odchudzicsie
amaniu, z moich obserwacji wynika, że raczej wręcz odwrotnie
na pocieszenie mogę dodać,że jeśli dopadłby nas prawdziwy kryzys, a nie takie p.ierdu p.ierdu jak teraz, to wszystko jedno, czy ta gotówka w domu czy w banku czy w słoiku w ogródku - i tak niewiele warta będzie
Zgadza sie Aluc - najlepsze nieruchomosci, ziemia, zlotko i platyna heh . No ewentualnie kawa czy inne commodities...
Musze szefa (bo on od tych rynkow specjalista) popytac moze faktycznie ze dwiescie ton kawy kupie . Czas wziac sie za ogrod i zapelnic spizarnie zanim chleb bedzie stowe kosztowal. (Zartuje oczywiscie)
Chodzi mi o te małe foliowe torebeczki, które są w marketach przy kasach. Zresztą -nie tylko w marketach. One są wszędzie.
Przyznam się - skazując się tym przypuszczalnie na lincz - że jakoś problemy ekologii nie leżały mi nigdy szczególnie na sercu Owszem, jako młode dziewczę, pod wpływem sugestywnego teledysku do piosenki Miachaela Jacksona "What about drzewka, what about ptaszki", zaangażowałam się w Wielkie Sprzątanie Ziemi. I to by było na tyle.Segreguję śmieci odkąd mieszkam na wsi, bo muszę płacić za wywożenie.
Ale ostatnio poczułam się po prostu głupio w jakimś super-hiper markecie, kiedy ładowałam swoje zakupy w dziesiątki "zrywek" ( tak się to zwie w moim regionie )a przy sąsiedniej kasie kobieta pakowała wszystko do dwóch płóciennych, wieeelkich toreb. I potem szłyśmy sobie łeb w łeb na parking -ona z tymi torbami a ja szeleszcząc i powiewając polietylenem, który rozkładać się będzie w ziemi tysiąc lat, a i tak się nie rozłoży.....
A Wy do czego pakujecie sprawunki?
Bo może ja ostatnia jestem, co to jeszcze tych foliówek używa...?
Chyba kupię takie torby materiałowe.
Witam, poszukuję kogoś, kto chce się pozbyć ziemi np. z wykopów fundamentów, wykopu stawu, etc.
Najlepiej w dużych ilościach, ale dobra będzie każda ilość na początek
Dom znajduje się w Zgierzu, pod Łodzią.
Bardzo proszę o mail lub telefon (mogę oddzwonić po SMS)
czarek2011@wp.pl
tel. 603 409 409
pozdrawiam!!
przyjmę nieodpłatnie dużą ilość gruzu
przyjmę bądź kupię w dobrej cenie również dużą ilość ziemi
woj. Śląskie - Chruszczobród (3km od Dąbrowy Górniczej)
tel 668 495 270 begin_of_the_skype_highlighting              668 495 270      end_of_the_skype_highlighting
kupie sobie Butta on jest bramkarzem i strzela karne hehe a tak są serio ostatnio posłałem po ziemi w środek bramkarz został a i tak wpadło po jego nodze karniaki w tej grze są anty futbolowe
Ponieważ nie którzy na temacie „Piraka w Polsce” (byłem wśród nich ja. Nie zaprzeczam) mówili o Voyaranach, to i my tu o nich podyskutujmy.
1. Jakiego najpierw chcecie kupić Voyarana np. Baltę
2. Gdzie go kupicie?
3. Czy starczy Wam na niego kasy?
4. Dlaczego chcecie akurat go kupić?
PROSZĘ O NIE PRZENOSZENIE TEMATU! TO NIE JEST O POSTACIACH VOYARAN, TYLKO O ZESTAWACH!
Ja kupię Baltę, potem Piruka i Dalu. Jak mi starczy pieniędzy to kupię Velikę, Garana i Kaziego.
Kupię je w takim sklepiku z zabawkami. Albo w dużym hipermarkecie, ale u mnie najpierw pojawiają się w tych małych.
Nie wiem czy starczy mi kasy na ich wszystkich. Liczę że Piruka i Dalu kupią mi koledzy na urodzinki a Velikę rodzice. Balta to + ode mnie!
Kupuję najpierw Baltę ponieważ (nie nieuwierzycie) nie mam ŻADNEGO czerwonego zestawu. A Balta ma fajną maskę i katany. Piruka i Dalu też chcę ponieważ lubię te 3 kolorki Velikę bo jest fajny i w ogóle, fajne bronie. Garana bo pochodzi z rodzinki ziemi a Kaziego bo tylko on mi zostaje i poza tym fajnie wygląda.
Amelia wysiadła z pociągu niosąc starą, podniszcząną walizkę. Dziewczyna wyglądała bardzo tajemniczo... i dziwnie, bo jak może wyglądać ktoś kto mówi sam do siebie?
- Dobrze. Jestem. Nowe życie? - rozmawiała ze sobą. - Nie kupię biletu powrotnego do Polski.
Usiadła w siadzie skrzyżnym, na ziemi, na niezadaszonej części dworca. Prawdę mówiąc mało ją obchodziło, czy jej biała sukienka się pobrudzi. Spojrzała w niebo.
- Taaak... Bedzię mi tu dobrze.
Energicznie wstała i poszła w stronę katedry.
Odpukać u mnie kwiaty narazie ładnie rosną ........... ale niechcę ich zabardzo chwalić . tam gdzie wcześniej mieszkałam miałam ogródek , teraz niestety został mi tylko balkon i szykuję się że jak tylko się jeszcze troszkę ociepli to po świętach ( mozna Już ? czy trochę zawcześnie na balkonowe?) kupię donice, mąż wywierci otwory na "podtrzymacze" i zacznę grzebać w ziemi ; sadzić , podlewać...
Witam wszystkich stęsknionych i nowych kolegów Widzę ,że przy tej fali euforycznego optymizmu przydałoby się kilka uwag czysto sceptycznych co nie znaczy ,że jest to zły pomysł.Powiem więcej pomysł jest fajny i godny uwagi.ALE , ALE , ALE:
Po pierwsze : Weźmy pod uwagę to ,że wpłaty uiszczała będzie jedna osoba (nikt nei zrobi przelewu kwoty 2 PLN ,za który zapłaci kolejne 2 PLN).Kwota którą zaproponowaliści jest do przejścia ,ale wszelkie zmiany idące w kierunku podwyższenia tej kwoty odbiją się czkawką na popularności tak turnieju jak i ffa.net.pl.
Po drugie czyt. najważniejsze !!!! : chciałbym was widzieć jak uzbieracie ludzi na poziomie , którzy wpłacą 10 zl bez sprzeczek , i zarzekania się że wpłacą później bo im pies portfel zjadł , którzy będą punktualni i uczciwi.32 drużyny to ok 200 ludzi.Wiem ,że im więcej drużyn tym ciekawiej ,ale mierzmy siły na zamiary.Argument ten nabiera rozpędu tymbardziej ,że jest to pierwsze takie przedsięwzięcie z naszej strony i nie bedzie łatwo z organizacją i trzymaniem wszystkiego w przysłowiowej kupie.
I tak wujek trochę ostudził zapał soli tej ziemi.Oczywiście to inicjatywa Sz.P. Globusa i nei zamierzam mieszać mu w planach jeśli dalej ma taki zamysł , ale slużę tylko dobrą radą.
Powodzenia
dobra ino ze jak kupie taki do sciany to nie bardzo mam go gdzie zamontowac przy mojim wzroscie (190) u mnie sufity sa na wysokosci okolo 220 -230 wiec odpada a taki do futryny to podobna ja niszczy wiec nie wiem ;/
Dramatyzujesz... ja mam 182-183cm i jakoś ćwicze, a to dlatego, że jak zegne nogi w kolanach i zawisne na drążku - to mam 15-20cm do ziemi (ale ćwicze). A czy niszczy futryne - to różnie bywa ja swój wkręciłem bardzo mocno - i lekko ją jakby poszerzyło. A wkręciłem tak, bo kiedyś z obciążeniem się podciągałem i musiałem mieć pewność, że będzie trzymało dobrze.
No, to kilka zalet mi naświetliliście
Poza:
1. pełzające itp. do zwykłego namioty też nie wejdzie. Jak się zamknie oczywiście
a tu nawet zamykać nie trzeba ;)
do tego nie łażą po namiocie różne gady - np slimaki
3. wilgoć - w zwykłym też się nie śpi na ziemi.
a na czym się śpi ?
wyobraź sobie błotniste podłoże, a nawet gorsze, kamieniste ...
tu właściwie stajesz gdzie popadnie ...
5. cena - zdecydowanie droższy niż standard. Standard jak się uszkodzi, to drugi kupię w sklepie po drodze za niewielkie pieniądze :-)
to chyba główny powód dla którego nie widać takiego sprzętu
Czytając początek twojego posta od razu chciałem Cię o foty poprosić:PP Nie sprawdzałem. Myślę, że nie. A po za tym jak to spr? (sorry za moje głupawe pytania ale ja dopiero początkujący:PP). Ja mam bardzo grubą warstwę ziemi a żwiru mam tylko cieniutką warstewkę:P W mojej miejscowości to był najdrobniejszy żwir, ale jutro jadę do Łodzi to może coś kupię. Jaki kolor tego żwiru?? I co może być przyczyną zahamowania wzrostu niektórych roślin?
oczywiście
daje kilka na początek
Świat się kończy
czuję to we krwi
zagłada aniołów
nas ludzi
zostanie ciemność
i chmury
Ziemia bez promieni Słonca
nie przyjdzie nikt
nie przyjdzie nikt
lecz się nie boję
bo stanę przed sądem
będę żałował za grzechy
nastanie raj
lecz ziemia zginie
bohaterów czas minął
minął nasz czas
-----
Świat gaśnie
Świat jakby zbladł bez Twego uśmiechu
Jest taki pusty, szary, zabłąkany
Te suche drzewa bez wody życia
I moje serce co w kamień się robi
Świat się zatrzymał i dalej stoi
I stoję ja w otchłani miłości
Nie ma już ludzi nie ma przyrody
Zostałem sam jak ryba bez wody
Świata już nie ma została pustka
Czarna materia bez tchu do życia
Nie ma już nic i zgasło Słońce
Wypalił się wszechświat i zamknął oczy
-----
Złodziejem jestem skradłem serce Twe
Na wieki całe już nie wypuszczę Cię
Pokaże Ci góry i lasy gdzieś,
Pokaże Ci Miłość która nie kończy się,
Zbuduje Ci dom i kupie materac,
Zabiorę Cię do nieba rozkoszy
I powiem zawsze w każdej chwili
Jak ja bardzo Kocham Cię
Daj rękę, proszę
choć ze mną przez życie
przepraszam
daj rękę, proszę
choć ze mną na spacer
pójdziemy do parku
tam kaczki czekają
ptaszki ćwierkają
wiewiórki uciekają,
chodźmy na ławkę
obejmij mnie proszę
pocałuj...
Gdy Anioł wstał
I przyszedł w nocy
Położył rękę
Powiedział
?Wstań, już czas?
Dziewczynka spała
Uniosła swą dusze
Rozbłysła blaskiem
W anielskie kolory
?Już pora, choć?
?Idę dziadziusiu?
Tak poszli razem
By ludzi strzec.
Morze, morze
Jest szerokie i głębokie
Niebezpieczne i zdradliwe
Lecz ja płynę nim
By zdobyć nowy szlak
By dobić do wyspy
I całą noc grac w tan
Bawić się do rana
Tańczyć tylko z Tobą
I pić rum, puszczać bąki
Potem iść spać
I rano znów w kolejny rejs
Kliperem w dal
Chcę spojrzeć w twe oczy
Niebieskie, piękne, przepełnione szczęściem
Chcę patrzeć na nie o śmiać się
Chcę by one Kochały mnie,
Chcę poczuć ich wzrok na ustach mych
Gdy potem będę całował Cię,
Chcę poczuć wzrok Twój
Gdy będziesz mi mówić kocham Cię,
Chcę widzieć je, bo piękne są.