odchudzicsie
Kabaret Dno: Śmierć na drodze.
Format skeczu: WMV
http://download24.li/images/screeny.png
http://img21.imageshack.us/img21/2308/kabaretdnohb5.jpg
http://download24.li/images/opis.png
Skecz o śmierci na drodze przedstawiony w sposób śmieszny z świetnym podkładem muzycznym.
http://download24.li/images/download.png
Aby zobaczyć linki musisz kliknąć ikonę piwa znajdująca się pod spodem, obok opcji odpowiedz cytuj.
kabaret dno-śmierć na drodze najlepsze.i jeszcze jak zjeść za darmo w McDonald's
Nie ma to jak wpaść sowie do biura o 21 po załatwieniu różnych spraw na mieście, dopisać się do wierszenki i dopiero iść do domu! Bronka Grazie!
Hip hip hura /HP w szeregu? RobiMY odliczanie! Raz, dwa, niedysponowana, Swiete Cztery....../(a mozna odliczac wierszenkowo? jedna dluuuuga wierszenka, druga deeeeena wierszenka, trzecia nadziejna wierszenka, czwarta trampolynowa wierszenka.....i tak az do nirwany, hi hi....spokojnie to tylko taka metafora) [pierwsza butelka, druga butelka, trzecia butelka, czwarta butelka....i tak aż do punktu skupu, hi hi...] #materialistki – rząd Druhen, morze wierszenek, ocean piwa! Czy wiecie, co to znaczy „znać Józefa”? ĂŚciana, Emcia, liczę na Was. Nikt z moich znajomych nie wie, wszyscy dorośli, liczyć to owszem, umieją...# {to właśnie w tej wierszence miało być 4x ekhm... ale zamiast tego będzie radość, że Bronka się dopisała, a ja po niej, a nie w tym samym czasie jak zwykle bywało, Bronka trochę kleju zaoszczędzisz, do prezentów jak znalazł!}
Hip hip hura /prosze sie unikatowo prezentowac, a nie jakies tam smetki pod bledzikiem/(phi, a mozna byc banka mydlana albo laka?) [a można być po prostu sową...?] #Emcia, a co masz do smętków pod bledzikiem, że tak zapytam z ciekawości? Aha, Emcia, ja jestem zwykła Bronka, pomimo olkularków@Sowa hi hi, ona, ta Sowa, tylko tak straszy# {Bronka, a Emcia to w którym nawiasie siedzi? Cholerka one (znaczy się duet kalifornijsko-azjatycki@Sowa) tak się dobrały w tym pisaniu, że już nie wiem, która jest która!}
Hip hip hura hura hura /z mlodej (dobre, co?) piersi sie wyrwalo i poooooszlooooo/(po brzozowym lesieeeeee go nieeeesieeeee!) [ale kogo...? ledwo wlazłam do wierszenki i od razu się zgubiłam...] #i nachodziła się po lesie zdrowo, bo to zdrowo chodzić po lesie!@Kabaret Potem# {Sowa a po czym Ty ledwo wlazłaś do wierszenki, co? Piłaś? Nie pisz! E tam ... co ja gadam? Pij tfuuuu pisz Sowa!}
Nim się dokoła rozszumi ocean /moze nam rowniez szumiec w glowie, tynku, pod stolem, pod piecem, pod bledzikiem. Wolnosc w Kredensie!/(moze tez byc szumnie i odswietnie, na wysoki polysk! Co to malo sie swietuje?! Coraz to jakies urodziny, imieniny, powitania, komunie, nowe domy i podlogi, szampay sie leja dla kurazu, jak ten Swiety Deszcz!) [że o Nowym Roku nie wspomnę...ale będą szumiały fajerwerki!!! Wkleić...?] #a zdążysz? Nie mówcie nikomu, ale Sowa dalej chodzi bez czapki – co prawda ma kaptur i sądzi, że posiada opaskę, ale tej ostatniej na przykład nie mogła znaleźć, aha# {gdzie jest Ostatnia Opaska Sowy? Przyznać się!}
By ku przygodzie nieznanej nas wieść /a jak przygoda, to beda i PRZE-BO-JE!/(drogi, drozki i WI-DO-KI!) [a Kangurzyca to miała przygodę w męskiej toalecie! Mały przebój, ale zawsze jakiś widok, no nie...?] #a ja Miśkołaja nie sprawdziłam w tamtym tygodniu, pojutrze moja ostatnia szansa# {Bronka, ale co Ty chcesz sprawdzać Miśkołajowi?...ekhm...ekhm...Ostatnia Szansa Bronki, fajny tytuł, nie? a w ogóle co Ty z tą „ostatnią”?}
Radości życia śpiewajmy dziś pean /spiewaMY na glos, kazdy z nas ma indywidualny, piekny, unikatowy/(takie jak i zycie, jedyne, cenne, AUTENTYCZNE!!!) [no, niestety, ja teraz nie pośpiewam sowie, bo sąsiedzi zaczną od razu walić w rurę...] #Sowa, pomóc Ci? Jak damy czadu, to może się zasłuchają i odpuszczą tej rurze? („nie mów żurze, mów żur, bo to się źle odmienia”, hi hi)# {ja tylko w duecie z Trzynastką - mruczenie pod nosem}
Radości życia oddajmy dzisiaj cześć /CZESZCZ HP. Szacuneczek. Czapka do ziemi. PS Prosze nie mylic czapki z w-czapa/(a dlaczego nie?) [a można dostać w-czapkę...? To jest taka mniejsza w-czapa za lżejsze przewinienie...No, a jak takie całkiem malutkie, to w-czapeczka...] #bez przemocy w HP ani rusz# {a jak taka tyci tyci to w-czapunia}
Ona rozbrzmiewa pogodną piosenką /a Druhny to nie wiedzialy, ze DNO tez moze byc pogoDNE?/(PHI! PogoDNO mi i deszczowo, tr la la la....) [a mnie to nie wiem jak jest...chyba jednak chce mi się już spać...] #a ja pożyję po śmierci – tak mi się ostatnio napisało w smsie, a chciałam napisać, że wyśpię się chyba po śmierci, czy jest na sali Dr Frojd?# {konkurs: kto założył temat: czy na forum jest psycholog? ... hihihi był taki temat, co nie? to było dopiero jasnowidztwo!}
Ona nam daje beztroskę i śmiech /a smiech jest zarazliwy, co moze potwierdzic pan Fizyk Brzoza/ (Alberta sie smieje do lustra, przylac jej? No, co tak zeby szczerzy?!) [przylej, Emciu, tylko się nie pomyl i nie walnij w lustro, dobra...?] #czy zamiast przylać można polać?# {Alberta w lochach urządziła sobie siłownię, ćwiczy razem z Hobbitami, rezultaty są, można się pośmiać do lustra! (takie skojarzenie z jednym panem z realu co często do lustra spogląda i nie jest to Pan T.)}
Skrzydła ramionom /znam TAKIE Druhny, ktore maja skrzydla anielic. A Druhny juz biegna do zaparowanego lustra, zeby sprawdzic w realu jakie maja skrzydla?/(kurczenkola, to jest nie fair, bo Sowa i Izanna juz maja skrzydla, a ja ogladalam sie na wszystkie strony, w zaparowanym lustrze i NIC!) [Emciu, mogę Ci coś doradzić...? Dorysuj sowie skrzydła na zaparowanym lustrze! Nie ma za co!] #jak ja coś dorysuję, to na bank, beton i rurę jakaś strzyga wyjdzie, o cześć, Nicholas# {na wszelki zrezygnuję z rysowania, a wiadomo co bym sobie dorysowała? Hihihi żadne tam ...ekhm...ekhm...}
I moc naszym rękom /phi! Zaraz po mojej pierwszej wizycie w HP, po przeczytaniu wstepniaka Kangurzycy wiedzialam, ze to bedzie TO!/(taaaa, Sciaaaanaaa, ja to juz wiedzialam zanim pojawilo sie HP! Wiedzialam, ze COS bedzie!) [Phi, ja to już to czułam w Administracji, co nie, Kangurzyco...?] #a ja nic nie wiedziałam, miałam niespodziankę, phi# {a mnie zwabiło do HP jedno zwierzę ... może konkurs?}
Ona nie wierzy w przegraną ani w pech /Ona? A Druhny nie wiedzialy, ze HP jest KO-BIE-TA?/(najwazniejsze zeby miala WIARE!) [ja to wierzę w PH, znaczy się jestem kobietą, uffff] #Czili wiara jest miarą kobiety? Idę sowie to przemyśleć w kąciku# {a propos wiary... Boże Narodzenie to Boże Narodzenie... to moje stanowisko w sprawie ĂŚwiąt, żadne tam Greetings i inne Feste}
Ona nie wierzy w przegraną ani w pech /i to jest Swieta Puenta!/ (to w CO Ona wlasciwie wierzy?) [no, jak to...? W wygraną!!! Czarne wygrywa, czerwone przegrywa...no more bets, please!!! Hi hi...czy możemy sowie zorganizować kasyno w kredensie...? Dziękuję.] #czarno to widzę, Sowa – a mogłaś się o coś ze mną założyć, sama Cię zachęcałam, hi hi# {zakłady przegrywam, za to chętnie coś wylosuję!}
Kabaret Starszych Panow + /Sciana z Kabaretu Starszych Druhen w HP/ + (Emcia z Kabaretu Jeszcze Starszych Druhen w HP) [Sowa z Blokowego Klubu Seniora, wyłącznego organizatora Senior Blok Party w Sylwestra.] + #Bronka, niech żyją wierszenki, można we mnie rzucać, tu jestem!#{no i poszłooooo Maszmun z Kabaretu Wierszenkowego w HP}
Spadam do domu.
Ps – Teremi Rzym piękny!
Ps2 - Aro, no to wpadłeś chłopie! Może wierszenki? hihihi
Ps3 - Emciu gdzie jesteś?