Indeks odchudzicsieKKS Karpaty Krosno StrzelcyKKS Karpaty Strona kibicówKarpaty fauna flora KlimatKarpaty najmłodsze góry w PolsceKarpaty polskie Najwyższe szczytyKKS Karpaty KrosnoKarpaty piętra roślinneKarpaty mapa fizycznaKarpaty Wisła zdjęciaKarpatka ciasto przepis
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • grecja.xlx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Na Widzewie świetna zabawa od samego rana. Zaczęło się od Międzynarodowego turnieju kibica w którym wzieły udział ekipy NK Maribor, Sparta Praga, Atletico Madryt, Partizan Belgrad, Hansa Rostock, Willem II Tiburg CSKA Moskwa. Do tego obecni przedstawiciele Leeds i Chelsea oraz Dinama Brześć. Z polskich ekip bawiły się z nami Ruch Chorzów, Arka Gdynia, Stal Rzeszów, Karpaty Krosno, Elana Toruń i Chrobry Głogów.
    Turniej wygrała drużyna chuliganów Widzewa, a kilkaset osób świetnie bawiło się aż do meczu z Górnikiem.
    Mecz to deklasacja Zabrzan i głośny doping. Po meczu (mimo, że policja robiła wszystko aby przeszkodzić) ok. 5-6 tysięcy ludzi idzie na Piotrkowską i Pl. Wolności, tam dołączają łodzianie którzy nie byli na meczu a oglądali go w TVP Sport i cała Pietryna huczy od śpiewów.
    Cała Polska dzisiaj śpiewa Ekstraklasa dla Widzewa

    To był "ciężki"dzień:kwiatek::stout::impreza:



    Karpaty Krosno!
    MKS Radymno!
    Motor Lublin!


    ------------------------------------------------

    CHULIGANI MIASTA APTEK!



    Pamiętacie cerkiew w Komańczy? To samo mogło się stać z dobrze nam znaną cerkwią w Złockiem. Artykuł z ostatniego tygodnia


    ZŁOCKIE. Podpalacz pod kluczem

    Alarm i ksiądz uratowali cerkiew

    Sądecka policja zatrzymała 25-letniego mieszkańca Warszawy podejrzanego o podpalenie cerkwi pw. św. Dymitra w Złockiem koło Muszyny. Ogień ugaszono dzięki szybkiej reakcji proboszcza parafii pw. Narodzenia NMP.

    Pożar w zabytkowej, drewnianej cerkwi, pełniącej obecnie rolę kościoła rzymskokatolickiego, wybuchł w czwartek ok. godz 17.30.

    - Sprawca rozbił szybę w oknie świątyni i wrzucił do niej rolki papieru toaletowego oraz butelki z płynem łatwopalnym, po czym podłożył ogień, w wyniku czego zapaliła się podłoga oraz ławka - relacjonuje asp. sztab. Beata Frohlich, rzecznik sądeckiej policji. - Ogień ugasił proboszcz parafii, który zareagował na włączony alarm przeciwpożarowy.

    Straty oszacowano na ok. 500 zł.

    Na miejsce przestępstwa przyjechali policjanci z komisariatu w Muszynie oraz grupa dochodzeniowo śledcza z Nowego Sącza. Do poszukiwań ściągnięto psa tropiącego. Uwagę jednego z patroli, w którym znajdował się policjant oraz funkcjonariusz placówki Karpackiego Oddziału Straży Granicznej zwrócił młody mężczyzna.

    - Wykazywał wyraźne zainteresowanie tym, co się dzieje przy cerkwi, później odszedł w stronę przystanku autobusowego - dodaje Beata Frohlich. - Podejrzewany o podpalenie młody mężczyzna został zatrzymany w autobusie jadącym w stronę Powroźnika. Po kontroli okazało się, że 25-letni mieszkaniec Warszawy ma na swoim koncie konflikty z prawem, m.in. wybryki chuligańskie, pobicia i przestępstwa przeciwko mieniu. Mężczyzna, który podał się za operatora telewizyjnego, przyznał się do popełnienia przestępstwa. Prokurator rejonowy w Muszynie skierował wczoraj do sądu wniosek o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego.

    Dziennik Polski


    A teraz czas puszczać wianki



    pozwole sobie jeszcze wrzucic to
    zrodlo tvp rzeszow:
    "Ankieta o Bieszczadach
    Brzydkie zapachy, tłok, hałas i zakłócający spokój chuligani. Oprócz tego problemy z porozumieniem się w obcych językach i dobrą informacją turystyczną. - To już nie Medyka. - Tak wyglądają Bieszczady w oczach osób, które wypełniły ankietę, przygotowaną przez Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych Karpaty. Co prawda wyniki takiego sondażu nie odbierają miłości do gór, ale nie pozwalają też patrzeć na nie wyłącznie przez różowe okulary.
    Niektóre bieszczadzkie drogi wyglądają tak... Można przy nich spotkać na przykład takie miejsca... lub takie zabytki... A wbrew temu co się powszechnie sądzi po Jeziorze Solińskim, pływają nie tylko żaglówki. I mimo, że Bieszczady to turystyczny region część osób, także tych, które spędziły tu świąteczny weekend,wyjeżdża stąd z lekkim niesmakiem. To jednak nie wszystko. Turyści skarżą się również na Centra Informacji Turystycznej. Narzekają, na brak komputerowej bazy danych o wolnych miejscach noclegowych oraz na to, że punkty te, w weekendy, kiedy ruch turystyczny jest największy są zamknięte. Pracownicy iformacji turystycznej bronią się - Oczywiście, że jest to zasadne. Z tym tylko, że wszyscy zazwyczaj jesteśmy pracownikami urzędów gmin i jest to kwestia tylko i wyłącznie uregulowania sposobu pracy, według jakiegoś systemu, który by zapewnił pracę, w weekendy w centrach we wszystkich punktach rozrzuconych po terenie Bieszczadów. W ankietach wypełnionych przez turystów na szczęście jest też dużo plusów. Najwięcej za czyste powietrze, piękne widoki, ciekawych ludzi... i ciągły rozwój. W Bieszczadach sezon letni rozpoczyna się pierwszego maja i kończy w październiku. W tym czasie przez ten region przewija się kilkadziesiąt tysięcy turystów. Przyjeżdżają tu głównie z Polski, ale także z Ukrainy, Słowacji i Niemiec."



    Krótki felieton, ukazał się też na sportowymTarnowie
    http://www.zksunia.tarnow...008-12-30_19:20

    Apropos książek:

    O kibicach pisał Franklin Foer - dziennikarz waszyngtońskiego pisma " The New Republic", współpracownik " The Washington Post" i " The New York Limes. W swojej książce „Jak futbol wyjaśnia świat” opowiada o fenomenie futbolu i o tym jak wpływa na politykę czy nawet ruchy niepodległościowe.

    http://www.oranjefan.pl/i...ocId/786/pCmd/1 Artykuł z Rzeczpospolitej o tej książce.

    Jak mówimy o mediach. Dam przykład tarnowskiego podwórka. Wiadomo jak się myśli o kibicach piłkarskich w mieście gdzie była ekstraliga żużlowa, a piłarskie derby rozgrywane były na poziomie 4 ligi. Jeszcze 4 lata temu, wiadomości na temat kibiców ograniczały się do kolejnych akcji z siekierami na mieście, zamieszkami na derbach, czy "walką" na murach. W jednym artykule nawet poruszyli sprawę dewastacji miasta poprzez vlepki. :wink: Czasy się jednak zmieniają. Praktycznie w mieście jest spokój, a wreszcie przedzieramy się do lokalnych mediów. Dość głośno było o akcji pomocy Domowi Dziecka, w lokalnej telewizji kablowej była relacja. Także był reportaż o Stowarzyszeniu Kibiców - "Wierni". Głośno też bylo przed rokiem, kiedy klub stał przed kluczowymi decyzjami. Akcja zbierania podpisów w obronie klubu okazała się sukcesem, oczywiście nie mam tu na myśli tego że bezpośrednio kibice wpłynęli na zarząd Zakładów Azotowych, ale szum medialny zrobił swoje. Dziś są gotowe plany restrukturyzacji klubu.
    Dla mnie super rzeczą jest turniej kibiców. Po pierwsze to świetna zabawa, a po drugie jest to również zauważalne w mediach - lokalnej prasie, radiu, portalach internetowych. Cieszy też to, że dobrze współpracuje się z nowymi władzami klubu. Też to jest zauważane. Za Pucharowy mecz z Okocimskim Brzesko, który rozegrano przy sztucznym świetle sam Okręgowy ZPN wysłał gratulacje. Zauważając też to co działo się na trybunach, nie zapomniejli nawet o naszych zgodach - Gliniku, Wiśle i Karpatach. Sporo dla piłki robią też dwaj radni , Wardzała - były żużlowiec, i pan Janas przewodniczący komisji sportu.
    Brakuje jeszcze awansu sportowego, wreszcie widać realne szanse na to. Kiedyś poza młynem głowna trybuna często świeciła pustakami, teraz zwykłych pikników chodzi więcej, w dużej mierze udało się obalić stereotyp, że dobrej piłki w Tarnowie byc nie może. :wink: Wiadomo, jeszcze dużo do zrobienia. Np. ostatnio zakaz dostał kibic pijący piwo na stadionie. Oczywiście wszędzie artukuł, jak bohaterska policja walczy z chuliganami, tylko jeden portal przyjał z zadziwieniem i uśmiechem news pani rzecznik.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •