Indeks odchudzicsieKazusy Prawo rodzinneKAZUSY PRAWO MIĘDZYNARODOWEKazusy karne materialneKazusy - dziedziczeniekarty czynnościkazusy prawneKategoria B www gogleKaspersky bazyKapela KrakowskaKatastroficzne wizje i obrazy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motorsport.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    "Maciej A. Kacmajor" wrote
    | Ale ta podstawa prawna to o kant...
    Nieprawda.
    | cytuję:
    | "Konstytucja RP Dz.U. z 1997 r. nr 78 poz. 483 Art. 50. Zapewnia się
    |nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub
    |pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w
    sposób w niej
    |określony."
    Fakt.
    |W związku z powyższym podstawą do przeszukania pojazdu nie może
    |być rozporządzenie.
    | To gwoli uściślenia. Natomiast Ust. Prawo o ruchu drogowym juz tak.
    A gdzie przepraszam ? Zwracam uwagę , że rozmawiamy o pierwotnym kazusie
    (plac przy plaży , auto stoi).
    Poza tym w/w rozporządzenie jest dokładną podstawą do opisywanych czynności
    gdyż jest to rozporządzenie wykonawcze do ustawy (o której mówi
    konstytucja w cytowanym przez Ciebie fragmencie ) - wydane na podstawie art
    15.8 ustawy o policji. Nie mówię już nic o tym ,że nie ma tam (w
    konstytucji) słowa o bagażu.

    A dzisiaj jest Dzień Bez Samochodu :-)))




    Witam Wszystkich po przerwie i przepraszam za to że nie odpisałem na
    wszystkie posty , ale niestety zadecydował czynnik wyższy.
    Chciałbym poruszyć  głośną ostatnio sprawę Terri Schiavo odłączonej od
    aparatury.
    Czy uważacie że taka decyzja jest słuszna i zgodna z etyką czy wręcz
    przeciwnie?, jak widzicie rozwiązanie takich dylematów.
    Wątki polityczne i psychosocjologiczne proponuje chwilowo pominąć.
    Proszę o poważne wypowiedzi.
    (Ci do których to piszę wiedzą że o nich chodzi;))


    Casus Kate Quinlan-narkomanki ze śmiercią mózgową-odłączonej bodajże 12-14
    lat temu za zgodą i sądu w USA  i rodziców. Sprawa prosta. Nie rozumiem o co
    cały ten zgiełk medialny. Musi być konsensus i tyle. To nie problem etyczny
    tylko prawny. Zdolność prawna, a zdolność do czynności prawnych-nie miejscu
    tu na objaśnianie tych pojęć.  Natomiast wytaczanie dział ciężkiego kalibru
    przez katolickich  i protestanckich fundamentalistów jest w tym przypadku
    nie na miejscu. Jeśli roczne utrzymanie w stanie wegetacji takiej istoty
    (nie mówią tu o Terri) kosztuje 100 tys. dolarów to zachodzi nieetyczne
    pytanie kto ma za to płacić? I tak było w kazusie Quinlan, której wegetację
    podtrzymywano nie 20, a krócej niż 5 lat. Poczym wyłączono aparaturę.



    sluchajcie mam problem z rozwiazaniem kazusow dwoch z prawa cywilnego (osoby
    prawne) ,gdyby studenci prawa lub prawnicy wiedzieli to prosze o pomoc

    1. Zarzad spolki akcyjnej zawarl umowe sprzedazy nieruchomosci na co
    ,zgodnie z postanowieniem 393 pkt 4 kodeksu spolek handlowych wymagana jest
    zgoda walnego zgormadzenia akcjonariuszy.Po dokonaniu czynnosci dwaj
    czlonkowie zarzadu przedstwiaja te kwestie na walnym zgoramdzeniu.
    -ocen skutecznosc umowy sprzedazy (art)
    -czy przedmiotowa umowa moze byc potwierdzona?
    -ocen skutecznosc umowy w przypadku ograniczenia wynikajacego ze statutu
    spolki.

    2.Jeden z trzech  wspolnikow spolki cywilnej ktorej dzialalnoscia bylo
    prowadzenie przedsiebiorstwa transportowego  kupil kolejny pojazd z
    przeznaczeniem na dzialanosc gospodarcza w ramach spolki.Sprzedawca nie
    wiedzial ,ze jego kontrahent jest czesciowo ubezwlasnowlniony , a pozoostali
    wspolnicy  nie byli poinformowani o przedmiotowej umowie sprzedazy.
    -ocen skutecznosc umowy sprzedazy pojazdu
    -jaki skutek dla czynnosci prawnej maialaby zgoda wspolnikow na jej
    dokonanie w przypadku ,gdy jednym z nich  bylaby spolka akcyjna a
    oswiadczenie zlozylby jeden czlonek zarzadu przy ustawowo wymaganej
    reprezentacji lacznej

    pozdrawiam ,kasia
    to z UJ



    Dnia Sun, 7 Jul 2002 19:15:43 +0000 (UTC), uzytkownik Papik
    <papikUSUNm@gdzies.w.astercity.netznuzony oparl sie o klawiature
    i wyszlo z tego co nastepuje:


    IMHO
    1) Obdukcja


    Fakt.


    2) jakas notka policji


    Proponowalbym protokol z czynnosci. Wystraczy poprosci, a raczej
    zazadac. Z tych notatek urzedowych to prokurator ma czesto niezly
    polew i nic wiecej.


    3) zimna krew :)


    ja tu kolege odeslalem w kwestii prawnej, bo prawo zobowiazan powie ze
    to bylo uzyczenie i ze bioracy w uzyczenie (twoj kumpel) ponosi casus
    mixtus (zaostrzona odpowiedzialnosc w razie utraty przedmiotu), ale ze
    kradziez powoduje powstanie kolejnego stosunku zobowiazaniowego miedzy
    kumplem a zlodziejem (wynikajace z deliktu) to..........pojecia nie
    mam :)

    Poleglem na kazusach :)




    Kejdi wrote:

    Dwa dni temu na grupie ukazał się ciekawy post, typowy kazus dla kandydatów
    na aplikację lecz nie spotkał się z poprawną odpowiedzią czyżby przerósł
    grupowiczów - studentów, czyżby poziom studiów był tak niski, może dlatego
    tak "trudno" dostać się na aplikację - bo jakieś wiedzy się wymaga ?? Jestem
    zaskoczony.


    Nie maja prawa. Nastapilo zasiedzenie i to z duuuzym zapasem lat. Trzeba
    zglosic sie do sadu aby ten stwierdzil ten fakt. A swoja droga obrot
    nieruchomosciami nastepuje na mocy aktu notarialnego i dla wlasnego
    dobra nalezy tego przestrzegac ( z przepisow o formie wynika, iz
    niedotrzymanie formy powoduje niewaznosc czynnosci prawnej). Ale ja sie
    nie znam bo jeden buc mnie uwalil na zobowiazaniach i musze powtarzac
    rok (fakt, ze zdaje w zasadzie normalnie egzaminy z czwartego jednak
    fomalnie jestem na trzecim ...). A nie "rozwiazalem" kazusu dlatego, ze
    przez dwa tygodnie nie uzywalem sieci i musialem zaznaczyc te kilka
    setek postow z grupy jako read. A poza tym na aplikacje jest sie trudno
    dostac z powodu nepotyzmu a nie dlatego, ze jest trudny egzamin.
    Marcin B



    Użytkownik pkmb <p@catv.retsat1.com.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:381C5DDA.26959@catv.retsat1.com.pl...

    Kejdi wrote:

    | Dwa dni temu na grupie ukazał się ciekawy post, typowy kazus dla
    kandydatów
    | na aplikację lecz nie spotkał się z poprawną odpowiedzią czyżby przerósł
    | grupowiczów - studentów, czyżby poziom studiów był tak niski, może
    dlatego
    | tak "trudno" dostać się na aplikację - bo jakieś wiedzy się wymaga ??
    Jestem
    | zaskoczony.

    Nie maja prawa. Nastapilo zasiedzenie i to z duuuzym zapasem lat. Trzeba
    zglosic sie do sadu aby ten stwierdzil ten fakt. A swoja droga obrot
    nieruchomosciami nastepuje na mocy aktu notarialnego i dla wlasnego
    dobra nalezy tego przestrzegac ( z przepisow o formie wynika, iz
    niedotrzymanie formy powoduje niewaznosc czynnosci prawnej). Ale ja sie
    nie znam bo jeden buc mnie uwalil na zobowiazaniach i musze powtarzac
    rok (fakt, ze zdaje w zasadzie normalnie egzaminy z czwartego jednak
    fomalnie jestem na trzecim ...). A nie "rozwiazalem" kazusu dlatego, ze
    przez dwa tygodnie nie uzywalem sieci i musialem zaznaczyc te kilka
    setek postow z grupy jako read. A poza tym na aplikacje jest sie trudno
    dostac z powodu nepotyzmu a nie dlatego, ze jest trudny egzamin.
    Marcin B

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •