odchudzicsie
Nasza wychowawczyni wzięła nas w 1 klasie i powiedziała, że nam wystarczy ... a wiecie czemu?! Któraś mama powiedziała na zebraniu, że jej córce ktoś włożył do torby puszki po piwach i butelki (po wiadmo czym:-)). No to dla mnie przesada ... ale faktycznie kubła tam nie było A przeciez nie wyrzucimy w pokoju, bo zobaczą.
Myśle, że picie ok, jest fajnie, wszyscy się bawią, chłopaki szpanują, ile to oni nie wypiją, a ile nie wypalą szlugów. Ale to co się dzieje czasami na obozach to przechodzi pojęcie.
Moja zanjoma wróciła z obozu w ciąży ... nie pamięta z kim, gdzie, bo była pijana. No to juz dla mnie ... puszczalstwo? ;/
Najlepiej bawiłam się na obozie we Francji. Niedrogie(nie mylić z tanim), dobre wino, a w nocy, jeszcze na trzeźwo, ucieczki z domu na kąpiel do morza(troche ryzyka, że nas przyłapią) ... potem chwila na plaży i powót do ośrodka na małą 'uczte' ... na pewno lepsze rozwiązanie, niż nie jednych obozowiczów ;-)
Ludzie się zawsze głupio patrzą. Nawet na ulicy jak idę to się gapią w mój brzuch jakby nigdy w życiu kobiety w ciąży nie widzieli. Ale to ich problem nie mój.
Ja jadę za tydzień nad morze i nie zamierzam się przejmować ludźmi i ich poczuciem estetki. Zresztą większy problem z estetyką swojego wyglądu mają, moim zdaniem, panowie w pewnym wieku z brzucholami "od piwa".
A co do kąpieli morskich, to mi lekarz zabronił. Nie wierzy w czystość wód Bałtyku i straszy mnie infekcją. No cóż, z bólem serca poddam się jego zaleceniom
Powiem Ci z wlasnego doswiadczenia.....
Juz 2 razy bralo mnie przeziebienie...pierwsze w 8 tyg ciazy i niedawno w 29 tygdniu ciazy (teraz jestesm w 33 tygodniu ciazy).
Coprawada w obu przypadkach byl to tylko katar z podwyzszona temperauta w jeden wieczor..okol 37,1'C...ale stlamsilam to w zarodku...A wiec pisze jak:
Pilam herbate z cytryna i miodem, mleko z czosnkiem i miodem....(do dzis mam obrzydzenie do czosnku), soki zurawinowe.
Na katar bralam Sterimar(fizjologczny roztwior solo morskiej, suoper nawilaza sluzowke nosa), inhalacje z rumanku...
No i podsatwa wszytskiego......lezalam i lezalam w wyrku,spalam, leniuchowalam....okolo 3-4 dni.. a potem jeszcze dlugo uwazalam na siebie....poprzez siedzenie w domu...aby do konca sie wyleczyc...
W czasie podwyszonej tempki robilam sobie zimne kompresy na czolo....czasem letnia krotka kapiel....
I nie obciazalam zoladka ciezkostrawnymi potrwami...
Mi pomoglo....zdus to w zarodku...a gdyby jednak sie nie daj Boze rozwinelo sie to chorobsko to po 2 -3 dniach idz do lekarza...to wazne...
A i jeszcze jedno nie bierz zadnych lekow przeciwzapalanych typu Aspiryna i Ibuprofen....Najbezpieczniesze sa te na bazie paracetamolu..np. Apap...ale tez w ostatecznosci i z umairem..
Szybkiego powrotu do zdrowia i trzymaja sie cieplo..
A ktory to tydzien ciazy??
Buzaki
Ela i Kropeczka!!
anulek ale tyle kobiet w ciąży sie kapie , a na basenie jest ciepła woda zreszta nad jeziorem przy takim upadle tez ,jak bede nad morzem to tez dam sobie spokój z kapielami tam .Ale wydaje mi sie ze jak bede zakładała tampon na czas kapieli to chyba nic takiego sie nie stanie , musze jeszcze spytać sie o zdanie na ten temat innych gin.
Dzięki micelko za odpowiedź.
Czytałam, że kąpiele w morzu nie są wskazane na początku ciąży ze względu na zbyt dużą różnicę temperatur. A nie bałabyś się złapać czegoś w basenie? No i ten lekarz. Bratanica zachorowała na Teneryfie, to brat za lekarza zapłacił parę ładnych stówek przeliczając na złotówki. To ja dziękuję. Gdy oglądam te piękne zdjęcia najchętniej zaczęłabym właśnie starania podczas pobytu, albo tuż po powrocie, czyli w maju, ewentualnie na początku czerwca. Dwa czy trzy miesiące to nie jest aż tak dużo. Myślę, że warto, żeby przeżyć cudowny wspólny wyjazd bez żadnych obaw i złego humoru
a latać mozna dłużej, nawet do 35tc chyba. zresztą - musiałaby to być widoczna ciaża, mnei pewnei obsługa by nadal nie wyhaczyła przy wejściu.
ja ostatnio zrezygnowałam z fajnego wyjazdu z pracy bo to byłby 34tc. zrezygnowalam, bo miałam stracha, że mało cywilizowany kraj, a najbardziej - ew. HIV w szpitalu (b.ZSRR). za to mam ogromną nadzieję pojechać w 32tc nocnym pociagiem na konferencję na Węgry.
jesli chodzi o kąpiele morskie to nie ma róznicy temperatur: w tropikach woda i powietrze latem mają po 26-30st a nad Bałtykiem latem i woda, i powietrze po 15st.C