odchudzicsie
endrju00711 ja Ci radzę nie piaskuj ładowarki, chyba że lubisz w kurzu póżniej robić. Powiem wam tak że jak się piaskuje oczywiście się kurzy i choćby niewiadomo jak by się zabezpieczyło kabine to i tak bedzie nakurzone. Chyba że masz jakiś element to najlepiej zdemontować i w innym miejscu piaskować. A piaskarkę można wybrać do wydajności sprężarki ale trzeba uwzględnić że jak sprężarka wiekowa to już nie ma takiej wydajności jak nowa. I w przypadku gdy używacie sprężarek śrubowych pamiętajcie o porządnym odwadniaczu
Klientów będe miał, ale czy ja wiem czy na usługi, wątpie, do tego potrzeba czasu, a mi teraz znowu ha dochodzi. Kolego dawidg2@ tak się składaże mam ładowarkę teleskopową po spaleniu, i właśnie spaliła się cała instalacja i tapicera w kabinie, a nie powiem baaardzo ciężko tam dojść do wielu elemntów, po drugie cały teleskop będe musiał przelecieć, a że już troche metrów kwadratowych tam jest to chyba zakupimy jakiś pistolet do piaskowania :D Na razie luźno o tym myślimy, wiadomo teraz pracy w polu, później żniwa i tak w kółko, jeszcze teraz mam egzaminy więc nie moge ich zawalić. A że będziemy mieli w najbliższych dwóch latach reszte części do niej, to chyba zaczniemy po woli coś z nią robić ;) Ogólnie to cały wieczór męczyłem się szczotką drucianą z wkrętarką i pół słypka w kabinie tylko zrobiłem :o Ogólnie to tym sprzętem w tym czasie to zdążył bym spokojnie dwa płógi od rdzy po zimie oskrobać, więc na 100% mogę stwierdzić że taka rdza po spaleniu jest o wiele gorsza niż taka która naszła w normalnym urzytkowaniu. A kolego powiedz mi jaki koszt jeszcze takiego big baga czyli 1200 kg piachu ??
endrju00711 chyba że tak. Raz też miałem okazje kupić teleskopową JCB czy Manitou po spaleniu ale tylko deska rozdzielcza poszła z tego co wuja mi mówił bo on to gdzieś w Francji miał u znajomego. ale dałem se spokó bo nie lubie takich sprzętów. a o spaleniu kabiny to wiem jaka kicha jest bo mi się w ciężarówce spaliła kabina to normalnie szok. A co do czyszczenia kabiny nie lepiej gdzieś używanej poszukać bo ta już pewnie przegrzana itp?? Miałem namiary na sprzęt do piaskowania coś za ok 10000zł jak się nie myle właśnie już taki dosyć dobry na moje. jak znajde dam linka
Kolego ja nie chce wydać prawie drugie tyle na piaskarke co za ładowarke teleskopową, ani się nie męcz, i nie szukaj, mi chodziło, o jakiś badziew z allegro, ale taki którym żeczywiście dało by się piaskować, a czy ja to będe robił rok, czy dzień to dla mnie w tej że chwili nie stanowi wielkiego problemu ;) A co do kabiny, to nie powiem szukałem i nic praktycznie nie ma :( Jak znalazłem to tylko manitou ;) A co do kabiny to będę miał chyba z LM 430 podobnej do mojej, narzie nadal pracuje w znajomej spółce, ale już kierowca mówi że idzie pod młotek, ponieważ nie dawno robili remont mostów i wyszło ich to 80 tyś zł i teraz znowu to samo, i sprzedadzą ją i kupią nową, bo te części z serwisu są do d...y. A z okazji że w mojej mosty są nie tknięte, to raczej odkupie od nich tą ich, przełoże mosty i będzie maszyna wsam raz dla mnie ;)
Szczotka do szlifireki to w tej ładowarce totalna porażka jest, myślisz że nie prubowałem ?? Przecież to ładowarka z 2001 roku, tam nie jest tak że jest prosta ściana i od razu kant, i druga prosta ściana, ten sprzęt nie dość że kawał dobrej roboty ma odwalić, to ma ładnie wyglądać, praktycznie jedyne co tam jest płaskie, to teleskop, choć to raczej w przyszłości zniesą z przyczyn estetycznych :P:D Gdzie nie popatrzysz masz wypukłości, albo jakieś śmery bajery, szczerze to wlał bym szlifować starego claas-a z 90 lat, niż tego NH LM 410 :D;)
Ałc! :wacko:
Troche duzo :/ A co wchodzi w sklad takiego malowania?
I ile mniej wiecej wazy/a wszystkie warstwy nalozone na lakier?
Daloby rade pomalowac rame na wzor jakiegos slawnego producdenta? Mam na mysli odwzorowanie malowania konkretnego modelu
Np. Scott, Trek etc.?
Tematu finansów nie będę komentował.
W skład malowania wchodzi projekt graficzny bazowany na zdjęciu ramy. Piaskowanie i przygotowanie ramy + wszelkie prace lakiernicze. Grafika jest finalnie zabezpieczana na miejscu 6oma warstwami lakieru bezbarwnego w kabinie bezpyłowej.
Apropo grafik tak, jednak koszta w przypadku grafiki są często większe niż wolnej ręki. Najciekawsze są projekty które łączą te techniki.
http://www.custompainting.pl/galleries/inne/Giant/1.jpg
Użytkownik wildchild edytował ten post 11 wrzesień 2009 - 19:09
Wg mnie wygląda o niebo lepiej niż malowanie lakierem wodnym. Przy proszkowym nie będzie zacieków ani efektu skórki pomarańczy. No i jest trwalsze i nie ma odprysków.
To nie do końca tak. Jak dasz do jakiegoś paproka co "pędzluje" w stodole to gwarantowane, że ci schrzani, i będą i zacieki i skórka i jeszcze paprochy bo kurz osiądzie. Fanie jak ma ktoś ma kabinę ale wtedy to może być dość drogi gips. Jeśli już masz dać komuś do malowania to zapytaj czym maluje. Dobre są lakiery firmy PPG, ale ten bezbarwny jest trochę "miękki". Fajnie się go za to poleruje jak coś poleci z "pędzla". Ponoć twardszy jest Spies Hecker. Lakiery zawsze możesz kupić sam i kazać tym pomalować.
Co do zdarcia starej warstwy to nie dawaj do piaskowania tylko albo usuń chemicznie albo daj do szkiełkowania. Takie rzeczy robie chyba goście co odnawiają felgi od aut.
Np http://www.uni-max.com.pl/kabina-do-piaskowania-sbc-220a/d/ tej firmy wiem, że tam jest instrukcja kabiny z cyklonem, ale chodzi mi np o SBC 220 A lub o podobnej konstrukcji innej firmy.
" />
">Najtaniej i najprościej jest kupić piasek płukany w pierwszej lepszej hurtowni materiałw budowlanych i sobie go wysuszyć. Ja tak zrobiłem - wyłożyłem piach na blachę stalowąĂÂ
na słońce - moment i był suchy jak pieprz.
Przy piaskowaniu na otwartym powietrzu najlepiej wykorzystać piasek. Zacznij jednak od sprawdzenia sprzętu jaki masz
Czasem mozna kupić ścierniwa wysokiej klasy, korundy, szkło itp. ale warto wtedy mieć jakąĂÂ
ś kabinę. Właśnie dłubię przy takiej kabinie do piaskowania nie za dużych elementw. Zobaczymy jak się sprawdzi.
Czy korzystał ktoś z usług pana Piotra L. w warszawskim Miedzeszynie?
" />Udaj sie do kogoś (np zakład kamieniarski lub liternik) kto wykonuje napisy na pomikach medotą piaskowania. Potrwa to z 10 min z pogawędką.... Gdybys mieszkał bliżej mnie z chęcią bym to dla ciebie zrobil... nawet mam takie z dwie szyby bo używam halogenów w kabinie do piaskowania i odbijajacy piasek je zmatowil....
" />dzisiaj byłem U naszego znajomego z jednostki wojskowej który restauruje parchy bo chyba tylko On jako jeden z nielicznych w Gorzowie na pewno wie jak co zrobić żeby pojeździło kilka lat a nie miesięcy.
Jego diagnoza brzmiała następująco: ja bym zdjął poszycie drzwi a szkielet albo do piaskowania albo druciak i jechane i potem podkłady konserwacje i składać drzwi do kupy. Zadanie jest dość ułatwione bo w syrenie poszycie nie jest zgrzewane jedynie pozaginane na rantach i w 2 albo 3 miejscach zespawane ale łatwo nie będzie.
miałem zacząć dzisiaj pojechałem do garażu wyjechałem syreną i okazało się że mam wodę w kabinie. Przyczyna to moja wina, spuściłem wodę przed mrozami ale widocznie w nagrzewnicy coś zostało i poszła w drzazgi fart że jedną w garażu mam ale stan nieznany.
ps. Charger już pomalowany