odchudzicsie
Jeśli podczas naprawy zostana ujawnione dodatkowe uszkodzenia, bedziesz
miał dodatkowe oględziny.
Po prostu zgłosisz ten fakt do ubezpieczyciela i tyle. Nie martw sie to
normalne, nie zawsze da się wszystko od razu zobaczyć.
Tylko, że to wszystko oddali w czasie wypłatę odszkodowania :(
Inna rzecz, że jeśli sprawca zdarzenia był pod wpływm alkoholu to
sprawa pójdzie do sądu
a ubezpieczyciel może czekać z wypłatą odszkodowania do czasu otrzymania
prawomocnego wyroku sądu.
Trochę mnie to przestraszyło. Wyniki badania jego krwi będą za około
miesiąc. Wg. tego co mówił policjant, to próbki wysłano do Katowic, do
miasta wojewódzkiego. Później jeszcze sprawa sądowa ...
Teraz jestem na urlopie, bo nie mam dojazdu do pracy. Niestety, ilość urlopu
nie jest nieograniczona :(
Zastanawiam się też jak będzie z dodatkowymi urzadzeniami w które samochód
był wyposażony, a które zainstalowałem we własnym zakresie np. parktronic
czy halogeny. Przednie reflektory mam z nowego modelu i są znacznie droższe
od tych seryjnie instalowanych w tym roczniku. To sa lampy prawie nowe
(około roku temu je wymieniałem). Koszt jednej lampy w ASO to prawie 900zł,
na aukcjach 500zł. Czy rzeczoznawca może policzyć mi badziewny zamiennik z
którego "sreberko" po roku odpadnie?
Pozdrawiam
Należy dodać że ten sam sąd w Katowicach
nie żądał aresztowania włąścicieli Colloseum którzy oszukałi
państwo na kilkadziesiąt milionów zł! Oczywiśie chłopaka który
(aby móc pracować) bezwzględnie oszukał skarb państwa na 153 zł
11 gr trzeba było posadzić ze starymi garusami. Widać
spostrzegawczy sędzia uznał że chłopak za mało potrafi i musi
uczyć się od bardziej doświadczonych aby nabrać wprawy. Jak
chłopak wyrośnie do dobrego recydywe to sędzia będzie miał prace
i będzie miał mu kto dawać w łape.
Sprawa Huberta H. albo paranoja po polsku
Każdy sobie czasem przeklnie na władzę - mówi bezdomny Hubert H., który chce
się stawić na proces w sprawie zniewagi prezydenta.Rozprawa w tym procesie
zaplanowana jest na 15 listopada przed sądem w Warszawie. Koczujący m.in. na
dworcach i klatkach mężczyzna od maja przebywa w Katowicach. Jeden z
bezdomnych, zapytany o Huberta H. na katowickim dworcu, mówi: "A, to ten od
prezydenta" i kieruje do jego kolegi, a on - do niego samego. Hubert H. nie
ma pracy i nie wie na razie, skąd weźmie pieniądze na dojazd do Warszawy.
fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/oskarzony-o-zniewage-prezydenta-wyrazi-skruche,814543,2943
Nedzna to wladza,ktora czuje sie "obrazona" gdy ktos na nia bluzga mniej lub
bardziej slusznie.Nie wiem co mowil Hubert H. To nie ma zadnego znaczenia. Na
wladze kazdy moze poklac wszedzie. Jezeli wladzy to sie nie podoba niech poda
sie do dymisji.Dochodzenia w tej sprawie to okradanie podatnikow i strata
czasu prokuratury oraz sadow. Zajmijcie sie do licha,panowie bandziorami.Za
to wam placa podatnicy.