odchudzicsie
Witam;
o ile mnie pamięć nie myli były [przynajmniej w niektórych wersjach] napędzane paliwem lotniczym, co także nie wpływało na ich dzielność bojową, zaś użycie silnika gwiazdowego sprawiało że każdy taki czolg był sam z siebie "jeżdżącą katedrą".
Z drugiej strony dziwi mnie dlaczego produkowano je w ogromnych ilościach, kiedy na froncie mogly działać na tylach i to pod warunkiem że było tam spokojnie. Podobne zdziwienie wywołuje fakt - dlaczego na początku lat 40-tych skonstruowano "coś takiego" ; "niby czołg", choć można było czerpać o wiele lepsze wzorce choćby od wrogów [Pz IV i Pz III], tym bardziej że każdy dzień kampanii wschodniej pokazywał co trzeba zmieniać. Jeżeli zaś nie od wrogów to przecież Rosjanie także mieli proste czolgi które tłuczono w ilościach przeogromnych [T-34...]. Tymczasem wuj Sam zmarnował ogromne ilości strategicznych materialów na coś co nie nadawało się do niczego... najwyżej [i to pewnie nie do końca] jako osłona dla piechoty.
pozdr
Veyron i Lambo Countach.
W jakim samochodzie ten W16 jeszcze siedzi? :hmm:
Wsadzali ten silnik do jakiegoś wielkiego sedana, lub mieli wsadzać. W każdym bądź razie słyszałem o projekcie katedry na kołach z motorem z Bugatti.
Napiszę tu dlaczego jestem przeciw atakowania jakieś tam dziekan czy kogoś. Bo:
- Jak powiedział prof. Kaute, musi to być gazetka naukowa.
- Jeżeli gazetka jest naukowa to nie jest gazetką WIR-u.
- Jeżeli jest tak czy inaczej złączona z uczelnią, to za rok ktoś to przejmie i trzeba będzie WIP zaczynać od zera.
- Nie będzie na niej loga WIR-u. Uczelnia to nie Caritas, nie daje pieniędzy na inne rzeczy za sam fakt, że ich inicjatorzy studiują na ATH. Tak jak katedra silników spalinowych nie sponsoruje rajdów samochodowych nawet jeśli jej studenci w nich uczestniczą.
- A gdyby sponsorowała to byłaby sprawa dla prokuratora.
- Kasa wymusi zmiany w gazetce. Chyba, że ATH rozdaje kasę na lewo i prawo bez sprawdzania na co to idzie, to ja poproszę na łyżwy i arbuza.
W najlepszym wypadku będzie można dać informacje o WIR-ze w ramce 3x3 cm w najmniej widocznym miejscu gazetki Aczkolwiek możecie iść się o to dowiedzieć, ja poczekam żeby stwierdzić "a nie mówiłem?"
Przepraszam za dluższą ciszę, ale pomału przygotowuję się do przeszczepu. Oczywiście przeszczepu silnika w camperze.
Kolejną odwiedzaną miejscowością było Salem.
SALEM - niegdyś klasztor cystersów, obecnie jedna z najbardziej ekskluzywnych niemieckich szkół. W zespole katedra i zamek. W zamku mozliwośc zwiedzenia Sali Cesarskiej bogato ozdobiona sla przyjęć. Nie wolno robic zdjęć.
Witam
Luka - a dlaczego nie ma być dyszą, bo za długa, a może dlatego że powietrze wpada z mniejszego przekroju w większy. A gdybyśmy dołożyli do naszej lufy lufę z pistoletu Rumcajsa to bardzo przekroczymy pr. dźwięku i wtedy nikt nie będzie oponował, że to dysza.
gregorz - mam wrażenie, ze jesteś niereformowalny :zdziw: . Jeżeli stosunek ciśnień pomiędzy zbiornikami przekroczy wartość ciśnienia krytycznego (poniżej 2 dla powietrza) to jest przesłanka do przekroczenia pr. dźwięku w dyszy de Lavala. Przyjąłeś błędne założenie, że gaz nie może przekroczyć pr. dźwięku. A do tego wystarczy pompka rowerowa i odpowiednia zwężka
Co do silników rakietowych - miałem na myśli silniki pracujące w próżni, gdzie w odpowiednio dużej dyszy gaz rozpręża się prawie do zera, gdyby udało się zejść do zera, czynnik był by bardzo zimny.
Pięć lat temu kupiłem Careera i chrono. Uzyskałem prawie 400m/s i niemożliwe stało się faktem - dlaczego ? - nie znalazłem odpowiedzi, ale jestem pewien, że jedyne co nam przeszkadza w dalszym wzroście pr. to ciśnienie dynamiczne.
Ni wnieśliśmy niczego do sprawy, jeżeli znacie kogoś z katedry maszyn przepływowych, to może by pomógł.
Pozdrawiam bocian
Berrt, oj nie musisz instalować, przecież nikt Cię nie namawia.. ja tylko dementuję obiegowe opinie krążące po necie, 3 lata zajęć w katedrze silników spalinowych coś dają
Z wierceniem to różnie, niektóre auta mają całą plastikową wkładkę pod klapką i otwór robi się tylko w plastiku. To już zależy od danego auta. Imo lepiej tam zrobić mały otwór (do tankowania wkręca się końcówkę) niż wielką w zderzaku.
Skoro wiesz co to za parametr ta liczba oktanowa, to na pewno jesteś świadomy, że około 100 przy lpg nigdy silnikowi nie zaszkodzi
Dzięki Kubo za info o Bielsku-Białej. Może uda mi się tam kiedyś znów pojechać to pooglądam i wypróbuję ten nowy Setzer.
Ale takie rozwiązanie wyklucza wykonywanie niektórych współczesnych utworów wykorzystujących efekt spadku ciśnienia po wyłączeniu dmuchawy z charakterystycznym jękiem piszczałek.
No właśnie się kiedyś nad tym zastanawiałem bo wydawało mi się że elektronika powinna być tak skonstruowana że jeżeli wyłączasz silnik a pozostawiasz włączone registry to zasuwy nie zamykają się w czasie odcięcia prądu tylko pozostają otwarte. I wtedy jak wyłączasz silnik to zasuwy głosów które były włączone dalej są otwarte i można wykorzystywać ten efekt zanikania dźwięku wręcz jęczenia organów. Tym bardziej że u Ciebie w katedrze jest traktura gry mechaniczna więc odcięcie prądu jej nie przeszkadza. No chyba że chodzi tu o połączenia manuałów czy man./ped.?
Chodziło mi i tak bardziej o czystość spalin o ile dobrze pamietam, jak byłem jeszcze na specjalności silniki spalinowe, to pracownicy katedry silnikowej politechniki poznańskiej robili jakieś testy i ilość tlenków czy cząstek stałych w wypadku diesla nie wykazały poprawy. Napewno ktos wypisuje bzdury że pewnie stary silnik spełni norme Euro V na jakość spalin