Indeks odchudzicsieKąty Wrocławskie drogikąty trójkąt sinKąty Opolskiekaty raynKąty dopełniająceKaty MeluaKaty JuradoKaty Holmeskaty texasKaty Hudson
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • 10101987.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Nowa pozycja z prezentacją pocztówek Gdańska i miejscowości nadmorskich (Kąty Rybackie, Stegna...) Przedstawione pocztówki są opatrzone komentarzami autora.

    - Tytuł: "Gdańsk i bałtyckie kąpieliska"
    - Tekst: Dieter Zimmermann
    - Tłumaczenie polskie: Szymon Metkowski
    - Wydawca: Bernardinum
    - Format: 215 x 300 mm
    - Druk: kolorowy
    - Oprawa: twarda
    - Objętość: 140 str.
    - Nakład: ? szt.
    - ISBN 978-83-7380-612-2
    - Cena: 85 PLN



    Z zaciekawieniem prześledziłem Panów informacje o kolei wąskotorowej wzdłóż Mierzei Wiślanej. Jak zapewne wiecie, rozważany jest projekt kanału żeglugowego przez mierzeję. Najbardziej prawdopodobną jest jego lokalizacja mniej wiecej w połowie odcinka Kąty Rybackie - Skowronki. Tak się składa, że z racji swojej działalności inżynierskiej w Holandii trochę się włanczam w te rozważania. Próbuję m.in. przekonać kolegów w kraju, by zamiast mostów dla przejść drogowych nad kanałem rozważyli puszczenie tych przejść pod nim. Sam kanał biegłby wtedy lokalnie na tzw. akwedukcie, co w Holandii bardzo dobrze sprawdza się w praktyce.
    Panów dyskusja o tej wąskotorówce rodzi tu pytanie, czy nie należy się spodziewać, że jej pomysł wróci kiedyś na tapetę, np. gdy (m.in. na skutek wybudowania kanału) region zaktywizuje się turystycznie i gospodarczo. W takim przypadku wypadałoby może już dziś z tym się liczyć i zaprojektować np. dłuższy akwedukt, tak aby zmieściła się pod nim i linia kolejowa. Byłbym wdzięczny za - naturalnie niezobowiące - Panów zdania w tej sprawie.



    Kilka obserwacji z okolic Kątów Rybackich, 19.10.2008:

    lecą mocno: zięby, jery, czyże, dzwońce, szpaki, skowronki, kwiczoły, gęsi zbożowe i białoczelne, gawrony, wrony siwe, kawki

    lecą, ale nie tak licznie: droździki, grubodzioby, świergotki łąkowe, trznadle, potrzosy, sójki, sierpówki (!), myszołowy, krogulce, bogatki, modraszki, grzywacze

    pojedyncze: pliszki siwe, lerki, kszyki, śpiewaki, kosy, kruki, gęgawy

    do tego:
    - bielik 1 juv
    - jemiołuszka 25
    - błotniak zbożowy 1f/juv
    - kobuz 1 (E.Kurach)
    - śnieguła 7 (E.Kurach)
    - siniak 9 (E.Kurach)
    - jastrząb 1 (E.Kurach)



    Wczoraj byliśmy niedaleko rezerwatu kormoranów przy Kątach Rybackich. Parę dni wcześniej na Szpyrku widziałem stado kormoranów w szacie godowej. Mieliśmy więc nadzieję na fajne fotki z rezerwatu. Nie było ani jednego...

    Pytanie może banalne, ale nie mogłem znaleźć nigdzie informacji: kiedy najlepiej należy je obserwować w rezerwacie? Może też chodzi o porę dnia (byliśmy koło 8:00)?



    Dania olei jaja na mocy derogacji otrzymanej w 2005 r. od Komisji Europejskiej. Głównym powodem jest ochrona łososia i jego zarybień. Derogacje mają tez inne kraje - jak np. Włochy - ale to już głównie na odstrzał ptaków.
    Niemniej w Polsce tez olei się jaja - w 2006 r. 178 gniazd w Kątach Rybackich podlegało bądź wymianie jaj na kurze bądź olejeniu - ale nie tak na niebiesko, ale olejem roslinnym (to też zatyka pory i jajko się dusi).
    Oczywiście zgodę dał WKP, bo nikt sobie u nas nie zawraca głowy niezgodnością krajowych przepisów z Dyrektywą Ptasią i koniecznościa uzyskania derogacji.

    Z olejeniem za to szaleją Amerykanie tępiąc ich P. auritiusa (tzw. DCCO). Tam też strzela się do ptaków na gniazdach itd. Co najlepsze, są ku temu przesłanki gospodarcze, których nie ma w Europie - niektóre jeziora są całkowicie zmienione dla celów wędkarstwa (z okoniem żółtym jako promowanym gatunkiem) - i kormoran dwuczuby z radością wciska się w tę nową bazę pokarmową (gigantyczne zarybienia) przynosząc wymierne szkody. Ale na tamtym kontynencie samo myśliwstwo "warte" jest 4mld USD. Ile wędkarstwo - nie wiem. Ktoś przypadkiem wie?

    Ale fajnie za to wyszło z tym wrzucaniem linków i fot. Będzie to dla mnie cenne uzupełnienie informacji, które najczęściej mam w dość suchej formie podane - stąd dla urozmaicenia planowanej strony - bezcenne:) czekam na więcej

    Pozdrawiam
    Szymon



    No proszę, ja jeżdżę do Kątów Rybackich, ta sama gmina, dosłownie rzut beretem W przyszłym roku, jak tam będę miał plan pojechać, to musimy się skonsultować czy aby nie w podobnym terminie i umówić na Żywe albo Specjala

    Wracając do tematu, piliście kiedyś Górskie? 9,2% zdaje się... Dziwny browar, mam kolegę, wielki fan tej marki, przepijał tym spirytus rozrobiony ze Sprite'm, bo twierdził że towarzystwo słabo pije




    No proszę, ja jeżdżę do Kątów Rybackich, ta sama gmina, dosłownie rzut beretem W przyszłym roku, jak tam będę miał plan pojechać, to musimy się skonsultować czy aby nie w podobnym terminie i umówić na Żywe albo Specjala

    No tak, to przecież wioska obok. Jak jestem w Sztutowie to co najmniej raz robię sobie spacerek do Kątów. Więc w następne wakacje, mam nadzieję, widzimy się. Ale Żywce w moim przypadku w grę nie wchodzą - Specjal jak najbardziej. O ile będzie gdzieś.




    niż w parodii Festiwalu Szantowego, gdzie Zborowski z Zamachowskim, w sztormiakach i chwiejąc się śpiewali Keję a nieprawda. Bo zaśpiewali Cztery Piwka I byli z Kątów Rybackich. Fakt, że stereotypowo, ale całe Big Zbig Show jechało po stereotypach festiwali w Polsce (a Kołobrzeg i Chabry z poligonu? )

    Kiedyś, za "dawnych czasów", była cenzura. I o ile źle to wpływało na rozwój ogólno pojętej wolnej kultury, to, moim zdaniem, kabaretom tylko służyło. Bo trzeba było się namęczyć, żeby przekazać treść tak, aby cenzor się nie przyczepił, a publika zrozumiała. Teraz można wszystko i kabarety stawiają na bylejakość, skecze oparte na niewyszukanym humorze sytuacyjnym.
    Wyjątki? Owszem, Mumio, śmiałam się praktycznie cały czas podczas ich występu, kabaret Hrabi, choć uważam , że Potemy były lepsze, Kabaret Moralnego Niepokoju... i... no i całościowo to chyba wszystko. Lubię parę numerów Ani Mru Mru, choć ponad godzinny ich występ pod koniec już mnie nużył, to samo z Paranienormalnymi. Grupa Mocarta jest zabawna, ale na kwadrans, choć uważam, że chłopaki naprawdę mają dobre pomysły muzyczne.
    Z solistów dobry jest Andrus, Daukszewicz coraz bardziej jest liryczny niż kabaretowy, o Halamie lepiej zapomnieć, młody Stuhr ma błyskotliwe skecze, mim Krosny się przejadł bo nie ma nic nowego a Daniec to żenła.



    Północna Grupa SIZ przy mocnym udziale interioru zorganizowała I SIZ Bojerowy w Kątach Rybackich. Zdjecia są tu http://picasaweb.google.p...feat=directlink
    oraz tu http://picasaweb.google.p...feat=directlink



    no jestem jestem, szkolenie mialam, jestem umeczona potwornie a mi zapadl strasznie w pamiec ten co by sie Arabom nie podobal i nauczylabym Wigora wskakiwac mu na plecy; nic sie nie bojcie mysle o nich caly czas, w przyszlym tygodniu przyjezdza moja mama to ich razem obejrzymy ona jest rozsadniejsza; cholera, wlasnie zadzwonila kolezanka z urlopu w katach rybackich, ze ma dla mnie psa, co go ktos tam zostawil; no moze ja po prostu cyrk otworze?



    On Thu, 13 Oct 2005, Filip KK wrote:
    [color=blue][color=green]
    >> Natomiast co do drogowych zwyczajow, to wyprzedzac na trzeciego mozna
    >> jezeli jadacy z przeciwka zjedzie robiac miejsce do wyprzedzania.[/color]
    >
    > O! o! o! Wlasnie caly czas o tym pisze. I wtedy jest pelna kultura i
    > wyprzedzajacy jest zadowolony i ten, ktory ustapil miejsca. Ale jak jedzie
    > VOLVO, to nie ma miejsca, bo sie jezdzi srodkiem.[/color]

    Owszem. Cieniasem bym się bał.

    A serio: to jest dokładne przeciwieństwo kultury. Szansa, że utrupisz
    jakiegoś rowerzystę (a ostatnio skuterkowca, który sobie pyrkał na
    poboczu) jest spora. Dlatego: po poboczu się nie jeździ. Dla zasady.

    BTW: liczyłem sobie ostatnio, na trasie Kąty Rybackie - Kiezmark było17
    rowerzystów. ŻADEN! nie miał świateł, ŻADEN! nie miał kamizelki
    odblaskowej, większość ubranych na czarno. Niestety, obecnie rozjechanie
    rowerzysty jest karalne, a poza tym może pogiąć maskę czy wybić szybę. Tak
    czy inaczej, 17 samobójców w 20 minut to ciekawy widok.

    --
    ***********Jacek Kijewski, [email]jacek@sail-ho.pl[/email] z odwiecznym (since 1995) mottem: *
    "Kazda dostatecznie rozwinieta technologia niczym
    szczegolnym nie rozni sie od magii" Linux admin
    Portal żeglarski: [url]http://www.sail-ho.pl[/url]
    ************************************* Support Open Source: [url]http://www.rwo.pl[/url] *



    jest tak... jeden okret,typu janmor 28,zaloga..6 wilkow morskich(,wszyscy narciarze) i to jest komplet.
    dodatkowo okret,typu sasanka 4-5 koi ,i narazie jest tylko jeden facet,czarter wynosi za trzy doby 660 zlotych za caly yacht,do podzialu pomiedzy wszystkich,jedziemy autami do uzgodnienia,wyjazd w czwartek tak by w elblagu byc jeszcze wieczorem, zaokretowac,i imprezowac- w porcie,rano wyplywamy i zaleznie od pogody plyniemy do krynicy morskiej ...albo np,katy rybackie,wracamy w niedziele.
    brakuje wiec 3-4 facetow,(uwaga!!!! plywanie ,tym razem tylko w gronie meskim)
    pozdrawiam wszystkich bedacych na zakonczeniu sezonu u Zdanpaka,byly jakies rozmowy ,ale teraz prosze o deklaracje konkretne,
    kontakt 601-202-898,lub mailem,
    andrzej



    Cytat:
    Ja co roku imprezuje w Krynicy Morskiej ( tylko ze w okresie letnim :) ) tam takie widoki to norma :) Szef
    Taaaa... szczególnie piasek jak śnieg biały i góra lodowa przycumowana w porcie - oj nieźle musisz imprezować w tej Krynicy Morskiej :mrgreen:
    QóBa
    Krynica Morska ul. Portowa
    Port Rybacki w Kątach Rybackich
    Kościół w Kątach Rybackich



    Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
      Cytat:
    Napisane przez Judi21_84 (Wiadomość 17706275) no właśnie...
    tak to cena za dwie osoby w wiosce Kąty Rybackie:ehem: mały pensjonacik. DLa mnie to przesada zwłaszcza właśnie biorąc pod uwagę pogodę nad naszym morzem:cool:

    A co do tłumaczenia w pracy mam zamiar powiedzieć prawdę, ale wiadomo jak kierownictwo patrzy na takie coś:rolleyes: w dobie krętactwa, lewych l4 itd:cool: Pozatym u nas w pracy o urlop w piatek biją sie wszyscy a ja sobie zadzwoniłam, że nie przyjdę. Nie lubię takich sytuacji:nie:
    No ale cóz, nie moja wina. przeżyję:ehem:
    dokladnie, przeciez nie szlas tam dla wlasnej przyjemnosci, wyrywanie zebow zwlaszcza jak jest problematyczny korzen to zadna przyjemnosc :>

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •