Indeks odchudzicsiekava-kava w Polscekazirodztwo na tle patologii rodzinnejkazirodztwo psy kundlekazirodcze dzieci zdjęciakazirodcze związkikazirodztwo opowiadaniakazirodztwo z mamakazirodztwo Galeriakazirodztwo-opowiadanikazirodztwo opowieści
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • necian.htw.pl
  •  

    odchudzicsie

    Turambar, ciekawi Cię, co było? Hymm, na początku było, że czas na nową 'dziwną myśl'. Pisało o 'Adamie i Ewie' oraz o tym, że skoro byli jedynymi ludźmi, i mieli dzieci, to co dalej? Kazirodztwo?
    Na koniec napisałem, że 'drodzy bracia i siostry to już koniec. Dobranoc' oraz PS w którymi zachęcałem do oglądania mojego bloga oraz PSII w którym przeprosiłem za moje niedoczytanie tematu komunizmu w Polsce. To wszystko. Na gg Kag też stwierdził, czy reszty nie pousuwać ( nawet mojego świetnego wpisu o papierze toaletowym ! :P :) ).
    Tyle. Jeżeli był to jakikolwiek problem, to przepraszam, ale według mnie blog to nie forum i nikt nie będzie mi mówił ile mam pisać i jak często. Ważne, aby miało treść, z której można wyciągnąć wnioski, było śmieszne i nikogo nie obrażało. Kag najwidoczniej tego nie zrozumiał ...



    Jak pewnie wielu wiadomo LPR postanowiło pomajstrować nieco przy ustawie aborcyjnej. Obecnie zezwala ona na dokonanie aborcji w przypadku zagrożenia życia kobiety, gdy badania wskazują iż dziecko urodzi się upośledzone lub śmiertelnie chore bądź w przypadku gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa (gwałtu, kazirodztwa). W tym ostatnim przypadku aborcja musi się odbyć do 12 tygodnia.

    Do tej pory LPR starał się wykreślić z ustawy dwa ostatnie punkty, obecnie dąży do kompletnego zniesienia ustawy aborcyjnej. Dzisiaj w Sejmie toczyła się debata o zmianie art 38 ustawy zasadniczej poprzez dopisanie do niej "od momentu poczęcia".

    Przyznam, że o ile sam pomysł zmuszania kobiety do urodzenia dziecka gwałciciela jest kretynizmem to teraz już LPR przegina. Na szczęście o ile w przypadku gwaltu lekarz mógł ze względu na przekonania odmówić wykonania abrocji to teraz już chyba ani jeden nie poprze nieodpowiedzialnego i skretyniałego pomysłu bandy oszołomów uważających, że mogą decydować o życiu lub śmierci matki dziecka.
    Czekam z utęsknieniem na nowe wybory, niech będą wiosną bo przebywanie LPR w Sejmie wybitnie szkodzi dobru Polski i Polakom.



    [center]
    Ojciec-gwałciciel: Córka mnie prowokowała

    Mężczyzna, który przez lata więził i gwałcił własną córkę, twierdzi, że to jej wina. Krzysztof B. zeznał, że to córka zachęcała go do kazirodczego współżycia - podaje TVN24. Prokuratura postawiła mu już siedem poważnych zarzutów.



    Eeee tam...

    Gdzie połowa władców, królów, książąt i hrabiów zachodniej europy kazirodztwo powszechnie uprawiała koligacjach dynastycznych - kiedy kazirodztwo było niby oficjalnie przez kościół potępiane, ale uzyskanie dyspensy dla arystokraty było czystą formalnością, ew. obiektem jakiegoś targu z papierzem (np. deklaracja uczestnictwa lub finansowego wsparcia krucjaty ). To dopiero były jazdy! Rok rocznie wydawano takich dyspens kilkadziesiąt, bywało że i kilkaset

    Oczywiście z rodzonymi siostrami, braćmi, matkami i ojcami się nie żeniono (w każdym razie ja nie pamiętam takich przypadków), ale już z bliskim kuzynostwem to jak najbardziej...



    W świetle obecnego prawa w Polsce związki pomiędzy nawet piewszolinijnymi kuzynami to nie kazirodztwo. W średniowieczu wymagania była dyspensa aż do siódmego stopnia pokrewieństwa, w tym dotyczyła ona także krewnych zmarłego małżonka. Obecnie w prawie kościelnym zachowana jest konieczność dyspensy w przypadku kuzynów z pierwszej linii i rzecz jasna nie ma możliwości zawarcia związku między rodzicem a dzieckiem (lub innym zstępnym), czy rodzeństwem.

    W prawie cywilnym zabronione są też związki pomiędzy rodzeństwem przysposobionym, choć niespokrewnionym biologicznie. Ten ostatni zakaz jest nieco dyskusyjny, natomiast zakaz współżycia rodziców z dziećmi (nawet dorosłymi) czy biologicznego rodzeństwa. Kazirodztwo degeneruje więzi międzyludzkie.



    Chyba się nie zrozumieliśmy, drogi kolego. Nie chodzi o metaforyczny sens bibli, ile o ten wytłuszczony przeze mnie fragment - jakoby prawo zabraniające kazirodztwa pojawiło się w czasach Mojżesza.

    Poza tym... jestem studentem filologii polskiej na wydziale kulturoznawstwa. Reinterpretacje klasyków, metafora, mity i takie tam rózne nie sa mi obce, więc daruj sobie ton mentorski .

    Co do Popiela i plagi mysz - jest też gdzieś jakiś przekaż o władcy, bodajże Myszonie (czy jakoś podobnie), który zabil swojego konkuretna, a legenda może być tylko parafrazą jakiejś historii.

    Poza tym fajnie by było, gdybyś podawał źródła przytaczanych przez Ciebie materiałów.



    Jak na mój gust powodów jest kilka.

    1. Polska szkoła krytyki. Jak coś nie jest nudne, pokrętne i mętne, to jest nieambitne i komercyjne. Jakoś nikt nie chce pamiętać, że nawet Hamlet ma fabułę (wątek kryminalny, ducha, kazirodztwo) i akcję. W dzisiejszych czasach Szekspira recenzenci by zgnoili.

    2. Typowy dla zakompleksionych kręgów "pseudoinetlektualizm". Ja to panie dzieju poniżej Prousta nie schodzę

    3. Zwykła zazdrość (coby nie powiedzieć zawiść). Takie "polskie piekło".

    4. I ziarno prawdy - jeśli wydawnictwo wypuszcza jedną książkę na tydzień (a bywa, że i dwie), nie ma ludzkiej siły, żeby były to same arcydzieła.



    Dziś właśnie się nad tym zastanawiałam.

    Przybywa nam "zboków i wykolejeńców" raczej z tej przyczyny, że społeczeństwo robi się bardziej wrażliwe na tego typu sygnały - więc pewnie jest ich tyle samo, co kiedyś, tylko wykrywalność i ostracyzm większy.

    Np. dopiero po wykryciu przypadków "polskich Fritzlów" ludzie zaczęli interesować się życiem swoich sasiadów. Taki przypadek chociażby - na wsi, w oddaleniu od głównej drogi, jest dom, w którym żyje rodzina - małżeństwo z dziećmi. Sąsiedzi mają duże podejrzenia, że przynajmniej jedno z tych dzieci pochodzi z kazirodczego zwiążku ojca i najstarszej córki. Rodzina jest odizolowana od społeczności, nikomu nie wadzą, ale intruzów tratują wrogo, dzieci sprawiają wrażenie opóźnionych umysłowo. Sąsiedzi w zasadzie dopiero teraz zaczęłi myśleć, co z tym zrobić, czy komuś "donieść"... I takich przypadków będzie zapewne coraz więcej.



    Prowadzenie hodowli liczy się na linię żenską, a więc z tego co wiem krycie na linie na hodowlę. Są hodowle pokoleniowe, gdzie stosuje się krycie na linię z dużym powodzenie, podobno jest to krycie korzystne. w odróżnieniu od kryc kazirodczych, gdzie nastepuje ujawnienie się cech recesywnych, niepożadanych wad. Krycia kazirodcze były dosyc częste w hodowli ogara polskiego i stąd pojawiające sie wady gehetyczne.




    http://wiadomosci.onet.pl/1453266,11,item.html
    zaraz... Maryja jest królową polski, skoro teraz Jezus ma zostać królem... to mamy nie tylko monarchie ale także pierwsza Polską boską linie dynastyczną!! Obstawiamy kto będzie pierworodny? Chłopiec czy dziewczynka?

    Tu potrzeba Konona.

    edit:

    ej ej ej... czy to nie bedzie przypadkiem związek kazirodczy? A kazirodztwo jest grzechem... a wiecie co to oznacza? No... pomyślcie chwile...

    .
    .
    .
    .
    TAK!!!! Narodzi sie ANTYCHRYST!!!! SZAAATAN!!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •