Indeks odchudzicsieKatedra Medycyny Rodzinnej Zabrze 3 MajaKatedra św. Jakuba w OlsztynieKatedra i Zakład Protetyki StomatologicznejKatedra Warszawa ul.ŚwiętojańskaKatedra Chrystusa Króla KatowiceKatedra Ekonomii Na Ar W PoznaniuKatedra św. Mikołaja w ElbląguKatedra Etnologii i Antropologii KulturowejKatedra Świętego Floriana WarszawaKatedra św Anny w Warszawie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sylkahaha.xlx.pl
  •  

    odchudzicsie

    PaSkol wrote:

    (...)

    Chciałbym się odnieść jeszcze przy okazji do opinii kolegi Szweicera,
    potępiającego studentów za oszustwa. Zgadzam się, jeśli mówimy o
    studencie, który nie chce studiować wybranego przez siebie kierunku,
    ale jestem niesamowicie liberalny, jeśli chodzi o "zaliczanie" bzdetów
    niezwiązanych z kierunkiem studiów (bo kolega z katedry pedagogiki
    musi "dorobić", no to wrzucają pedagogikę w plan zajęć).


    Od siebie chciałbym również dodać, że IMO nazywanie pisania takich programów
    "pomaganiem w oszustwie" to również przesada. Ktoś mi daje program na
    zlecenie, ja go piszę i się rozstajemy. A co ktoś z tym programem zrobi to
    już inna sprawa.
    Poza tym bądźmy realistami. Przecież nikt z wydziału informatyki nie będzie
    szedł do kogoś, aby ten mu napisał program na zaliczenie - bo nie zrozumie,
    nie zaliczy roku i nie przejdzie dalej. Jeśli Delphi / Pascal będzie komuś
    potrzebny w toku studiów, to się go z pewnością nauczy!

    Pozdrawiam -- Spook.



    Pare fajnych kawalow z sieci :

    Wsiada informatyk do taksowki. Taksiarz pyta:
    -Adres?
    - 212.87.22.91

    Oprogramowanie jest jak katedra - budujesz, budujesz, budujesz, a potem ...
    modlisz sie!

    Porzekadlo informatykow: "Nie ma brzydkich kobiet, sa tylko zle karty
    graficzne".

    Do pokoju admina wpada szef firmy:
    -Co sie stalo? Padly wszystkie komputery!
    -Serwer sie zabendowal.
    -A po polsku?
    -Wystapil blad w jadrze kernela.

    Jakie sa idealne wymiary kobiety dla informatyka ?
    - 1024x768

    Czemu kobieta informatyk jest jak swinka morska?
    - Bo swinka morska nie jest ani swinka ani ... morska:)

    Rozmawia dwoch adminow:
    - Wiesz wczoraj moj qmpel uszkodzil serwer wciagu 5 min. !
    -Co ty powiesz! Jest hakerem?
    -Nie, debilem!!!

    Slyszeliscie, ze jesli pusci sie od tylu plytke z instalka Win NT to slychac
    texty satnistyczne? Ale to jeszcze nic! Jesli pusci sie ja od przodu to ona
    instaluje Win NT !!!

    :) :)




    Wojtasso wrote:

    | A tak powaznie, to w jakiej uczelni i na jakim kierunku wymagaja
    | realizacji zadan/projektow w konkretnym srodowisku nie umozliwiajac
    | studentom dostepu do owego narzedzia?

    Politechnika gdanska wydzial elektroniki telekomunikacji i informatyki.
    Narzedzie oczywiscie jest dostepne (8 licencji). Zeby narzedzie
    policzylo strukture projektowa sredni czas obliczen wynosi od 20 do 200
    godzin ( w zaleznosci od zlozonosci problemu) i powiedz mi czlowieku w
    jaki sposob grupa 30 osobowa (nie mowiac o wiekszej ilosci nawet) ma z
    tego sensownie korzystac co ?

    Pozdrawiam Wojtasso


    http://www.eti.pg.gda.pl/KATEDRY/kpi/MSDN AA Full List of All Discs ETI.htm

    wiesz co to jest?
    jest to spis programow ktorych mozesz uzywac legalnie, bo twoja uczelnia ci
    je kupila, czy tez dostala za darmo.

    moze jednak nie jest taka zla? I moze nie zmusza cie do kupowania
    wszystkiego?

    cala gama produktow m$ nad ktorymi wieszkosc tu tak strasznie biadoli.
    Inne programy rowniez uczelnia posiada na licencji edukacyjnej.

    niestety ale ludzka niezaradnosc, przechodzaca plynnie w glupote nie zna
    granic.




    ,,Ej, ziomku, daj dwa złote''. Wyglądali tak samo, jak ci w z tego
    programu.
    Wagowo było ich więcej, nikogo wokoło, nie widziałem tego co stał za
    mną...
    Nie uwierzyli, że nie mam dwóch złotych, znaleźli 30 zł w portfelu i N5110
    w wewnętrznej kieszeni kurtki (simplus, mieli ok. 100 zł do wygadania, ale
    pajace chyba od razu wyłączyli).


    W sumie dziwie sie, ze wogole z gnojami rozmawiales. Te szczyle z telewizji
    to glownie sa z mojego podworka. Sprobowaliby zrobic taki numer tutaj to by
    mogli juz sobie dol kopac. A tak wogole polecam "sprezyne" w jedna kieszen,
    gaz w druga, komore na pasek i w miasto. Prawdziwa mafia w komorki sie nie
    bawi.


    A teraz mam 6210 i po zmroku nie wychodzę nawet jak mi chleba w domu
    brakuje.

    Pozdroffka *!*@*

    --

      Marcin Baranowski                      Katedra Informatyki Stosowanej
      mi@kis.p.lodz.pl                         Politechnika Łódzka
      http://www.kis.p.lodz.pl/~minek/





    Bart Ogryczak wrote:
    On Apr 17, 3:47 pm, Michał Dwużnik
    <Michal{dot}Dwuznik{at}cern{dot@think.before.replyingwrote:
    | Bart Ogryczak wrote:
    | | Nie pomogla nikomu, a 33 osobom zaszkodzila. 33:0 dla zakazu.
    | Znaczy, 33 ofiary tego że nikt inny na kampusie nie miał broni...
    | Jasne, a kazda katedra powinna byc ze stali wzmacnianej kewlarem i
    | miec gniazdo karabinu maszynowego. Przeciez profesor musi miec
    | mozliwosc zaprowadzenia porzadku na sali.
    | Bart, chyba bywamy na innych uniwersytetach...

    No, na tych gdzie ja bywam, raczej nie strzelaja do siebie.


    No i od noszenia broni zaraz zaczną ?

    Ciekawe dlaczego mnie nikt jeszcze nie zabił na laborkach, a
    wyrafinowanych sposobów na to jest duużo, wykraczających poza
    informatyczne "zatłuczmy go klawiaturą"...

    Michał



    Witam,

        Wczoraj na PG odbyło się seminarium "Podpis elektroniczny. Co nas czeka
    w najbliższej przyszłości?".

        Organizatorem seminarium były Koło Gdańskie Polskiego Towarzystwa
    Informatycznego i Katedra Zastosowania Informatyki Politechniki Gdańskiej.
    Jednym z patronów - Wirtualny Gdańsk.

        Więcej -http://www.wirtualny.gdansk.pl/e-podpis/



    Michal Przybylek pisze:


    Dnia 20-04-2008 o 11:49:39 Rudy <a.r.dabrowski.nos@gmail.com
    napisał(a):

    | wybieram się niedługo na studia i zastanawiam się nad wyborem uczelni. Na
    | Politechnice Gdańskiej jest wydział Fizyki technicznej, interesująca
    | wydaje
    | się katedra "Fizyki teoretycznej i informatyki kwantowej", przynajmniej z
    | nazwy. Zawsze chciałem iść na infę, ale już od sporego czasu drążę ją
    | samemu i gdy widzę czego się uczy na 3-4 roku to naprawdę wieje
    | wszechpotężną nudą (bo to wszystko raczej bezproblemowo można opanować
    | samemu).

    Tak Ci się tylko wydaje - i to właśnie dlatego, że nie zdajesz sobie
    sprawy z tego jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz. Znam trochę osób,
    które dokładnie to samo mówiły co Ty. Wszystkim z nich rzeczywistość
    zrewidowała ten pogląd.


    Hm... Skad inad wiadomo, ze zawsze znajda sie tzw. mózgi, ktore nic
    nie musza robic, tylko chodzic na zajecia, a i tak przescigna
    "niemózgów", ktorzy daja z siebie wszystko. Tak jest w przypadku
    kazdego kierunku i uczelni, o ktorej pogadalem z kimś.

    Czy uwazasz, ze sa takie kierunki, np cos na UW czy PW, gdzie tak
    nie jest?




    J.F. wrote:
    Ale widzisz sam - w koncu nieukow wyrzucili z instytutu :-)


    No, przenoszac ich na politechnike, na ktorej do dzis nie maja
    prawa nadawania stopnia doktora habilitowanego, przez co
    nie moga prowadzic wlasnego studium doktoranckiego, co
    obchodza organizujac studia doktoranckie z informatyki na
    wydziale elektroniki. :-) A powazniej (choc powyzsze niestety
    jest prawda...), to zadnych "nieukow" nie wyrzucili, tylko
    utworzono nowy instytut w oparciu o wysokiej jakosci kadre
    bedaca najblizej tej dziedziny; informatykow "z krwi i kosci"
    jeszcze wowczas w Polsce w ogole nie bylo. Dopiero w 1975
    utworzono 3 pierwsze wydzialy informatyki: nasz II UWr, na
    UW oraz na PW. Tak wiec pierwsi informatycy z dyplomem
    mogli sie pojawic dopiero w 1980 r., wczesniej byli tylko
    matematycy stosowani z Katedry Metod Numerycznych,
    zalozonej w 1962. :-) Jej nazwa jest z reszta dosc mylaca,
    bo zajmowano sie tam bardzo porzadna informatyka
    -- poszukaj sobie co robili np. S. Paszkowski, J. Szczepkowicz,
    K. Jerzykiewicz i M. Syslo. O, znalazlem taki ciekawy dokument
    o poczatkach polskiej informatyki, jak kogos to interesuje:

    http://www.gazeta-it.pl/archiwum/git11/poczatki_inf.html
    albo:
    http://www.ii.uni.wroc.pl/str_pam/pocz_inf_PL.pdf

        Pozdrawiam
        Piotr Wyderski



    Jak ktos idzie zasuwac jako subiekt albo kopacz rowow na 3 roku
    to i tak wykazuje wiecej inicjatywy niz ktos, kto czeka 5 lat a
    potem z braku pomyslow na siebie idzie na asystenta, albo
    doktoryzuje sie z jakiegos wydumanego problemu, ew. rejestruje
    sie w urzedzie pracy. Ostatnie dwa lata ETI/informatyka i tak
    niewiele wnosza porownaniu z pierwszymi trzema.

    Nie staram sie wykazac wyzszosci subiektow nad tymi na stazach
    zagranicznych (tez sie trzeba inicjatywa wykazac), tylko raczej
    smutny fakt, praca naukowa na macierzystej uczelni to ostatnia
    pozycja na liscie marzen studenta PG. Ciekawe jak taka selekcja
    negatywna wplywa na jakosc kadry.

    A jak sie cudem trafi naprawde dobry doktorant, to sie go z
    namaszczeniem pielegnuje, zeby za wysoko nie podskoczyl, bo
    przeciez kierownik katedry musi sie do czyichs publikacji dopisywac.

    Chory ten system, az mi sie rzygac chce. A starszyzna go
    konserwuje, bo jej w tym dobrze i cieplo.



    Pchaj sie na AGH na wydzial elektryczny- obojetne na co: informatyka, infa
    stosowana,albo automatyka!! super dziekani, na pewno uda ci sie przeniesc ( z
    automatyki->infe stosowana!!-ta sama katedra).

    Poza tym mozna zaczac 2 kierunek np automatyka i na 3 roku infa stosowana-
    przepisuja przedmioty, no i w ogole ida bardzo na reke!!

    Sama jestem z Katowic :) wiec mialam blizej i niby lepiej do Gliwic, ale pomimo
    tego wybralam prestiz AGHu i nie zaluje!!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •