Kawasaki 1400

odchudzicsie

Wszystko to prawda Maciek co mówisz, ale dla przykładu najbardziej niedopracowane R1 było bardziej dopracowane niż najbardziej dopracowane Kawasaki będzie kiedykolwiek.

Poza tym - sam motocykl to nie wszystko. Liczy się jeszcze serwis. O ile np. części Suzuki mamy w 90% przypadków w 48-72 h (w przyszłym roku dla niecierpliwych za dodatkowe 10% ceny będą dostawy realizowane w ciągu 1 doby) to czas realizacji zamówień Kawasaki to farsa - oficjalnie 3 tygodnie - w praktyce nawet do 1,5 m-ca... Jak przychodzi część dla klienta i informujemy go o tym telefonicznie to pierwsze pytanie jakie zadajemy to czy dana część jest w ogóle jeszcze potrzebna...

10tka 2004-2006 to naprawdę fajny motocykl, tak samo jak ZZR1400 -dzisiaj taki przyjechał - przy nim Haya DUAL'a wyglądało jak minibike, ogólnie niesamowite wrażenie rozmiarów, mocy itp - tylko co z tego jak cały czas coś się dzieje z elektryką, coś puka, coś hałasuje... i tak bez końca...

Receptą jest K6 w aerografie...

Masz racje rekord prędko¶ci został pobity na jawie 150 km/h (polski motocykl) ale doszli do wniosku że polska nieprodukuje już żadnych szybkich motocykli , więc pobijali prędko¶ć na kawie . Jak go¶ciu się wypowiadał to na 5 biegu zamknoł już licznik , czyli 300 km/h , a został mu jeszcze 6 bieg , wrzucił 6 bieg i obroty wzrosły , ale foto radar pokazał że uzyskana prędko¶c to 296 km/h (nie zawsze licznik prawde pokazuje ) Mówie to co mówili w jedno¶ladzie !!!

Prosze państwa - rekord Polski na Polskim motocyklu został pobity nie na Jawie - a na Junaku - dokonał tego Franciszek Stachiewicz w 59 roku osiągając srednią predkość 149,3 kmh;

Co do osiągów współczesnych motocykli, to wystarczyło dokładnie przeczytac artykuł o Kawasaki ZZR 1400 aby dowiedzieć się, że wskazanie prędkościomierza nie jest zgodne z realną prędkością.
Powyżej pewnej prędkości tylne koło motocykla pracuje w stałym poślizgu - także wskazania "budzika" pobierającego dane z prędkości obrotowej koła, nie są wcale zgone z prawdą. To, że ktos chwali się, że jechał motocyklem 312 kmh nie musi być wcale prawdą (mówimy oczywiście o motocyklach seryjnych).
Bo jesli chodzi o motocykle nieseryjne to bariera 300kmh została przekroczona już dawno - bodajże w 50-tych latach (albo i wcześniej) - stało się to za sprawą motocykla NSU 500 (doładowany turbiną) - było to chyba 338kmh;;;

a mnie rzuca na kolana tłumik tego GTRa - no jest tak dłuuugi jak... żaden inny
- po prostu rekord!

tej nazwy którą przytoczył Ruta nie znam - może to model USA??,
albo coś podobnego
- ja jednak czytałem dosyć obszerny tekst o nim jako o GTR 1400, następcy dawnego GTR'a

...a poza tym - tak po prostu - fajne moto,
podobno dobry silnik (moc i moment), fajna trakcja i dobre wyposażenie w standardzie
chętnie wybrałbym się takim w jakąś daleeeką podróż
ehh...

Co do Fireblade'a to fajny - owszem,
jednak jakoś bardziej zgrabnym mi się wydaje ZXr
- chyba przez dosyć duży bak Hondy i malutki, zgrabniutki w Kawie...?
...ale to rzecz gustu

- foto ze strony Kawasaki

Myślałem że to my jesteśmy grupą wiekową w która celują producenci.
A tu zonk. Chyba bardziej trafiają do nastolatków wychowanych na grach video
i ich futurystycznej wizji świata. Moze jakąś petycje trzeba napisać żeby
zaczęli normalne motocykle produkować.
Zapewniam Cie, że do tych też raczej nie trafiają, a przynajmniej nie do mnie (mam 14 lat). Ten V-max to najbrzydszy motocykl jaki widziałem. Yamaha Tenere wygląda,, że tak powiem, "inaczej", ale może się podobać. Co do Transalp'a - do tej pory wyglądał świetnie. Jak designer'rzy mogli mu coś takiego zrobić??? Normalnie ta lampa przednia - totalna porażka. Pozostałe jednak z wymienionych modeli mi się podobają. Co więcej: nie przepadam za ścigami, ale ta kawa zx-10 jest niezła .
Co jeszcze więcej: jak już pisałem, nie podobają mi się za bardzo sporty, ale jak dla mnie najpiękniejszym motocyklem (oficjalnie) z 2008 roku jest Kawasaki GTR 1400 (lub jak kto woli Concours 14). Nie wiem co w nim jest takiego, bo niby za dużo od takiej FJR 1300 się nie różni, a jednak (w moim przekonaniu) Yamaha przegrywa pojedynek z Kawą. Poza tym można dodać, że w tej klasie motocykli (sportowo-turystyczny i z najwyższej pólki)jest najtańszy, bo nówka teraz kosztuje chyba niecałe 60 tys., podczas gdy Yamaha prawie 70 tys., a Pan European Hondy ponad 70 tys. Co do cen sportowo turystycznych BMW to nie pamiętam teraz dokładnie, ale chyba też podobnie do Hondy i Yamahy o ile nie więcej.

Nieoficjalna odpowiedź Kawasaki na B-Kinga i Mt-01...
Jak dla mnie bomba

P.S. Tylko wydaje mi się, że to zabawa w Photoshopie...

Kawa nigdy nie montowala jednego tlumika w tym modelu seryjnie.

FJR 1300 mialem przyjemnosc krotkiej jazdy po torze i nie przypadla mi do gustu.

Osobiscie nie przpadam za Kawasaki - jej ogolna ergonomia nie powala mnie z nog, nie czuje sie na niej dobrze moze za wyjatkiem ZZR 1400 GT. Polecilbym Ci CBR 1100 XX solidnosc i wygoda, poza tym niezle osiagi.

Jezeli nie chcesz naciac sie na mine to radzilbym Ci rozejrzec sie sie za takowa w Niemczech, ale od jakiegos handlarza, masz wtedy rok gwarancji i nie sprzedana bedzie Ci lipa po szlifie, czy innych przejsciach. Zaplacisz nieco wiecej ale pewnosc i spokojny sen, sa tego warte.

Co do wycieczki, to kardym motocyklem da sie podrozowac, jak mawial znajomy ktory z Niemiec do Hiszpani podrozowal z zona i tobolami na 125 - ce

Ja bym Ci polecił Yamahę Virago ! Wczoraj byłem u znajomego oglądać Kawasaki Vulcana 1400 i tak mi się spodobały choppery od wczoraj Za 8000 zł kupisz super Virago 125 . Tutaj masz bardzo ładną :
http://moto.allegro.pl/item1088285506_y ... _igla.html

" />pamiętam jak na pierwszej jeździe na kursie facet wział mnie na autostradę od razu, jechałam wtedy jedyne 100km/ h corsą 1.2 gaz i się trochę obawiałam [a to był pierwszy mój raz za kierownicą, bo mi tata skąpił:D],
potem się rozkręciłam i cały czas mnie upominał o prędkość i nazwał piratem drogowy i obiecał, że mi na koniec kupi butlę z gazem:), ofc nie zapomniał:), na koniec dostałam gaz do zapalniczki:D [ nie palę]

własnym, tzn tatowym:D oplem astrą kombi 1.7 TD jechałam 130km/h potem mama zaczęła krzyczeć, że chcę ich pozabijać [ciekawe skąd wiedziała:D]

na Kawasaki ZZR 1400 kumpla jako pasażerka jechałam 240km/h na specjalnym torze, żeby nie było:) i jeśli mam być szczera to było nieziemsko tylko życie mi nawet nie zdążyło przelecieć przed oczami:)

powiem tak mam 20 lat pierwszy motocykl mialem w wieku 9 przewinelo sie ich kilka przez moje rece zacząłem od motorynki potem romet simson potem yamaha dt 50 potem yamaha dt125 honda crx125 alez kolegam wsadzilismy sportowy wal cylinterr i bylo 175 potem juz mialem suzuki gn 400 czoper potem suzuki dr600 suzuki dr 800 big chwilowo mialem ducatti 900s ale po wypadku silnik ocalal wozilem sie chwilowo kawasaki zzr1400 z 2007 roku ale brata ja posiadam yamahe R1 nie kupujcie tego