Katedra w Sosnowcu

odchudzicsie

Sądzę że o rozkopywaniu kościelnej można zapomnieć skoro nawet na obecnych torach nie ma kto się zainteresować wstawieniem zabytkowego tramwaju.
Proponowałem kiedyś żeby chociaż puścili ją na linii 24 czyli od centrum sosnowca do muzeum shoena i po drodze zaliczając hipermarket na środuli.
A na wielką atrakcję bym nie liczył. Gdyby zapytać lud o to czy chciała by taki tramwaj to pewnie większość stwierdziła by że to nie lada atrakcja ale gdyby po roku zapytać te same osoby czy jechały już tym tramwajem to obstawiam że było by to max kilka osób. Tak to już jest z tym naszym miastem i w jakiś szalony entuzjazm bym nie wpadał jeżeli chodzi o wypromowanie się takim pojazdem. W czerwcu specjalnie pojechałem do Bytomia aby zakosztować jazdy na linii 38 i prócz szkolnej młodzieży i babć nikt tam za bardzo (za wyjątkiem mnie) nie zachwycał się formą podróży.
u nas pewnie znaleźli by sie maruderzy co czepiali by się że za mały lub za bardzo trzęsie.
Żyję w tym mieście już dość długo i jakoś przez te lata pod katedrą nie spotkałem żadnych tłumów turystów fascynujących się budowlą. No takie mamy miasto jakie mamy i nic tu za wiele nie zdziałamy.

@Chemiq

Ja myślę, że jest jeszcze gorzej i w samym Zagłębiu orientacja co do zabytków jest kiepska. Czy w ramach historii lub WOS nauczyciele zabierają uczniów do cerkwi, do Katedry, na Zamek Sielecki czy Będziński...?

Podobno PTTK wydał przewodnik turystyczny po Sosnowcu. Czy nie należałoby wznowić przewodnika po Zagłębiu Dąbrowskim wszak już przed 2 WŚ takowy istniał i cieszył się powodzeniem. (jest w czytelni na Zegadłowicza). W skali Zagłębia tych zabytków jest już zdecydowanie więcej i taki przewodnik, w którym poruszone są kwestie demograficzno-społeczne , historyczne i geograficzne stałby się świetnym narzędziem edukacji regionalnej.

Jeśli chodzi o kompleks pałacowo - parkowy H.Dietla, to powoli nabiera on dawnego blasku, jak słusznie stwierdziłeś należałoby odnowić budynki przy pałacu, zachować i odnowić halę fabryczną oraz fontannę w parku.

Każdy zabytek sosnowiecki powinien mieć tablicę informacyjną, niestety te które były zainstalowane ginęły.

Wybiórcza pamięć!
14-04-2007 | Piotr Dudała Od kilku lat staram się stosowne władze zainteresować obchodami Millenium Chrztu Polski dla Zagłębia, które odbyły się w dniach 20 - 21 maja 1967 r. w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu – czyli obecnej Katedrze. Pięknie na ten temat napisał Czesław Ryszka w "Matce Kościołów". Pisał na ten temat również ks. Jarosław Kwiecień. Uroczystości te miały z wielu względów charakter szczególny, historyczny. Przykro mi niezmiernie, dla mnie nie miały zupełnie żadnego - po prostu to nie moje wyznanie.
Ponadto polecam zapoznanie się z komentarzami innych Użytkowników powyżej i wyciągnięcie z nich stosownych wniosków.
Nic mnie osobiście tak nie boli w Sosnowcu, jak jego przekatolicyzenie, lecz to nie z uwagi na jakąkolwiek opcję polityczną, a wobec skrajnej, jednostronnej nietolerancji, innymi słowy - uzurpowanego przez katolików prymatu nad całokształtem spraw miasta. Powtarzam: miasta, co do którego pragnę też przypomnieć, że jeszcze przed II wojną światową określane ono było wielowyznaniowym, mimo że katolicy stanowili w nim dominującą większość. Ale jednak potrafili oni wtedy dostrzec i godnie podkreślić współistnienie różnych kultur (religii) na tym obszarze, niezależnie od proporcji tego zjawiska.
Zamiast więc tej agitacji proponuję skupić siły na odkrywaniu pięknych kart historii Sosnowca w tym zakresie, bowiem są one naprawdę głęboko poukrywane. Najpierw - z czym tylko jednym się zgodzę - przez komunistyczne władze, a teraz przez...
Ileż łatwiej będzie się nam dyskutować, kiedy będziemy się traktować bez wzajemnego wywyższania, po prostu partnersko.

Zobowiązuje nas do momentu, w którym problem zniewolenia naszego narodu przestanie istnieć.... wtedy KWC zostanie... rozwiązana (??) ... nie wiem czy to dobre słowo... znaczy wtedy zostanie spełnione powołanie KWC... potocznie nazywamy Krucjatę członkowską krucjatą "na całe życie"... pewnie dla tego, że problem alkoholizmu nadal istnieje i wygląda na to, że będzie istniał jeszcze jakiś czas...
Nie należę do diakonii wyzwolenia, mam KWC kandydacką od niespełna trzech lat...jeśli gdzieś się pomyliłam to mnie poprawcie
Przypominam ludziom z diecezji sosnowieckiej że spotkania KWC są w każdą czwartą sobotę miesiąca o godz. 16:00 w Katedrze...
Pozdrawiam <///><

Zapraszamy Wszystkich Klubowiczów i Sympatyków:






Mamy nadzieję, że będziecie nam towarzyszyli podczas ceremoni zaślubin, która odbędzie się 02.08.2008 w Katedrze WNMP w Sosnowcu, o godz. 16.00.
Z góry dziekujemy za liczne przybycie ;)

P.S. Towarzystwo aut wiadomej marki mile widziane , flagi klubowe nie muszą łopotać na wietrze

Majka pilnuj tego słowika, bo........... :oops: :oops:

Moja córka też gra i śpiewa. W Wielki Czwartek śpiewają w katedrze sosnowieckiej.

Gdziekolwiek spotkanie miałoby być, postaram się dostosować, natomiast zauważyłem, że większość jest z bliskich okolic Krakowa. Zobaczymy, co na to inni forumowicze, jestem oczywiście za "lasem", ale w pobliżu czyjegoś domu.
Nie gwarantuję tylko obecności Dzierżyńskiego (studia).

Zbli?a si? ingres najm?odszego biskupa w Polsce
  Kardyna?owie Józef Glemp i Stanis?aw Dziwisz oraz arcybiskup Stanis?aw Nowak 28 marca wprowadz? ks. Grzegorza Kaszaka do sosnowieckiej katedry. Tego dnia przyjmie on te? ?wi?cenia biskupie i obejmie swój urz?d, staj?c si? najm?odszym biskupem diecezjalnym w Polsce.

Pełną wersję wiadomości możesz znaleść pod jej oryginalnym linkiem:

Kod: http://wiadomosci.onet.pl/1922893,11,1,1,,item.html

Sosnowiec - Katedra
 



Wklejam fotki, bo nie mogę wyświetlić linka z Katedrą od tadeusza50.

Myślę, że mamy tak wiele przykładów neogotyckich kościołów że można pokusić się o niezłą fotorelację. Zacznijmy od katedry...

Wybiórcza pamięć!
14-04-2007 | Piotr Dudała Od kilku lat staram się stosowne władze zainteresować obchodami Millenium Chrztu Polski dla Zagłębia, które odbyły się w dniach 20 - 21 maja 1967 r. w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu – czyli obecnej Katedrze. Pięknie na ten temat napisał Czesław Ryszka w "Matce Kościołów". Pisał na ten temat również ks. Jarosław Kwiecień. Uroczystości te miały z wielu względów charakter szczególny, historyczny.

W tym czasie w Sosnowcu był zarówno kard. Stefan Wyszyński, Prymas Polski jak i arcybiskup Karol Wojtyła, metropolita krakowski oraz inni biskupi polscy. Władze komunistyczne przygotowały im "gorące" powitanie!

Postawiono w stan najwyższej mobilizacji cały aktyw partyjny oraz władze administracyjne. Chciano pokazać, że Czerwone Zagłębie jest z partią, a nie z Kościołem. W dniu głównych uroczystości do Sosnowca nie kursowały ani autobusy, ani tramwaje. Pociągi nie zatrzymywały się na stacji. Robiono wszystko, aby odciągnąć mieszkańców miasta od tych uroczystości. W Parku Sieleckim zorganizowano koncert zespołu Czerwone Gitary, a na Stadionie Ludowym spotkanie z bohaterami serialu „Czterech pancerni i pies”. Dzieci musiały obowiązkowo stawić się w szkołach podstawowych o godz. 8. rano, a następnie po sprawdzeniu obecności, prowadzone przez nauczycieli i orkiestry górnicze, miały się udać na stadion. Żeby odciągnąć ludzi od udziału w religijnym przeżyciu kuszono darmowymi biletami na mecz Polska - Dania. Użyto też brutalnych bojówkarzy, którzy blokowali dostęp pielgrzymów do miejsc uroczystości milenijnych. Ludziom tym obiecano po akcji wędliny i wódkę… i tu władza okazała się wiarołomna. Dostali połowę obiecanej zapłaty w tym towarze. Organizatorzy uroczystości milenijnych w Sosnowcu zastali główną bramę kościelną zespawaną łańcuchami. Mimo tych przeszkód, blokad i szykan w uroczystościach wzięło udział kilkanaście tysięcy wiernych.

O ile pamięci Kardynała Wyszyńskiego poświęcona jest tablica przy wejściu do Katedry z okazji 100 lecia Jego urodzin i w tym kontekście wspomina się o Jego obecności w Katedrze w czasie 1000-lecia Chrztu Polski, to do dnia dzisiejszego nie doczekaliśmy się żadnej, powtarzam ŻADNEJ tablicy mówiącej o Millenium, jak i udziałowi w tych uroczystościach Sługi Bożego Jana Pawła II, czyli Karola Wojtyły. Jest tyle różnych tablic w Katedrze i na zewnątrz, tych dwóch najważniejszych wciąż brak. Pytam się, jakie są powody, jakie obawy, co staramy się ukryć i po co? Historia jest historią, nie zmienimy jej, ale musimy ją z całą powagą uszanować. Udawanie, że pewnych wydarzeń nie było lub ich przemilczanie jest niepoważne. Wkrótce minie 40 lat od tych wydarzeń...

Dziś o godzinie 14:50 koło katedry w Sosnowcu niebieski kot na sosnowieckich rejestracjach (chyba SO77133 ale nie jestem pewien)

1


Maria i Franciszek___________Marta i Andrzej
Kowalscy_______oraz_______Nowakowie

mają zaszczyt zaprosić W.P. na Ślub swoich dzieci
Agaty i Łukasza
który odbędzie się dnia 26 marca 2008 roku
o godzinie 18.00 w kościele św. Józefa
przy ulicy Grzecznarowskiego 7 w Warszawie.



2

Barbara Wolna
i
Józek Podbipięta

w imieniu Rodziców i własnym
z radością zapraszają Sz. P. na swój Ślub,
który odbędzie się dnia 10 czerwca 2007 roku
o godzinie 18.00 w Katedrze Św. Dominika
w Sosnowcu.


3

Dnia 19 lipca 2008 roku o godzinie 16.00
w kaplicy św. Jana Chrzciciela w Szczecinie
zostaną połączeni Sakramentem Małżeństwa

Dominika Kowalska
i
Bartłomiej Kowal

Na uroczystość serdecznie proszą
Rodzice i Narzeczeni.


4

Zakochani i świadomi, że ich miłość to nie wiatr,
mają zaszczyt zawiadomić, że chcą razem iść przez świat.

Julia Czech i Marek Kuchciński

serdecznie zapraszają Sz. P. na uroczystość Zaślubin,
która odbędzie się 11 września 2008 roku o godzinie 17.00
w kościele św. Katarzyny w Kaliszu.


5

Trzy czwarte z miłości, dwie piąte z rozsądku,
ciut z wyrachowania, trochę dla porządku,
kapke dla tradycji, tyci dla reklamy,
oświadczamy wszystkim, że się pobieramy!!!

Mariola Dowkont i Mariusz Pleśniak

serdecznie zawiadamiają,
że dnia 26 czerwca 2008 roku o godz. 17.00
obrączki sobie założą i Mendelssohna wysłuchają
podczas Mszy Świętej w kościele św. Pawła


Jak ktoś zna jeszcze jakieś teksty na zaproszenia zapraszam do pisania. Numeracja ciągła, czyli kolejny numerek to 6!

Końcówka ostatniego postu wiele wyjaśnia. Twierdzę, że Pełnomocnik to tak jak by na zebraniu WM był obecny właściciel. Inną rzeczą jest właściwość pełnomocnictwa przez niego posiadanego. Wielu zarządców bagatelizuje sprawę pełnomocnictw. W Sosnowcu spółka zarządcza dostarczała do zawiadomień "lichy" wzór pełnomocnictwa (pomijam już fakt, że trudno było rozpoznać czy jest to pełnomocnictwo ogólne czy szczególne) a na zebraniu i tak przedstawiciel spółki się pytał czy Pełnomocnik będzie tylko zabierał głos czy równiez głosował. Dobrze jest zatem (właściciele!) aby zadbać o to aby w treści Pełnomocnictwa dokładnie określić jaki jest jego zakres np. poprzez opisanie spraw jakich może się podjąć pełnomocnik w imieniu swego "szefa-właściciela". Warto również pamiętać, że ustawa dopuszcza np. członkostwo w zarządzie WM Osób innych niż właściciele. Zatem również na zebraniu WM mogą być obecni "OBCY". Wracam do tzw. Statutów WM w których można właściwie opisać podobne w typie sytuacje i tego się potem trzymać. Ustawowo WM to zebranie Osób prywatnych a zatem "dostępność" tego typu zebrań jest ograniczona a właściwą w sprawie decyzję władni są podjąć wyłącznie WŁAŚCICIELE! Moim zdaniem wyjątkiem są zebrania WM w których jest udział Gminy. Udziały te pozostają majątkiem publicznym a zatem podlegają regulacją Jawności. Zaznaczam, że są tutaj zdania podzielone. Polecam min. stanowisko prof. Z. Dolnickiego z Uniwersytetu Śląskiego - Katedra Samorządu Terytorialnego.
Reasumując. Zebranie właścicieli to zebranie właścicieli. ONI decydują o wszystkim. Najgorszym co może być to sytuacja kiedy takie "decyzje" podejmowane są w "imieniu" właścicieli bez specjalnego ich zezwolenia. Polecam właścicielom utrzymywanie dobrych kontaktów z wieloma zarządcami nieruchomości lub prawnikami. Może się okazać, że za śmieszną cenę (lub nawet "za friko") możecie mieć interesującego pomocnika na danym zebraniu. Zarządcę niekoniecznie musicie zmieniać a "głos niezależny" może się przydać.
Czego i Państwu życzę. Owocnych obrad. I... pytać, pytać, pytać
Pozdrawiam eugeniusz