odchudzicsie
no skoro "wypierdalaj " jest czasem konieczne, to ja chyba wysiadam... przy takich terapiach wstrzasowych...zastanow sie?? po pierwsze skad u k_nedzy mozesz znac intencje innych osob, bez normalnej rozmowy albo czy w ten sposob nie odwalisz czlowieka w potrzebie? tak, "wypierdalaj" jest niewatpliwe wygodne, wokól siebie szybciej odczujesz pustke:)
ps. to teraz powinno sie wysyłać do ptrzyjaciół... kartki imieninowe z zyczeniami "spierdalania", hahaha, dobre...
" />
">To jeszcze można wspomnieć, że Jasenka zostawiła też dla mnie pod rozwagę kocią kupę, bo jej sie kolor nie podobał.
A ja potraktowałam sprawę poważnie, kocią kupe połamałam i zaordynowałam dodatkową porcję pasty odkłaczającej.
To mi przypomina, jak koleżanka przebywając u mnie na weekend, posprzątała rano kuwetę, bo jako osoba wielokrotnie zakocona uważa to za czynność naturalną i niebrzydliwą. Po czym, jako że koci kaktus wybierał się nad Bałtyk jak sójka za morze mimo wielokrotnego spłukiwania, nie chcąc być posądzoną o własne kłopoty trawienne, zostawiła na lustrze kartkę: "Kupa Dresa. Mniej błonnika w pożywieniu!!!"
Rada nie rada, również potraktowałąm sprawę poważnie
Spóźnione ale szczere życzenia imieninowe. Wszystkiego najlepszego Wojtku!!!
A z tymi krzesłami... próboałeś siadać na brzeżku, delikatnie, by nie spłoszyć kotka?
Kochani - mieliśmy swoje pieniążki - osobne od całego COR, było to po 5 funtow. Pieniazki szly na kartki imieninowe, na kwiatki, na jakieś wyjścia gdzie byli wszyscy zaproszeni - przeważały głównie wieczory kawalerskie i panieńskie. Np. my mężczyźni jechaliśmy w 3 samochody na klify - więc część paliwa była z tej kasy. czy to zakupy kapci, recznikow itp. poprostu były różne potrzeby i różnepomysły wieć z tego co każdy korzystał było coś z naszych finansów.
W Cor et Lumen Christi też jest jakby podział - są ludzie Wspólnoty i tymczasowi (czyli np. Staszek - byłem na tymczasem). Na czym to polegało - poprosty Damian Stayne zdecydował że Marcin jest odpowiedzielny "za Polską" stronę Cor et Lumen Christi. I w ramach tego każda nowa osoba była pół roku na okresie próbnym - a potem podpisana "umowa". Dlaczego tak - łatwiej się wtedy rozmawia z człowiekiem, z tego czy jest tu poto aby służyć czy aby mu służono. Takie pytanie Jezusa do Ciebie - co jest dobre? Wg mnie jest to dobre - masz jakby drogę do pracy nad sobą, nad tym co jest dobre dla Wspólnoty a nie tylko dla jednostki - jeśli Wspólnota jest mocna to ludzie należący do niej także są mocni.
Tak jest w Cor et Lumen Christi jest to weryfikowalne - są owoce )))
Pechowo się składa, bo przez najbliższe parę tygodni wypada mi jeszcze kontynuować pobyt na miejscu i co gorsza w konsekwencji pójść do wyborów w dniu swoich imienin, bo mam ciągle aktualny katowicki meldunek.
W czym wybierać, gdy się jest nieodmiennie zapatrzonym w miraż katowickich wieżowców?
Po mojemu, w miraż czterystutysięcznych Katowic ze wszystkimi tego oczekiwaniami i konsekwencjami?
W kociokwiku i szamotaninie, które bez żadnego entuzjazmu obserwuję w tym wątku, jest jakakolwiek szansa, by wyciągnąć wnioski co do dokonania sensownego wyboru?
Jeśli każdy głos się liczy, to co zrobić, by nie czuć, że to był daremny wysiłek?
Co do mnie samego akurat, to muszę się zdać na oczywistość, że moje możliwości zmieniania świata ograniczyły się już prawie do wrzucenia właściwej kartki do urny, bo co do pisania choćby na tym Forum, to nie powinienem mieć za wiele złudzeń.
Oczywiście mogę w ogóle nie pojawiać sie przed urną wyborczą, już choćby dlatego że wiele różnych trosk jakby mnie nie dotyczyło, ale jakoś taka absencja nie jest w mojej naturze.
Ktoś przeczyta powyższe: nie chcem a muszem.
Astinus, aczkolwiek z drugiej strony może niektóre osoby mają pewne poczucie humoru? Ciekawie byłoby dostać na Boże Narodzenie koszyczek z pisankami, na urodziny kartkę imieninową, na Wielkanoc zaś - wianuszek ze srebrnymi bombkami. Mi samej się to jak narazie nie zdarzyło, chociaż, kilka lat temu lekko się pomyliłam mówiąc 11 października że dzisiaj jest Wiglia. Oczywiście mój brat miał odrazu pretekst do przytyków. No i wtedy 11.10. Była Wiglia, 24.12 Październik, 1.04 zaś hm... już nie pamiętam co tam wskoczyło. Jeżeli niektórym osobom się coś takiego zdarzyło, lub dostały dziwny prezencik, niech bez przeszkód nam o tym powie.
A tak nawiasem mówiąc to nam, dziewczynom, się prysznic szykuje jutro. Płci piękna! Płaszczyki przeciwdeszczowe i uciekać o 3.00 nad ranem! No chyba że będzie gorąco i któraś ładnie stanie i poprosi
Zmieniając temat (imieninowy) na bardziej przyziemny, musze stwierdzić, że Goleczewo bardzo mi sie podoba, szczegolnie ten domek z niebieskimi oknami, jedyny mankament, to stoi za blisku ulicy i koty mogłyby wpaśc pod samochód ( a tego nie chcemy, prawda?)
Basiu musze Ci powiedzieć, ze posiadam jeszcze podobną walizkę, chyba jest zrobiona z takiej drubej, polakierowanek tektury. wnętrze jest wylepione papierem w kwiatki(!) Była ze mną 7 razy na koloniach i sprawdzala się świetnie. Nic sie nie gniotło, a wtedy miałyśmy wiele ubranek kretonowych, no i te białe, pachnące gumą tenisówki i gdynki. Nie wiem czy kojarzycie, ale to były takie niby-sandałki, bardziej zabudowane, ale bez pięty i bez palcy..Pionierki oczywiście też wchodziły w skład ekwipunku-takie nieładne-brązowe. Ech, to były czasy.
Na wewnętrznej stronie wieka walizki mama przylepiała mi 2 kartki(wyrwane z zeszytu w kratke) ze spisem ubrań, które mi zapakowała.
Dzisiaj ta historyczna walizka pełni rolę magazynku na ozdoby świąteczne, trzyma sie nieżle i nawet 1 zamek jeszcze dziala, wiszą przy nim takie maleńkie kluczyki. Chyba sie wzruszylam...miłego dnia wszystkim
" />Ja również bardzo przepraszam , ale niestety trochę smutków się nałożyło przed świętami , byłam chora, ratowałam umierającego na nerki kota, którego mieliśmy uśpić na 3 dni przed wigilią... Kocina jest z nami 13 lat, czyli pół mojego życia.. Na razie dzięki codziennym kroplówkom zyje, nie wiadomo niestety jak długo...
To tle wstępem w ramach usprawiedliwień.
Ewa, moje najserdeczniejsze życzenia imieninowe (mialam wysłac kartkę, ale w końcu nie zdążyłam.. ), zaległe świąteczne i jeszcze nawet na czasie - noworoczne.
Pozdrawiam Wszystkich, życzę, aby ten nowy rok był przynajmniej trochę weselszy i optymistyczniejszy, żeby otaczało nas wielu przyjaciół i dużo miłości.
A teraz odmeldowuję się do Zakopanego (Krzyś już czeka na dole ) odreagować nerwy i smutki przedświąteczne. Do zobaczenia po 5 stycznia !!
No nie bĂÂÄąździemy aÄÂż tak hucznie ÄÂświĂÂÄąźtowaĂÂŚ, kameralna imprezka Funcky bĂÂÄąździe z nami myÄÂślami - a co za tym idzie, przydziaÄÂł trunków na ÄÂłebka bĂÂÄąździe wiĂÂÄąźkszy
Alchemik , a jednak wdajesz siĂÂÄąź w polemikĂÂÄąź Co do daty urodzin, to wielu juÄÂż próbowaÄÂło siĂÂÄąź tego wywiedzieĂÂŚ, ale póki co bezskutecznie To chyba jakaÄÂś najwiĂÂÄąźksza, najbardziej skrywana tajemnica Agatki? DecyzjĂÂÄąź: wysyÄÂłaĂÂŚ ÄÂżyczenia imieninowe, czy nie wysyÄÂłaĂÂŚ ÄÂżyczeĂÂą imieninowych, pozostawiam wiĂÂÄąźc Tobie
Ma siĂÂÄąź rozumieĂÂŚ, wypiÄÂłeÄÂś caÄÂły zapas melissy i dlatego mnie nie poczĂÂÄąźstowaÄÂłeÄÂś?
O ty draniu, wrabiasz mnie w nieszczeroÄÂśĂÂŚ? Chyba jasno wyjaÄÂśniÄÂłem zmianĂÂÄąź swojego stanowiska?
Z innej beczki Alchemik, zaobserwowaÄÂłem u ciebie pewne oÄÂżywienie z powodu pojawienia siĂÂÄąź Funcky JeÄÂśli sÄÂłusznie, to spiesz siĂÂÄąź, czasu zostaÄÂło maÄÂło, masz tylko 4 miesiÄÂące, a wszystkie terminy juÄÂż zaklepane
A moÄÂże ktos pójdzie na przeszpiegi pod budynek na Kramarskiej
Ja nie pójdĂÂÄąź. WstydzĂÂÄąź siĂÂÄąź PlanowaÄÂłem firmÄÂą kurierskÄÂą posÄÂłaĂÂŚ bukiet kwiatów, ale po pierwsze nie wiem, czy Agatka bĂÂÄąździe tego dnia w pracy, nie wiem czy lubi kwiaty, jeÄÂśli tak, to nie wiem jakie, a po któreÄÂś tam nie wiem jak mogÄÂłaby odebraĂÂŚ (nie dosÄÂłownie) taki mój gest OgraniczĂÂÄąź siĂÂÄąź chyba zatem do e-kartki
CóÄÂż za dwulicowoÄÂśĂÂŚ
Poszukujemy pomysśĂÂów/scenariuszy na animowane kartki elektroniczne, aktualnie jest nastćĂÂpujćĂÂ
ce okolicznośĂÂciowe zapotrzebowanie :
- urodzinowe
- imieninowe
- sesja egzaminacyjna
- wakacje
- dzićĂÂkujćĂÂ
- przepraszam
- gratulujćĂÂ
mamy do zmontowania duśźo kartków wićĂÂc ... potrza nam duśźo pomysśĂÂów,... wićĂÂc kto chćĂÂtny proszćĂ podysśĂÂaćĂ scenariusze na email: biuro@concepto.pl,
za dobre pomysśĂÂy, które bćĂÂdćĂÂ
zrealizowane gwarantowane jest wynagrodzenie oraz satysfakcja z mośźliwośĂÂci zobaczenia zrealizowanego wśĂÂasnego pomysśĂÂu
W tej chwili trzymamy sićĂ mniej wiecej takich standardów:
http://www.100lat.pl/kartki/dzien_matki ... ien_matki/
czekam zatem na Wasze propozycje
pozdrawia
Konkretnie ZakrćĂÂcona Agencja
Concepto