Indeks odchudzicsieKarowa poród ułożenie miednicoweKarowa 2 Przychodnia PrzyszpitalnaKarowa Przychodnia niepłodnośćKarowa ginekologiaKate Melua monofonia"kalkulowania kodów do BeckeraKatowice Giełda Kwiatowakarolna SupernakKazimierz Budziszewskikatra dźwiękowa charczy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • necian.htw.pl
  •  

    odchudzicsie

    Przyznam, ze i mnie interesuje ten wątek bo niebawem urodze dziecko a zupelnie nie wiem jakiego lekarza wybrac dla swojego dziecka. Generalnie korzystam z Kliniki na Karowej w Warszawie i jestem bardzo zadowolona, tylko, ze z noworodkiem raczej trudno tam co chwilę jeździc choc opieka neonatologiczna jest tam na bardzo wysokim poziomie.



    W samolocie z Pakistanu urodził się wcześniak

    W niedzielę na warszawskim Okęciu niespodziewanie wylądował samolot lecący z Islamabadu w Pakistanie do Manchesteru w Anglii. Jedna z pasażerek... urodziła na pokładzie synka. Niestety dziecko jest w stanie krytycznym.

    http://m.onet.pl/_m/e298d955cd008692c923bbaa8afb7201,14,1.jpg
    Załoga pakistańskiego samolotu zdecydowała o lądowaniu w Warszawie - fot. www.ringwayreports.co.uk

    Samolot Pakistańskich Linii Lotniczych leciał z Islamabadu do Manchesteru. Nagle jedna z pasażerek, Pakistanka, zaczęła rodzić. Na terytorium Polski samolot przyleciał już z dodatkowym pasażerem.

    Załoga samolotu podjęła decyzję o lądowaniu, bo poród był przedwczesny. Mama urodziła dziecko w szóstym miesiącu ciąży. - Tuż po lądowaniu wcześniaka reanimował lotniskowy lekarz - tłumaczy Jakub Mielniczuk, rzecznik prasowy PP Porty Lotnicze. Dziecko w stanie krytycznym przewieziono do szpitala na Karowej.

    bf/bolo/roody
    źródło: tvnwarszawa.pl



    Witam ponownie.

    Lekarzy prowadzących tak naprawdę miałam dwóch. Jeden w Żyrardowie dr Mikołaj ze Spółdzielczej i dr Szymańska z państwowej przychodni przyszpitalnej na Karowej (tylko tam dosyć długo się czeka na pierwszą wizytę). Nie sądzę jednak, że lekarz prowadzący ma jakieś duże znaczenie czy przyjmą Cię do tego szpitala czy też nie. Myślę, że jeśli nie ma miejsc w danym momencie to za bardzo lekarz prowadzący nie pomoże. Chyba, że ma się jakieś większe układy. Choć gdy ja rodziłam to dostawili jedno łóżko na korytarzu i zaczęła tam rodzić dziewczyna, która miała tam swoją położną. W momencie gdy mnie wywieżli na operacyjną to ją dali do sali, w której ja rodziłam.

    Ja również miałam umówioną tam położną ale niestety ona tego dnia akurat schodziła z dyżuru i nie mogła być ze mną (takie tam mają procedury). Także była ze mną cały czas moja mama bo niestety mąż nie zdążył dojechać z zagranicy (urodziłam przed terminem).

    Poza tym z przyjęciem do tego szpitala miałam trochę szczęścia bo akurat nocowałam u teściowej w Warszawie gdy wszystko się zaczęło także gdy pojechałam do Kliniki o 5.30 rano to nikogo w Izbie Przyjęć jeszcze nie byłó (tzn. pacjentek). CDN - muszę nakarmic dziecko :-)



    " />Witam, własnie wróciłam ze szpitala na Karowej po badaniach przed zabiegiem laparoskopowego usunięcia torbieli na jajniku oraz sprawdzenia drożności jajowodów. Podczas badania usg lekarz, który je wykonywał zaczął opisywać guza po prawej stronie macicy, mięśniaka. Ja bardzo zdziwiona stwierdziłam, że ja nie mam takiego guza???!!.., ale torbiel owszem tak, na jajniku. Tam tez ona nadal się znajduje. Lekarz (ten od usg) był zdziwiony, że nic o tym nie wiedziałam. USG mam robione co miesiąc - żaden lekarz tego nie zauważył. Torbiel na lewym jajniku 43cm3, wymiary 46x38x49 prawy jajnik przy scianie macicy, nieruchomy ???

    Staramy sie o dziecko od dwóch lat. Bóle przy oddawaniu moczu coraz silniejsze, bóle podczas miesiączki. Także coraz silniejsze. zabieg 2.11.2010 też na Karowej. Czy ktos miał na Karowej zabieg?


    Tak sie wybuczałam na forum
    pozdrawiam i miłego wieczoru!



    " />Czas leci leci, mijajÂą dni a ja nic nie napisaÂłem na Bocianie.

    Nie pochwaliÂłem siĂż, nie zameldowaÂłem, Âże urodziÂła siĂż Pola. Pola urodziÂła siĂż pierwszego sierpnia na Karowej.
    Jest, biologiczne bior¹c, siostr¹ bliŸniaczka Patryka. Mrozaczek przera¿a³ siÿ w Novum dok³adnie trzy lata. Jak za pierwszym razem, lekarzom w Novum uda³o siÿ wyczarowaÌ szczÿœcie.
    Teraz dopiero zaczÿ³a siĂż jazda. Dom pĂżka od wrzasków…a Âżeby nie byÂła nudno to jutro wyprowadzamy siĂż z Warszawy do Konstancina, z którego po trzech miesiÂącach ruszamy do Piaseczna. Ewa zamiast wypoczywaĂŚ pakuje nasz dobytek no i pilnuje dzieciaki.



    " />Ja słyszałam b. pozytywne opinie o Damianie. Możesz wejść w gazeta.pl i w forum ciąża i poród tam też dziewczyny pisały o Damianie. POazytywy są takie, że masz do swojej dyspozyzji przez cały pobyt w szpitalu lekarza, połóżną i pediatre. Sprzęt chyba też ostatnio dokupili, więc nie różni się od zwykłego szpitala. A jeżeli są jakieś problemy to i tak z każdego państwowego wysyłają na Karową lub Kasprzaka.



    " />hej, ja mam trochę gorszy przypadek, macicę podwójną. Większość specjalistów, których zeszłam nie ma nic przeciwko temu, choć może być problem przy donoszeniu ciąży. Na KArowej w Warszawie jak byłam u lekarza kwalifikującego na taką operację to mnie prawie wyrzuciła, że to nie jest potrzebne, powiedziano mi, że macica jest tak elastyczna i nic się nie stanie.
    powodzenia



    " />Dwa lata temu byłam u dr Romejko z powodu bezpłodności. Tzn myślałam, że skoro pracuje na Karowej, to jest to cenny kontakt. Pani doktor była miła, staranna, ale nie bardzo mi pomogła. Dostałam skierowanie na HSG do fundacji Karowa, ale bez namiarów na konkretnego lekarza, który miałby mi to robić i do tego w fundacji zażądano ode mnie recepty na kontrast, której pani doktor mi nie dała, a o teście uczuleniowym na kontrast i znieczuleniu nie było mowy. W takiej sytuacji na HSG nie poszłam. I do dr tez, ponieważ była zbyt trudno dostępna jak na stałego ginekologa. Natomiast moje koleżnki prowadziły u niej ciąże i były zadowolone. Dr Romejko jest specjalistą od cukrzycy ciężarnych.
    Powodzenia. Basia



    " />ja chodziłam do lekarzy z Karowej dwa lata. Za każdym razem trafia sie na innego learza, ale w ciągu 2 lat poznałam wszystkich i większość zapamiętała mój przypadek. Cenie sobie tylko dr Skórzewską, to prawa ręka prof. Radowieckiego, jego nigdy tam nie widziałam. Dr Uchman jest jak terrorystka, dr Borakowskiej i jest jeszcze dwóch facetów (nie pamiętam), ale do nich nigdy bym już nie poszła, jeden z nich nie zauważył nawet, że mam przegrodę w macicy i wysyłał mnie prywatnie do profesora. Tyle o odziale endokrynologii ginekologicznej.



    " />
    ">On 2002-02-20 18:16, tosca napisał:
    agnieszko - miałam dokładnie ten sam problem na Karowej - ale się postawiłam i powiedziałam, czy mam wystosowac odpowiednie pismo do dyrektora klini z odpowiednim paragrafem ( kt. istnieje!! gdzieś w ustawie - od sierpnia 2001), aby otrzymakic opis mojej histeroskopii, kt. zrobiłam dokładnie w tym celu, aby moc kontynuowac leczenie niepłodności ? powiedziałam, ze bez opisu zabiegu, zabieg ten był dla mnie bezcelowy.
    Na dodatek, oni ten zabieg nagrywają na video i w każdej chwili mozna zobaczyc ponownie przebieg i wystawić opowiedni opis ( taki odręczny i tak robi prowadzący lekarz w trakcie zabiegu - i on istnieje w dokumentacji - w ostateczności możesz wyżebrac ksero...)



    Moje dyskusje z p. prof. i jego asystentką skończyły się wielką awanturą, bo "władcy i posiadacze moich danych" byli nieuprzejmi i aroganccy na wszelkie moje argumenty. Dlatego żebrać nie będę, ale może jeszcze się zmotywuję do zrobienia awantury na wyższym szczeblu, bo z ww. państwem dyskusje już chyba zakończyłam raz na zawsze.



    " />Zależy o jakie miasto chodzi. Ja wprawdzie jeszcze nie rodziłam, ale też się dowiadywałam i lekarze w W-wie w takich wypadkach kierują na Kasprzaka albo Karową. Z całą pewnością, dla takich wcześniaków powinien być szpital z OIOMem noworodkowym. Z innych szpitali też przenoszą, ale po co ryzykować transport? Lepiej mieć wszystko na miejscu.
    Zobacz też http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?n ... ic&t=23440



    " />Malinka,

    Czyli idziesz do Mariotta? Ja mam na 8:40 więc może, może...chociaż ja pewnie wyjdę z gabinetu po 9:00. Szkoda...

    No to też koniecznie mi napisz jaka jest wasza historia po krótce. Ja jestem już prawie półtora roku po pierwszej decyzji starań o dziecko. Najpierw 6 miesięcy starań, w międzyczasie leczyliśmy paciorkowce i w końcu zaskoczyłam w 7 cyklu - WIELKA RADOŚĆ! W 11 tyg. zaczęłam plamić i w 12 tyg dzidzusiowi zatrzymało się serce. Miałam zabieg łyżeczkowania na karowej na początku sierpnia i od tej pory moja walka trwa. Najpier 3 miesiące przerwy i tony badań, które wykazały, że jesteśmy z mężem zdrowi jak byki. Niestety teraz staramy się już 6 cykl i nic. Lekarz do którego chodziłam zanim trafiłam do LIMa chciał mi już robić HSG bo mówił, że to dziwne że z takimi wynikami nie zachodzimy. Zobaczymy co powie dr. Maj.

    Ściskam,



    " />Panie Doktorze,
    zastanawiam się czy jest sens podchodzenia do in-vitro kiedy mam podójna macicę. Dwa lata temu byłam na wizycie u lekarza, który kwalifikuje do takiej korekty macicy na Karowej w Warszawie, ale bez żadnego badania stwierdził, że nie ma sensu wykonywac tego. Czy zatem in-vitro ma sens? czy należy najpierw skorygować macicę (w dodatku w tylozgięciu). Dodam, że chciałabym podchodzić do in-vitro w AM Białystok.

    pozdrawiam



    " />dziewczyny bardzo proszę o waszą opinię na temat pani doktor , mój
    problem to zaburzenia hormonalne , bezowulacyjne cykle i prawdopodobnie pco .Będę bardzo wdzięczna za wszystkie opinię o pani
    doktor , ponieważ zastanawiam się nad wyborem lekarza-endokrynologa w Warszawie .


    fistaszek



    " />Dziewczyny,
    czy któraś z Was leczyła się u prof. Radowickiego z Warszawy?
    Jest on ordynatorem endokrynologii w szpitalu na Karowej i ma swój prywatny gabinet przy ul.Flory.
    Ja leczyłam się u niego hormonalnie i wiem, że w tym sprawach jest najlepszy. Z przyczyn finansowych przeniosłam się do innego lekarza (przyjmował mnie w ramach kasy) bo interesowała mnie wtedy tylko antykoncepcja, która przy okazji hamowała postępy PCO.
    Teraz jestem po laparoskopii i staram sie od 4 m-cy o dzidziusia...
    Bez rezultatu

    W związku z powyższym muszę zmienić lekarza i zastanawiam się czy wrócic do profesora R... Jakby nie było jest on Krajowym Konsultantem ds. ginekologii.

    Moje pytania do Was:
    1. Czy leczyłyście się u niego w sprawach niepłodności?
    2. Czy dysponuje odpowiednim sprzętem, ewewntualnie jak rozwiązuje tą kwestię? (mnie kierował na usg i hormony do prywatnych gabinetow!!!)
    Nie udało mi się dostać od niego na Karową mimo, iż jest tam ordynatorem. A do niego trafiłam właśnie z Karowej!!!
    3. Może więc bardziej opłaca się iść do Novum? U prof. R. wizyta kosztuje 160 zł i nie ma nawet usg.

    Proszę napiszcie coś jeśli znacie lub leczyłyście się u prof. Radowickiego.
    Dziękuję za wszelkie odpowiedzi!!!
    Daska

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •