odchudzicsie
Esesjot wrote:
Wybacz, że się wtrące, ale jeśli ona ma rozszerzoną biologię to to nie są
wystarczające wiadomości.
Wybacz, że i ja się wtrącę, ale jeśli miałaby rozszerzoną biologię, to
nie pisałaby, że będzie musiała wiedzieć, co to w ogóle jest ta
fotosynteza. :
A z ciekawej literatury na temat:
Piotr Strebeyko "Fotosynteza"
Piotr Strebeyko "Fotobiologia"
Lubert Stryer "Biochemia"
Jerzy Kączkowski "Podstawy biochemii"
Wanda Leyko "Biofizyka dla biologów"
A na sam początek proponowałabym zajrzeć do "Biologii" Villego.
Pozdrawiam,
Karola (przelotem)
Witam polecam książkę Piotr Strebeyko "FOTOSYNTEZA" poza tym fotosynteza
dzieli sie na fazę jasną składająca z fazy cyklicznej i nie czyklicznej oraz
fazy ciemnej - cyklu Celvina. Ważna są pojęcia chlorofilu,
chomosyntezy,rośłin C3,C4 Pozdrawiam pa pa.
Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <gin@isp.wytnij.plnapisał
w wiadomości
Esesjot wrote:
| Wybacz, że się wtrące, ale jeśli ona ma rozszerzoną biologię to to nie
są
| wystarczające wiadomości.
Wybacz, że i ja się wtrącę, ale jeśli miałaby rozszerzoną biologię, to
nie pisałaby, że będzie musiała wiedzieć, co to w ogóle jest ta
fotosynteza. :
A z ciekawej literatury na temat:
Piotr Strebeyko "Fotosynteza"
Piotr Strebeyko "Fotobiologia"
Lubert Stryer "Biochemia"
Jerzy Kączkowski "Podstawy biochemii"
Wanda Leyko "Biofizyka dla biologów"
A na sam początek proponowałabym zajrzeć do "Biologii" Villego.
Pozdrawiam,
Karola (przelotem)
Gość portalu: karola napisał(a):
> Możliwe, że autorzy audycji nie nie mieli karty mikrofonowej upoważniającej
> do odzywania się na antenie. Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze kilka lat
> temu trzeba było taką kartę posiadać. Była komisja, był egzamin i..
okazywało
> sie czy możesz czytać na żywo, czy musisz nagrać, czy tylko możesz głos
> wykorzystywac jako reporter,itp. Oczywiście dotyczy to tylko radia
publicznego.
> A może były inne powody.
Karta mikrofonowa?????
To już chyba nie te czasy... a szkoda.
Oszczędziłoby to nam wątpliwej przyjemności słuchania niektórych głosów w
takiej trUjce, bądź co bądź publicznej rozgłośni. Przez litość nazwisk nie
wymienię, choć i tak bez trudu można na te głosy trafić i je usłyszeć
(usłyszeć więcej, chłe chłe...).
Cóż, jakie głosy, takie radio... i niestety nawet Piotr Kaczkowski (Złoty
Mikrofon) niewiele poratuje, bo i coraz mniej można go usłyszeć, a jeśli już,
to w nocy. Szkoda, SZKODA!
A i tak Piotra Kaczkowskiego słucham z przyjemnością - nie trUjki, ale właśnie
pana Piotra.
zbyszu napisał:
> Nawet na US Open bez Karola Stopy, czyli co innego widzisz, co innego
słyszysz.
> U Metza w roli głównej: Radiohead
ja też tak miałam, idealnie się sprawdziła wczorajsza Lista Osobista jako
podkład do US Open.
btw.
audycje córki P. Kaczkowskiego omijam szerokim łukiem po tym co słyszałam w
bis. praktycznie pod wszystkimi zamieszczonymi tutaj postami na NIE zgadzam
się, ale niech sobie będzie ten jeden raz w tygodniu skoro inni mają z tego
radość ;)
To może nie być takie proste.
Proponuję zapoznać się z wykazem współpracowników posłanki PiS:
Marzena Wróbel Strona główna Sejmu
V kadencja
ZGŁOSZENIA WSPÓŁPRACOWNIKÓW:
Czerwiec Marta - Pracownik - 08.02.2006
Kaczkowski Jerzy Krzysztof - Społeczny współpracownik posła - 08.03.2006
Kot Monika - Pracownik - 08.02.2006
Kotwicki Piotr - Pracownik - 08.02.2006
Mirka Tomasz - Pracownik - 14.11.2006
Nalberski Wojciech - Społeczny współpracownik posła - 24.02.2006
Płachta Wacław Jan - Społeczny współpracownik posła - 28.04.2006
Półbratek Małgorzata Danuta - Pracownik - 22.11.2006
Słomka Adam Marian - Społeczny współpracownik posła - 08.03.2006
Sońta Karol - Pracownik - 08.02.2006
Zubek Stanisław - Społeczny współpracownik posła - 30.03.2006
Zubek Stanisław - Pracownik - 13.12.2006
orka.sejm.gov.pl/WspP5.nsf/web/431
Bielszczanin w cenionej kapeli:
Często pisujemy o zazwyczaj niedocenianych w Bielsku sukcesach młodych
wokalistów z Fartu. Ale z tymi zajęciami artystycznymi jest trochę jak ze
sportem - nie ważne, ile zdobędzie się medali juniorskich, tylko ilu się
wychowa dorosłych sportowców.
I okazuje się, że kolejny podopieczny Justyny wchodzi na ciekawą ścieżkę
kariery. Na razie za wcześnie, by przechwalać, ale kto słucha radiowej Trójki,
zna "Mini-Max" Piotra Kaczkowskiego czy "Noc Muzycznych Pejzaży" Piotra
Kosińskiego, ten doceni:
www.believe.com.pl/
Powodzenia Karolu!
Mówicie...
...że warto będzie posłuchać "Braci"? No, to się chyba zmobilizuję, chociaż Queen mi jakoś nie najmocniej leży... Wyczytałem, że "Bracia" zaczynali jako support Budki, co mnie trochę zmierziło, ale może muzycznie się bronią :o)
A Believe - abstrahując od bielskiego Karola - słyszałem parę razy u Kaczkowskiego w Minimaksie i w Nocy Muzycznych Pejzaży Kosińskiego. To grupa, która powstała z rockowego Collage'u, podobnie jak Satellite. Lubię takie wyciszone brzmienie rockowe, choć nie wiem, jak się sprawdzi na festynie... Jeszcze mam w pamięci koncert na Hunter Feście, gdzie publika wyzgwizdała Comę. Tam Coma była za lekka. Believe może być w Bielsku za ambitne...
Gość portalu: Karol napisał(a):
> Tylko czasami slucham audycji Kaczkowskiego na Trojce. To wszystko.
Tak ! To była moja młodość Piotr Kaczkowski
Czesław Niemen - 16.02.1939 - 17.01.2004
Śpiewał moje modlitwy. (jestem ateistą, mam 34 lata)
Gdy mając 16-17 lat dowiedziałem się, że moje 4 operacje wymagają kolejnej,
na która się nie zgodziłem, szedłem wiele godzin do zachodu słońca wzdłuż
Kanału Żerańskiego, śpiewając sobie refren "Kolorowe sny".
W czasie matur każdej nocy przed egzaminem miałem rytuał: przed rozpoczęciem
nauki ostatnie 4 strony książki "Komu bije dzwon", przed snem z kasety
początek "Mszy Kreolskiej", przed wyjściem z kasety (nagranej wraz z innymi z
radia, niestety z zakłoceniami, innej nie miałem) "Dziwny jest ten świat".
Często "nachodził" mnie motyw "Jednego serca, tak mało mi trzeba", oczywiście
bardzo często też liczne Jego (i poetów, których przybliżył) inne.
Dopiero wczoraj w radiowej 3-ce u Piotra Kaczkowskiego usłyszałem 1
z "Russische Lieder" - wiedziałem, że jest i "potrzebowaliśmy" tego do :-
) "propagandy" folkowej.
Rozmawiałem z Nim 2 razy.
W 50. rocznicę wybuchu wojny grał w Warszawie na Agrykoli "Terra Deflorata".
Po koncercie podszedłem, prosząc o autograf na śpiewniku wydanym przez "Nową
Wieś" w 1972 roku, co przypadkowo wyszukałem w księgarni w Sanoku - podpisał
przy "Dziwny jest ten świat", gdzie już wcześniej naniosłem ołówkiem
transkrypcję akordów gitarowych, by mi się łatwiej śpiewało (e) lub by
pasowało do harmonijki ustnej (a).
Był przewodniczącym Jury konkursu muzyki folkowej "Nowa Tradycja" w 2002
(siadywał z tyłu) i 2003 roku (w reżyserce nad sceną), słusznie tam
przedstawiony przez konferansjera Krzysztofa Trebunię-Tutkę jako "patron
polskich młodych romantyków", są zdjęcia Ich i z dyrektor Marią Baliszewską w
archiwum na www.radio.com.pl/rckl . Po finale'2003 udało mi się
podejść, "tradycyjnie", jak i innych, spytałem Go o e-mail, by zaprosić na
Naszą listę dyskusyjną www.muzykant.folk.pl , ale nie miał.
Opowiedziałem Mu wtedy historię, jak japońskiej pianistce, której z trudem
przychodziła wymowa samodzielnych spółgłosek na końcu wyrazów w języku
polskim, zaśpiewałem: "Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż..." -
spojrzała na mój za duży brzuch: "Tak, dziwny jesteś, w ciąży" - Czesław
Niemen z uśmiechem, ubawiony, ale i - bo akurat na konkursie - na pewno ze
świadomością "opiekuna" młodszych, klepnął mnie piąstką w ten brzuch -
dziękuję.
Karol "Karol" Ejgenberg (KKE@plearn.edu.pl)