odchudzicsie
widziałam ostatnio na forum muratora. Zajrzyj tutaj http://forum.muratordom.pl/post3538621.htm#3538621
podobno dobrze sprawdzają się drażki do zazdrostek, jako karnisze
Ale Ty masz zdolności :o
Może trochę zdolności też.... a oprócz tego po prostu lubię sobie czasem zrobić coś w moim guście niż ganiać za tym godzinami po sklepach! :lol:
ja mam straszny problem z oknem w kuchni :x próbowałam wczoraj kupic rolety w markecie -ale jest cholera jakieś niewymiarowe -i nic nie dobrałam... Kupiłam więc 2 "zazdrostki" i coś bedę kombinowac.. chociaż zdolnosci manualnych mam za grosz :roll:
ja kupiłam ładny delikatny karnisz do kuchni tylko bede juz z nim kombinować po świętach .... chyba że jeszcze mnie najdzie natchnienie... :wink: :roll:
Zastanawiam się jak udekorować dwa okna kuchenne (90x150) znajdujące się około 40cm od siebie. Czy dawać dwa osobne karnisze, zazdrostki, firanki, rolety? Meble są raczej nowoczesne, kolor czereśnia, kolor kuchni to brzoskwinia. Chciałabym aby ta dekoracja okna "ubrała mi trochę kuchnię, bo na razie jest bardzo pusto. Aha, wszystkie watki na forum przestudiowałam ale nie znalazłam pomysłu na kuchnię z dwoma oknami. Z góry dzięki za opinie.
Amalfi -dużo się dzieje i coraz ładniej : :D
co do tego okna to myślę,że karnisz raczej tam nie zafunkcjonuje,bo nawet sufitowy uniemozliwi otwieranie okna.Jeśli pomysł na witraż nie przejdzie ,albo musi poczekać na swoją kolej ,to na razie chyba badylek do zazdrostek,przyklejony do ramy okna żeby otwierał się razem z nią plus krótka firaneczka n.p z organzy żeby nie zabierała duzo światła :D
Czekamy na zdjęcia czarnego potwora :D
Hej Ivonesca, muszę się przyznać, że bezczelnie podczytuję nie wpysując komentarzy :oops: Ale ta zazdrostka mnie zaciekawiła niezmiernie 8) Co do firanek i zasłonek. Ja też nie lubie klasycznych. U siebie mam tylko króciutkie firaneckzi a u ordziców są tylko takie zwiewne zasłonki co to niczego nie zasłaniają. Kiedyś mieli tak lekko nawiniete/narzucone na karnisz ale im sie juz znudziły i teraz zmienili na takie w nieregularne wyciecia - sa fajne kataolgi w sklepach z zasłonami i mozna podpatrzeć. Pozdrawiam.
Cytat:
Napisał Lilusia
tak, tak, dla tego błysku jestem gotowa się poświęcić ;)
a firan na szczęście nie mam i tu już nie będę mieć !
no sorry, zazdrostka w kuchni i mała firanka u Amelki jest.
a ja właśnie u dzieci zdjęłam, bo tak się huśtali na zasłonce, że prawie karnisz wyrwali. jeno roleta się ostała.
Ja mam takie rozwiązanie bo mi się nie podobają karnisze i takie zwykłe firanki. A to jest fajne, bo to się rozsuwa na różne szerokości chyba do 150 cm szerokości. Są dwa rodzaje mocować na górze okna tak jak moje i drugie po bokach tak jak się wiesza zazdrostki w kuchniach.
Z oknem narożnym mozna postąpić tak jak ze zwykłym.
Możesz przymocować takie specjalnowe tuleki do ramy a do nich pręt metalowy z zazdrostką, albo przymocować do sufitu karnisz plastikowy z zakrętem i wtedy firankę masz też z zakrętam :)
Ja miałam. :D
W oknach(raczej w szybach) powiesiłam zazdrostki.I okna wyglądały ładnie,ciepło i przytulnie.Wydaje mi sie,że żaluzje pionowe(mam na myśli dośc szerokie ok.12 cm) i karnisze ,a na nich firanki ,nie bardzo sie zgrają.
Mycha:
Wpadły mi na pomysł dwie rzeczy.
1. zamiast karniszy zamontować w wykuszu na ramach patyczki do zazdrostek i na nich powiesić leciutkie firaneczki, nawet na szelkach. Wada: niezbyt wytrzymałe, nie oszukujmy się, nie są estetyczne jesli chodzi o ten właśnie przypadek. Ale jeśli uszyć ciekawe firaneczki na szelkach to nawet fajną prezencję mogą mieć. Na oknach po bokach zastosowac ten sam zestaw tyle, zeby wyglądało to na zasłonki do kompletu. W celu łatwego przedostania się przez dekorację na taras można odpowiednio podpiąć każdą z wiszących firanek czy zasłon. Halogeny pozostają odkryte. Ich rola nie dobiega końca.
2. AgaBobik ma rację. Jeśli karnisze to tylko przysufitowe ale blisko nad oknami tak, aby halogeny były widoczne. Karnisze zamontować właśnie za halogenami i pod identycznym kątem jak okna. Ta opcja zdecydowanie funkcjonalniejsza, wytrzymalsza, jakościowo lepsza.
A i trzecia wersja jest. Tylko się nie śmiać.
Nawet myślałam o tym abyś zamontowała 4 karnisze każdy osobno przy każdym halogenie. Jak? Półkola, tak żeby obejmowały halogeny od strony tarasu a bokami nawet stykały się ze sobą. Takie cztery "uśmiechy" umieszczone obok siebie. To nawet ciekawie by wyglądało.Krótko mówiąc twórczo. Nie mam pojęcia gdzie takie karnisze kupisz. Moim zdaniem musi być jakaś firma, która wygina na odpowiedni wymiar i kąt karnisze przysufitowe. Tak przynajmniej mi się wydaje, bo skoro firmy wyginają ramy okna na półkola czy koła, to tu też musi być takie wyjście.
Jeśli chodzi o pozostałe okna to temat odrębny. Myślę, że najpierw trzeba zrobić wykusz a potem dopasować pozostałe okna. Takie jest moje osobiste zdanie.