Indeks odchudzicsiePustaki Leier 40 Cenapustaki MAX 220 Wienerbergerpustaki szalunkowe fundamentowe wymiarypustaki POROTON t-24 ile na m2pustak ceramiczny 29 cenypustaki żużlowe Producentpustak teriva pękająpustaki gipsowe Cenapustaki szklane w drewniePustaki szklane cena
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ninue.xlx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Dy pisze:


    | - bloczki fundamentowe "zasypowe" (do zalewania betonem),
    | Maciek

    Co to takiego i ajk sie tego uzywa?
    Dy


    Coś pomiędzy bloczkami fundamentowymi, a ścianami
    fundamentowymi wylewanymi z betonu.
    - szalunek tracony
    - pustaki zasypowe
    - pustaki zalewane betonem
    Teraz masz już wystarczająco dużo haseł, żeby
    sobie wygooglać.

    Maciek




    | No i po kilku dniach stwierdziłem, że górna powierzchnia ławy "troszkę"
    | popękała, pokazując w niektórych miejscach jak wygląda zbrojenie. Wszyscy
    | twierdzą, że to jest niegroźne (że są to spękania powierzchowne) i nie
    | mam
    | się czym przejmować, ale ja jakoś im nie wierzę.

    w/g mnie za mało nadlane nad zbrojeniem i stąd widać "kręgosłup"


    Myślę, że to trafna diagnoza (celne jest porównanie do kręgosłupa), ale czy
    to jest groźne...
    No i co z tym zrobić (to już retoryczne), bo położyłem na tym podwójnie papę
    na lepiku i ustawiłem konstrukcję pustaków zasypowych. W sobotę zalewam.



    On 29 Paź, 18:24, "JKK" <j_k_kwytni@itotezpoczta.fmwrote:


    Straconego bedneni nie widziałem,
    ale na stronie pobliskiej betoniarni zauważyłem takie coś :-)
    http://www.betoniarnia-prebet.pl/pustaki_wentylacyjne,6,0,0.html


    Tez to widzialem! Na innej stronie, ale zaden sklad w poblizu nawet o
    takim czyms nie slyszal ;) Wogole na haslo "pustak szalunkowy",
    "pustak zasypowy" robili wielkie oczy (czulem przez telefon;-) i
    jedyne co mogli zaproponowac to... prostokatne gazony :-) W sumie by
    sie nadalo tylko 30 pln / szt wys. bodaj 25cm... Problem jeszcze w
    tych pustakach wentylacyjnych, ze przekroj dziur jest troche za maly -
    14x14 i cena przypuszczam w poblizu 20 pln / pustaka.. :)
    pozdr.




    | Mam taki mały dylemat ...

    | Ponieważ mam wylewane ściany piwniczne to wymyśliłem sobie że mógłbym
    | przyoszczędzić (jeżeli to jest możliwe) wykorzystując wielokrotnie to
    | samo drewno.

    Jak Ci z drewnem nie po drodze, to:
    - pustaki szalunkowe (też zalewane)
    - ew. bloczki betonowe murowane.


    Mam wysoki poziom wód gruntowych na działce i min. dlatego nie mogą to być
    bloczki ani pustaki.
    Zresztą pustaki zasypowe trudno nabyć w okolicach Warszawki.
    Z drewnem mi po drodze ;-)
    Ale chciałbym zminimalizować koszty, a skoro i tak mam robić pełne
    deskowanie dachu, to pomyślałem o takiej kombinacji. Zresztą gdzieś na tej
    grupie już coś podobnego czytałem (pewnie też stąd ten pomysł) tylko w
    tamtym przypadku (chyba) były to zwykłe dechy (a nie płyty).

    Pozdrawiam,
     Krzemo.



    rposcro pisze:


    | Która okolica Krakowa lub okolicy ?

    Skotniki

    | I czego oczekujesz od takiego składu ?

    Na poczatek cement, styropian, papy, kleiki, studzienki, rury drenazowe
    i drobiazgi z tym zwiazane.


    Czyli ta pierwsza kategoria składów:
    ogólne, niespecjalizowane, blisko budowy.

    Ale to nie moja okolica, więc jej nie rozpoznałem.
    Faktycznie, mi też się rzucił natychmiast Attic na mózg,
    bo duży, reklamuje się wielkim banerem i zna go mój KB.
    Miałem stamtąd trochę materiałów, m.in. dachówki.
    Nie byłem tam jednak osobiście, bo te akurat rzeczy
    załatwiał KB.


    | Do materiałów zaawansowańszych, typu wymarzone pustaki
    | ścienne, dachówki, które przywozi się (powiedzmy) raz,
    | potrzebujesz skład, który to ma i będzie miał,
    | kiedy przyjdzie pora na zakup. No i nie będzie miał
    | drożej niż gdzie indziej.

    To na przyszlosc (jakies 1 do 2 msce) ale mozesz cos polecic?


    Natomiast niedaleko Attica, na ul. Skośnej jest skład
    pod tymtułem BudMur, specjalizujący się w ceramice ściennej
    (sądząc po zawartości placu :-) ). A ja kupowałem u nich pustaki
    zasypowe na ściany fundamentowe (są krakowskim przedstawicielem
    RadBetu) i kominy systemowe Schiedla (widziałem, że leżały u nich
    nawet takie pustaki z tego systemu, które u innych podobno nie leżały).

    Więcej nie znam z tamtej gorszej strony Wisły :-)
    Stołuję się głównie w Szczyglicach.

    Maciek



    RW napisał(a)...


    PS. Przepraszam za ten długi wywód..ale może dzięki temu oszczędzisz sobie
    siwych włosów w przyszłości.
    A może nioch wypowiedzą się budowlańcy...ja jestem elektronikiem;)..ale z
    praktyką budowlańca;)


    Chętnie czytam każdą opinię :) Do kierownika budowy i tak się mam
    udać w sprawie piwnicy - w projekcie była częściowa piwnica ale nie
    było dokładnie napisane z czego mają być ściany (wiadomo, projekt
    gotowy...). Architekt od adaptacji też się tym nie zajął i teraz
    zastanawiam się z czego - chyba wyjdzie na pustaki zasypowe. A za
    info o drenażu dziękuje, już się sporo doczytałem i dokształciłem -
    mógłbyś tylko opisać dokładniej jak są zrobione i co mają dawać te
    dreanaże w poprzek, pod piwnicą?

    Pozdrawiam,
    Adam Niśkiewicz



    Witam,

    w miarę możliwości prosiłbym o ocenę czy ta wycena to dużo/mało.
    Chodzi o ten domek z linku, z dołożoną piwnicą pod całością i
    "wyprostowanym" podcieniem, budowa na południu polski, jeszcze za
    Bielskiem. Piwnica wkopana na około 2,5m, pustaki zasypowe zbrojone i
    zalewane + drenaż, ściany beton komórkowy, dachówki cementowe.
    http://www.dom-jednorodzinny.pl/?Section0=-1&Product=212

    Oto wykaz robocizny od wykonawcy:
    Ławice: 4k
    Fundament: 4k
    Strop pierwszy: 5,5k
    Kondygancja: 5k
    Strop drugi: 5,5k
    Podmurówka pod więźbę: 3k
    Więźba z poszyciem: 10,5k
    Wykonanie ścian szczyt. + 2 kominy: 2,5k

    Razem: 40k
    Bardzo dziękuje za wszelką pomoc bo jesteśmy już z rodzinką w takiej
    kropce że... ehhh :)




    RW napisał(a)...

    | PS. Przepraszam za ten długi wywód..ale może dzięki temu oszczędzisz
    | sobie
    | siwych włosów w przyszłości.
    | A może nioch wypowiedzą się budowlańcy...ja jestem elektronikiem;)..ale z
    | praktyką budowlańca;)

    Chętnie czytam każdą opinię :) Do kierownika budowy i tak się mam
    udać w sprawie piwnicy - w projekcie była częściowa piwnica ale nie
    było dokładnie napisane z czego mają być ściany (wiadomo, projekt
    gotowy...). Architekt od adaptacji też się tym nie zajął i teraz
    zastanawiam się z czego - chyba wyjdzie na pustaki zasypowe. A za
    info o drenażu dziękuje, już się sporo doczytałem i dokształciłem -
    mógłbyś tylko opisać dokładniej jak są zrobione i co mają dawać te
    dreanaże w poprzek, pod piwnicą?

    Pozdrawiam,


    Te drenaże pod piwnica wydaja mi sie zbedne, one miały przejmowa wode która
    by sie ewentualnie dostała w środku budynku, daleko od głównego opaskowego
    drenażu...ale cyba główny drenaż to załatwia....dałem na wszelki wypadek,
    ale musisz miec jakieś  przejście przez fundament ze środka na zewnątrz, bo
    pod łundamentem nie wolno tego zrobic..moim zdaniem...ale ja w tym wypadku
    bym tego nie robił, masz nie taki zły grunt, daj drenarż opaskowy rura ok
    100mm we włókninie, zrób obsybke zwirem i będzie ok. Drenaż w Niemczech
    podobno daja zawsze, niezaleznie od rodzaju gruntu...tak słyszałem, tak
    profilaktycznie. Sam możesz to ułozyc, to nie takie trudne.
    Co do ścian, ja mam pustaki betonowe Leiera...otynkowane na zewnątrz i na to
    lepik, i przyklejone płyty drenarskie, na płyty włóknina i zasypane
    piaskiem, gruntem...dobra sprawa, płyty maja duże przestrzenie, sciana
    wysycha i jednocześnie jest izolacja termiczna..to płyty 6cm Derken, czy cos
    takiego...Pustak troche nie najszczęsliwszy, kiedys mi spłyneła woda opadowa
    pod okno piwniczne i wlała się do sciany...pustak zrobił sie naczyniem...Ale
    wyschło....
    Hi hi...ja dałem jeszce pod posadzka w piwnicy, styropian, a wcześniej duużo
    skorupek od jajek z cukierni z trocinami i wapnem;)...takie zabobony
    różdżkarskie;)

    wiesiek

    Adam Niśkiewicz





    Masz rację, można próbować przenosić to rozwiązanie na beton.
    Niestety te materiały są trochę bardziej elastyczne niż beton, który poza
    tym bardzo nie lubi rozciągania...
    Dlatego trzeba się trochę zastanowić.


    W pewnym zakresie betonowi to wcale nie przeszkadza. Owszem beton ma
    wielokrotnie większą wytrzymałość na ściskanie niż na rozciąganie. Nie
    znaczy to jednak że tej wytrzymałości całkowicie mu brak. Żelbet wymyślono
    aby zmniejszyć wagę konstrukcji (w stosunku do betonowych) oraz zwiększyć
    wytrzymałość na rozciąganie. Z wibracjami, konstrukcja żelbetowa, ma do
    czynienia cały czas. Gdy chodzisz, skaczesz,włączasz pralkę (tu chyba nawet
    większa amplituda), albo włączasz głośno muzykę. Konstruktor ma więc 2
    wyjścia - albo odseparować się od źródła drgań albo wzmocnić konstrukcje tak
    aby drgania były w granicach tolerancji....

    <ciach


    Nie chodzi o statyczne parcie, ale o fale. Basen generalnie się robi żeby
    w nim pływać i robić fale, a nie żeby stała w nim woda. Wyobraź sobie falę
    która ma tylko 25cm wysokości i uderza na długości 3m.


    Biorąc wymiary fali jako 25x25x300 (ale wielkolud zrobił tą falę...:-)
    To jest max 25kg/m2 (jeśli się nie pomyliłem)  w przypadku gdyby to było
    ciało stałe a nie woda- dodatkowofala rozchodzi się promieniście więc nie
    dotrze w tym samym czasie (wiec tylko malutki ułamek tego jest efektywny).
    I.... uderza w powietrze. Tak właśnie działa rynna przelewowa.
    ;-)
    Jedyne co uderza w ścianę basenu to część cząsteczek wody poniżej linii
    wody.
    A swoją drogą jak Ci się uda wygenerować (własnym ciałem bez wspomagania)
    taką falę na basenie to stawiam Ci flachę!
    ;-)


    A potem się cofa


    Z filtra?
    :-)))))


     i za chwilę uderza ponownie. Wiesz już co mam na myśli?
    Sama statyka tu zawodzi..


    No właśnie, stąd moje pytanie czy oby na pewno nie jest to strzałem z armaty
    do wróbla. Tak jak wspomniałem, wielu producentów folii basenowej twierdzi
    że basen można wybudować z czegokolwiek, np pustaków zasypowych,kształtek
    styropianowych zalewanych betonem, bloczków betonowych ceramiki itp (w tym
    momencie moja żelbetowa konstrukcja to już jest ekstrawagancja, a co dopiero
    to co zaproponował konstruktor).
    ;-)

    Liczę więc na podpowiedzi właścicieli basenów lub konstruktorów znających
    się na rzeczy.

    Pozdrawiam,
     Krzemo.



    Vorador napisał(a):


    kamil


    Poszukaj:    pustaków zasypowych BSP
    Pozdrawiam Wwa




    | wypadek ale tu chodzilo o to, ze Marian twierdzi, ze to podstawowe
    | zbrojenie
    | jest konieczne dolem a ja twierdze, ze gora.

    | Tornad powiedz mi zatem bez zlosliwosci: czemu w projektach budowy domow
    we
    | wszystkich jakie widzialem (zeby nie bylo ze nie wiadomo ile, ale pare ich
    | bylo) a takze w opracowaniach jakie czytalem zawsze bez wyjatku zbrojenie
    | zaznaczane bylo w lawie fundamentowej cztery druty w prostokatnych
    | strzemionach. Nigdy w projektach nie spotkalem sie ze zbrojeniem w gornej
    | czesci sciany fundamentowej i braku takiego w lawie. Oczywiscie ze nie
    | widzialem nie znaczy ze tak nie jest. Jednakowoz to co piszesz podwaza
    | ogolnie przyjete od lat zasady, oraz kompetencje porojektantow i
    | konstruktorow zatrudnionych w tych biurach nie wspominajac o autorach
    | roznego rodzaju opracowan i poradnikow. Malo tego budowy jakie widzialem
    | zawsze zbrojone byly w lawach fundamentowych, a scian zbrojonych jakos nie
    | widzialem. Budowy stoja do dzis mozna by zec bez wad i widocznych rys, a
    | niektore po pare ladnych lat juz maja.
    | Zeby bylo jasne: rzecz dotyczy budownictwa jednorodzinnego nie ma co pisac
    o
    | pylonach.

    Bo tornad też kit pociska, piotrb ma rację zbroi się funamenty górą i
    dołem dlatego że warunki gruntowe są różne i na odcinku metra mogą się
    tak różnić że część ławy będzie w powietrzu (np woda wymyje glinę)
    dlatego zbroi się ławy i wieńce w fundamencie koniec kropka.
    Pozdr
    JanuszK


    Przyjdzie kit, bedzie git (polskie). Krzywo prosto, byle ostro(hamerykanskie).
    Wiec po kolei. Najpierw rozwazmy ten nieszczesny, budzacy tyle emocji
    fundament posadowiony na idealnie tym samym co do parametrow
    wytrzymalosciowych gruntu, podlozu. Ja twierdze, ze naroznki fundamentu
    prostokatnego czy kwadratowego beda zawsze osiadac bardziej, wiecej, niz w
    strefach srodkowych. I o to glownie chodzi, z czym przedpiscy sie nie zgadzaja
    a poniewaz nie maja argumentow wiec zaczeli mnie wyzywac chyba ze zlosci czy
    zawisci, ze wiem rzeczy, o ktorych ani majster ani czesto architekt nie maja
    zielonego pojecia. Wiec obrazowo; jesli masz fundament juz odlany i
    rozszalowany to w mysli, nie w praktyce,(pisze to wyraznie bo niektorzy tepawi
    zaraz sie o to beda czepiac), wiec w mysli podkopiesz te narozniki powiedzmy
    po pol metra i wybrany spod tych narozmikow grunt odlozysz na bok. Teraz
    siadziesz i przanalizujesz jak ten fundament bedzie pracowal, gdy jego naroza
    wisza w powietrzu. Wiec chyba normalne bedzie, ze te narozniki beda osiadac
    wiecej od pozostalych, nie podkopanych stref law. Te narozniki beda niejako
    wyginac sciany fundamentowe w luki. I dlatego nalezy je w pierwszym rzedzie
    zazbroic tak aby temu zapobiec czyli gora. W przeciwnym razie sciany popekaja
    pionowo w polowie czy w cwierci. Tak to obrazowo wyglada. Ale jesli masz
    fundament pod sciane dzialowa wewnatrz, to pod tym "T" sytuacja bedzie
    analogiczna, tam rowniez fundament osiadzie nieco wiecej. I to cala filozofia
    nie wymagajaca nawet uruchamiania jakichs wyzszych czynnosci mozgowych; warto
    to wiedziec i postepowac w oparciu o te wiedze racjonalnie. Oczywiscie nikt
    nie bedzie tego dochodzil czy jakiejs pracy magisterskiej z tego robil, wiec
    dlatego zbroi sie i dolem i gora i spi spokojnie.
     Zbrojenie samych law ma sens gdy ono wspolpracuje ze zbrojeniem wienca czy
    zelbetowego stropu. Sama lawa, nawet zbrojona, jest za wiotka aby zapobiegla
    nierownomiernym osiadaniom. Tu w Usa stosuje sie zawsze, obowiazkowo,
    zbrojenie samych scian fundamentowych czyli piwnicznych. Do tego celu
    produkuje sie specjalne zbrojenie; dwa druty ocynkowane fi 5 polaczone,
    zgrzane, trzecim w zygzak. Na kazda warstwe pustakow takie cos sie kladzie i
    normalnie muruje. Taka sciana pracuje jako belka, tarcza, a rownoczesnie
    przenosi czesto duze boczne obciazenia od gruntu zasypowego. Dlatego uwazam,
    ze jest to rowniez godne polecenia w Polsce.
     Troche mnie dziwi, twoj wymysl czy przekonanie o "wymywaniu" gruntu z pod
    fundamentu. Z tego co wiem to woda gruntowa, o ile pod fundamentami plynie, to
    raczej ruchem laminarnym z predkosciami rzedu mm na godzine zatem o jakims  
    wymywaniu byc mowy nie moze. Ale moze masz jakis udokumentowany przyklad,
    chetnie sie z nim zapoznam. Bardziej prawdopodobne jest jednak, ze Twoja
    sugestia wzbogaci moja kolekcje mitow budowlanych.
    T.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •