ehhh
Kobietki, ja wiem, że juz po wigilii i w ogóle, ale że świeta wciaż trwają, to chciałam Wam złożyc życzonka.
Życzę Wam duzo zdrówka, siły do walki z wszelkimi kłopotami tego świata, wiecej wiary w siebie i własne możliwosci( te co mają pozdawać maturę i dostać sie na studia pozdawają, te które mają obornić pracę magisterską czy doktorat też to zrobią, a ta, które będą chciały wyjsć z bagienka a&b też to zrobią). Prawdziwych przyjaciół, do których będziecie mogły sie zwrócić zawsze, o każdej porze dnia czy nocy. Wspaniałej zabawy sylwestrowej, oraz tego, żeby ten nadchodzący nowy rok, był 100000 razy lepszy od tego :] Spełnienia waszych marzeń, szczęscia w miłości no i ogólnie wszystkiego naj naj naj :**
Sorki za przynudzanie :] Mam nadzieję do zobaczenia wkrótce papa :**pozdrawiam i całuję