odchudzicsie
pokemony..blleeee
no ale karty, puzzle owszem... pasjansik jakiś
z takich najbardziej absorbujących, to strategia: "Zeusy", "Kozacy" itp., i troszeczkę chętnie , czasem nie strategia: Coliny (różne wersje) oraz Unreal i Medal of Honor
dodać muszę od niedawna Wiedźmin, ale niestety na razie tylko na komórze
z tych gier ruchowych to szczególnie, lżejsza forma tenisa... tak to nazywam czyli badminton
Dream Day Wedding
Gatunek: Przygodowa
Rozdzielczość: 240x320
Link: [Pobierając ten plik uszanuj wolę kupującego/tłumacza i jeśli chcesz wstawić ten plik na inne forum nie zapomnij wspomnieć o nim] Aby zobaczyć link należy się zarejestrować!
Opis: Przygotowanie perfekcyjnego ślubu i wesela to skomplikowane przedsięwzięcie. Można się więc spodziewać, że gra nawiązująca do tego tematu będzie bogata w elementy strategii. Tymczasem Dream Day Wedding to proste puzzle na telefony Java.
Zadanie gracza sprowadza się do odnalezienia rekwizytów niezbędnych podczas przygotowywania naprawdę udanego wesela. Owszem, wymaga to nieco intuicji i przemyślenia sprawy. Klikanie na chybił trafił skutkuje bowiem odebraniem pracowicie zgromadzonych punktów. Konieczna jest również umiejętność pracy pod presją czasu, gdyż na zlokalizowanie przedmiotów otrzymujemy tylko bardzo ograniczony czas. Gra w angielskiej wersji językowej.
Wspinać? Na takiego niskiego konia? A tak serio to mały się go po prostu boi i obchodzi bardzo dużym łukiem. No nic, damy szansę przekonania się do konia młodszej kuzynce
Wracając do tematu. Ewerla, a może coś z serii pociągowej?
plecak z Tomkiem albo wagonik zdalnie sterowany (oczywiście lokomotywa) ? Widziałam też, ale tylko w sklepie, lokomotywę Tomka, do skręcania. Albo grę typu memory, z Tomkiem oczywiście Albo puzzle, jw.
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
My po wyjściu;). Ubrałam jej nowe spodnie zanim zauważyła, że sa nowe;). Potem było biadolenie ale się nie ugięłam i włożyłam jej kozaki, ubrałam kurtę i poszłyśmy na dostawę do ciuchbudy. Tam Maja wybrała sobie z 20go już pieska, ja wybrałam jej fajny tunikowy sweter, sobie tunikę, a potem zadzwonił tata że jedzie kurier z filtrem i było po zakupach:mad:.
Edit:):
Nad prezentem nie myślałam, do kwietnia kupa czasu. Jeżeli miałabym jej coś kupować to coś z zestawów Little People bo młoda lubi zabawy fabularne, tymi co ma w domu świetnie się bawi. Na pewno coś do malowania, wyklejania, ciastolinę nowy zestaw, grę, osławione puzzle. Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Od świąt w szafie leży jeszcze laptop ale jest na niego za mała, pewnie dostanie dopiero na jesień albo i później.