Indeks odchudzicsiekazanie na zakończenie roku przez klasę VIKazanie na 10 Niedzielę rok CKAZANIA SEJMOWE Piotr Skargakazanie na temt palenia papierosówKazanie Skargi opis obrazuKazania radiowe x.piotr PawlukiewiczKazania sejmowe Piotra Skargikazanie na swietego pawlla i piotraKazania świętokrzyskie budowąkazania na zkończenie szkoły
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl
  •  

    odchudzicsie

    A cóż ma nauka papieża do tego zbrodniczego...
    Kolejny chłopski filozof zabrał głos! A cóż ma nauka Papieża do tego
    zbrodniczego procederu??? Masz pojęcie o czym piszesz? Czy faceci, którzy
    skazywali ludzi na konanie w takich męczarniach słuchali kazań papieskich, czy
    zaczytywali się w treści encyklik lub rozważali treść homilii? Czy czynili to
    dyspozytorzy lub pozbawieni podstawowych zasad moralnych lekarze albo łasi na
    pieniądze właściciele zakładów pogrzebowych? Nie sądzę...



    1. z poczucia winy - odejście to bardzo ciężki grzech, nie chemy być ani
    społecznie, ani przez Biga potępieni

    2. z pustej religijności - no bo potem, jak dzieci ochrzcić, wziąć ślub, nie
    dadzą takiemu pogrzebu

    3. łaczy się z 1 - " Kościół sprzedaje (pseudo)zbawienie" - tzn. nie wyprowadza
    ludzi z błędu, że wiara w istnienie Boga + uczestnictwo w przynajmniej
    minimalnym zakresie praktyk religinych + podstawowe sakramenty (ślub tylko
    konkordatowy!) NIE GWARANTUJE ZBAWIENIA

    Kościół nie zbawia, tylko Jezus zbawia! Wiara w Boga to za mało, trzeba wierzyć
    Bogu. Ale by wierzyc Bogu, trzeba Go znać. Tu jest sedno - jak idziesz w
    niedzielę na Mszę, to na 99,9% nie usłyszysz kazania/homilii, które pozwolą Ci
    (baredziej) Boga poznać i mieć z Nim relację.



    Katabasom skończyły się pomysły
    serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,3641303.html
    Księża ściągają kazania
    Michał Stangret
    2006-09-25, ostatnia aktualizacja 2006-09-24 22:40
    Kościół postanowił rozprawić się z księżmi, którzy zamiast wygłaszać własne
    kazania, czytają z kartki homilie ściągnięte z internetu
    Dawniej każdy ksiądz musiał sobie sam wymyślać treść kazań. Wszystko się
    zmieniło, odkąd w polskim internecie pojawiły się serwisy z gotowcami do
    ściągnięcia. W sieci są homilie dosłownie na każdą okazję: na pierwszy dzień
    szkoły, ślub, pogrzeb. Leniwy kapłan może też skorzystać z kazań
    uniwersalnych, np. "O życiu wiecznym", "O modlitwie". W wielu serwisach
    pogrupowane są również kazania odpowiadające tematyce każdej niedzieli czy
    święta roku liturgicznego.

    Problem wygłaszania przez duchownych kazań i homilii ściągniętych z sieci stał
    się na tyle poważny, że zajęła się nim Sekcja Homiletów Polskich, czyli
    specjalna rada księży, która bada m.in. etykę kazań. Duchowni analizowali
    sprawę przez cały dzień podczas zebrania w Poznaniu. - Księża, którzy w
    internetowych serwisach szukają inspiracji do napisania własnych kazań, mogą
    być usprawiedliwieni. Ale to naganne, że księża używają ich jak gotowców.
    Drukują je sobie z internetu, a potem - na domiar złego - czytają to wiernym z
    kartki - mówi ks. prof. Wiesław Przyczyna, przewodniczący rady. - Każdy ksiądz
    powinien dopasować kazanie do własnych wiernych, a nie kopiować kazania innych
    - dodaje.

    Specjalistycznych serwisów z kazaniami i homiliami jest w polskim internecie
    kilkaset. Do niektórych - jak Kazania.org czy Homilie.pl - można trafić bardzo
    łatwo. Ale do większości dotrą tylko wtajemniczeni, bo są zakamuflowane, np.
    www.kazikk.sds.pl/KAZANIA/index.htm. A tych wtajemniczonych nie brakuje. Ze
    strony www.towarzystwo.webpark.pl/kazania skorzystało do tej pory 120 tys. osób!

    Jaki procent z 30 tys. polskich księży korzysta z tych serwisów? Do końca nie
    wiadomo, bo nie ma badań. A dlaczego to robią? - 50 proc. ze zwykłego
    lenistwa, 40 proc. z braku czasu, a 10 proc. - bo sami nie są na tyle
    kreatywni, by coś wymyślić - ocenia ks. prof. Przyczyna.

    - Analizowaliśmy podobne strony internetowe na Zachodzie i doszliśmy do
    wniosku, że nasze polskie zasoby faktycznie są już bardzo bogate i wybór
    ogromny - opowiada ks. Przyczyna. Poza tym serwisy są darmowe i nie ma
    zastrzeżenia praw autorskich.

    Jak Sekcja Homiletów Polskich zamierza walczyć z procederem? Będzie apelować
    do księży o większą samodzielność w przygotowywaniu kazań. - Zamierzamy też
    położyć większy nacisk na edukację w seminariach, jak twórczo korzystać z
    internetowych zasobów - mówi ks. prof. Przyczyna.



    księża ściągają kazania z internetu .....
    Odkąd w sieci pojawiły się serwisy z gotowymi tekstami kazań, zaczyna ubywać
    księży, którzy przygotowują własne homilie. W internecie są dostępne kazania
    dosłownie na każdą okazję: na pierwszy dzień szkoły, ślub, pogrzeb. Leniwy
    kapłan może też skorzystać z kazań uniwersalnych, np. "O życiu wiecznym", "O
    modlitwie".
    W wielu serwisach pogrupowane są również kazania odpowiadające tematyce
    każdej niedzieli czy święta roku liturgicznego.
    Dziennik "Metro" napisał, że problem wygłaszania przez duchownych kazań i
    homilii ściągniętych z sieci stał się na tyle poważny, że zajęła się nim
    Sekcja Homiletów Polskich, czyli specjalna rada księży, która bada m.in.
    etykę kazań. Duchowni analizowali sprawę przez cały dzień podczas zebrania w
    Poznaniu. "Księża, którzy w internetowych serwisach szukają inspiracji do
    napisania własnych kazań, mogą być usprawiedliwieni. Ale to naganne, że
    księża używają ich jak gotowców. Drukują je sobie z internetu, a potem - na
    domiar złego - czytają to wiernym z kartki - mówi ks. prof. Wiesław
    Przyczyna, przewodniczący rady. - Każdy ksiądz powinien dopasować kazanie do
    własnych wiernych, a nie kopiować kazania innych" - dodaje.
    Specjalistycznych serwisów z kazaniami i homiliami jest w polskim internecie
    kilkaset. Ze strony www.towarzystwo.webpark.pl/kazania skorzystało do tej
    pory 120 tys. osób. Nie wiadomo, jaki procent z 30 tys. członków polskiego
    duchowieństwa korzysta z tych serwisów. Nie ma na ten temat żadnych
    badań. "50 proc. księży korzysta z nich ze zwykłego lenistwa, 40 proc. z
    braku czasu, a 10 proc. - bo sami nie są na tyle kreatywni, by coś wymyślić" -
    ocenia ks. prof. Przyczyna.
    "Analizowaliśmy podobne strony internetowe na Zachodzie i doszliśmy do
    wniosku, że nasze polskie zasoby faktycznie są już bardzo bogate i wybór
    ogromny" - opowiada ks. Przyczyna. Poza tym serwisy są darmowe i nie ma
    zastrzeżenia praw autorskich.
    Sekcja Homiletów Polskich zamierza walczyć z procederem, apelując do księży o
    większą samodzielność w przygotowywaniu kazań. "Zamierzamy też położyć
    większy nacisk na edukację w seminariach, jak twórczo korzystać z
    internetowych zasobów" - mówi ks. prof. Przyczyna. n
    INTERNET:
    Kazania na różne okazje można znaleźć w internecie pod adresami:
    www.homilie.pl/
    www.kazania.org/
    Quelle PDN-NY



    powstają cmentarze tylko dka katolików
    W szczecinie powstanie cmentarz wyznaniowy

    Marcin Górka 28-07-2006, ostatnia aktualizacja 27-07-2006 18:37

    Przy ul. Bronowickiej powstanie cmentarz tylko dla osób wyznania
    rzymskokatolickiego. Pochówki będą się tam odbywać z pełnym, a nie jak to
    zwykle bywa skróconym, obrządkiem. Działkę pod nekropolię przekazała kościołowi
    katolickiemu Rada Miasta za jedną setną jej wartości

    Cmentarz katolicki będzie się mieścił obok powstającego przy ul. Bronowickiej
    nowego cmentarza komunalnego. Część wyznaniowa to niecałe 10 ha ziemi, miejska -
    ponad 15 ha.

    Pochówki w pełni katolickie

    - Kodeks prawa kanoniczego mówi, że kościół powinien tam, gdzie to możliwe,
    posiadać własne cmentarze - uzasadnia potrzebę stworzenia katolickiej
    nekropolii ks. dr Sławomir Zyga z wydziału duszpasterskiego Kurii
    Metropolitarnej w Szczecinie. - Daje on człowiekowi elementarne prawo do wyboru
    cmentarza i pochówku w godnych warunkach, przy modlitwie.

    Zdaniem kurii na Cmentarzu Centralnym nie zawsze jest to możliwe.

    - Przy całej życzliwości administracji cmentarnej księża nie mają tam warunków,
    by odprawić pogrzeb z pełnym obrządkiem, jaki przewiduje rytuał pogrzebowy-
    mówi ks. Zyga. - Bywa, że pogrzeby odbywają się co 15 minut, obrządek
    pogrzebowy ograniczamy wtedy do absolutnego minimum. Inne posługi, jak np. msza
    św. pogrzebowa, przenosi się więc do parafii i raczej nie ma możliwości
    odprawiania jej zawsze w kaplicy cmentarnej.

    Kościół zapewnia, że na cmentarzu wyznaniowym będzie inaczej. - Chcemy, żeby w
    kaplicy był wystawiony Najświętszy Sakrament, przy którym zawsze będzie się
    można pomodlić, odwiedzając groby bliskich. Będzie tam także odprawiana msza
    pogrzebowa z homilią, na co czasu na Cmentarzu Centralnym nie ma - argumentuje
    duchowny. I podkreśla: - Księża będą tak jak do tej pory "obsługiwali" także
    nekropolie komunalne.

    Kto będzie mógł zostać pochowany na cmentarzu wyznaniowym? - Każdy wyznania
    rzymskokatolickiego, chyba, że są ku temu jakieś przeszkody - mówi ks. Zyga. -
    Taką przeszkodą byłoby na przykład oficjalne wyparcie się wiary za życia, nie
    ma wtedy sensu grzebać kogoś w katolickim obrządku wbrew jego woli. Także życie
    niegodne katolika, które niesie przykład publicznego zgorszenia, na przykład
    gdy ktoś prowadzi dom publiczny.

    Cmentarz non profit

    Kościół otrzymał od miasta grunt pod cmentarz bardzo tanio. 10 ha przy ul.
    Bronowickiej wg rzeczoznawcy jest warte ponad 11 mln zł, kuria zapłaci
    natomiast 110 tysięcy zł bez przetargu.

    - O taką bonifikatę poprosił arcybiskup - mówi zastępca prezydenta Szczecina
    Andrzej Grabiec. - A ustawa o stosunku państwa do Kościoła katolickiego
    obliguje nas do sprzedania gruntu pod taki cmentarz bez przetargu.

    Zdaniem Grabca przekazanie tego terenu miastu opłaca się. - Strona kościelna
    bierze w ten sposób na siebie odpowiedzialność za utrzymanie cmentarza,
    odciążając ZUK, a nie jest to łatwe, bo wydatki są bardzo duże, a przychody
    niewielkie, w przypadku małych cmentarzy wręcz żadne - uważa Grabiec.

    - Koszmarnie drogie jest utrzymanie zieleni, szczególnie na nowym cmentarzu,
    duże koszta to utrzymanie czystości, dróg itd. - dodaje rzeczniczka ZUK
    Gabriela Wiatr. - Sama pielęgnacja zieleni i wywóz śmieci na Cmentarzu
    Centralnym kosztują rocznie 95 tys. zł. Na nowej nekropolii spodziewamy się
    dużo wyższych kosztów, bo młode rośliny potrzebują intensywnej pielęgnacji i
    nawożenia.

    Kuria zapowiada, że opłaty cmentarne będą ustalone tak, by w ostatecznym
    bilansie rachunek wyszedł na zero. - Plus jakiś fundusz inwestycyjny - mówi ks.
    Zyga. - Nie wiemy jeszcze, jakie one będą ani kto będzie cmentarzem
    administrował, może to być jakaś spółka. Na razie nie mamy nawet aktu
    własności, trudno mówić o takich konkretach, jak i o terminie otwarcia
    nekropolii (terminu otarcia komunalnej części cmentarza tzeż jeszcze nie znamy -
    red.)

    Miasto zapowiada, że notarialny akt własności działki przy ul. Bronowickiej
    kuria otrzyma w ciągu miesiąca.

    Cmentarze wyznaniowe

    Jak podkreśla strona kościelna, są w całej Polsce, a nasza archidiecezja jest
    jedyną, która takiej nekropolii nie posiada. Duże wyznaniowe cmentarze są np. w
    Warszawie, Częstochowie, Krakowie i Lublinie.

    W Szczecinie nie ma też nekropolii innych wyznań, ich wierni spoczywają na
    cmentarzu komunalnym, własną kwaterę na Cmentarzu Centralnym mają tylko wierni
    wyznania mojżeszowego.



    Pochówek na cmentarzu katolickim będzie odbywał się z całą mszą świętą, z
    kazaniem. W tej chwili na Cmentarzu Centralnym odprawia się tylko skrócona
    wersję obrządku polegająca na odczytaniu fragmentów ewangelii, modlitwie i
    śpiewie psalmu. Kościół zapewnia, że nie będzie "popędzania" ceremonii
    pogrzebowych.

    dlaczego adminie kasujesz ten tekst ? przecież to jest przedruk z wydania
    reginalnego Gazety Wyborczej w Szczecinie

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •