Katedra Bożego Miłosierdzia

odchudzicsie

" />Łódź:

Według danych policji, w pochodzie i mszy świętej w Bazylice Archikatedralnej p.w. św. Stanisława Kostki mogło wziąć udział nawet 100 tys. osób! Ostatni uczestnicy Białego Marszu opuszczali plac Wolności dopiero po godzinie od jego rozpoczęcia. Wówczas czoło pochodu docierało już do katedry. Msza święta, która miała zacząć się o 20.15, rozpoczęła się z prawie półtoragodzinnym opóźnieniem; czekano, by wszyscy uczestnicy marszu dotarli na plac Katedralny im. Jana Pawła II.

Z Placu Wolności do Archikatedry jest pare kilometrów - to zdecydowana (jakieś 4/5) większość Piotrkowskiej, która w całości ma ponad 4 kilometry. Przy okazji - właśnie w tej Bazylice św. Faustyna Kowalska doznała pierwszego objawienia, tu zdecydowała się poświęcić życie Bogu. Z kolei wiadomo, że znana dziś w całym świecie apostołka Miłosierdzia Bożego łączy się ze świętem ustanowionym przed laty przez Papieża, w przededniu którego odszedł...

http://www.radiorodzina.pl/index.php?pa ... dla-jezusa

Proponuje, żeby się razem wybrać i wtedy nie byłoby naszej Mszy Świętej. Oczywiście jest to 2 IV.

Marsz dla Jezusa odbył się już w 2008 roku i uczestniczyło w nim wówczas ok. 6.000 osób. W tym roku marsz rozypoczyna się i zaczyna w symbolicznych miejscach, związanych z pobytem Ojca Świętego Jana Pawła II we Wrocławiu:

* od wrocławskiej katedry
* do wrocławskiego okna papieskiego, czyli witrażu z podobizną Jana Pawła II, w kościele garnizonowym św. Elżbiety.

Program tegorocznego "Marszu dla Jezusa":

1. Rozpoczęcie modlitwy:

18:30

udział uczestników Marszu w Eucharystii w katedrze;

2. Procesja marszu:

a) 19:30-20:00.

Etap I - ul. Katedralna do pl. Nankiera.

Prowadzi Domowy Kościół [Ruch Światło-Życie]

W czasie modlitwy na pl. Nankiera będziemy się modlić za Młodzież i Pracowników Nauki.

b) 20:00-20:20

Etap II - pl. Nankiera - pl. Dominikański

(Kościół pw. św. Wojciecha)

Prowadzi Odnowa w Duchu Świętym.

W czasie modlitw na pl. Dominikańskim modlić się będziemy za Mieszkańców Wrocławia i całej Archidiecezji.

c) 20:20-20:50

Etap III - pl. Dominikański - Rynek (pręgierz)

Prowadzi Neokatechumenat

W czasie modlitw w Rynku będziemy się modlić za Władze Miast oraz Władze Samorządowe.

d) 20:50-21:15

Etap IV - Rynek (pręgierz) - plac przy Kościele pw. św. Elżbiety

Prowadzą Wspólnoty Charyzmatyczne, niebędące w Koordynacji Odnowy w Duchu Świętym.

3. Godzina miłosierdzia Jana Pawła II przy wrocławskim oknie papieskim w kościele pw. św. Elżbiety.

a) 20:15-21:30

Modlitwa prowadzona przez Wspólnoty Charyzmatyczne.

W czasie modlitwy w Rynku modlić się będziemy w intencji "troski o życie".

b) 21:30

Apel Jana Pawła II: J.E. ks. abp. Marian Gołębiewski.

c) 21:37

Godzina Sługi Bożego Jana Pawła II.

Serdecznie zapraszamy!

1. Z mojego punktu widzenia, jako katolika, islam jest jednoznacznie zły. To błędna religia, odciągajaca ludzi od prawdziwej wiary i prześladująca wyznawców prawdziwej wiary.



Tak było jest i niestety będzie, bo jak ktoś kiedyś stwierdził ,,islam jest wrogiem rozumu'' Czy to, że islam nie pozwala rysować Mahometa to znaczy, że my się mamy temu podporządkować Czy idąc w drugą stronę skoro islam pozwala na pedofilię( śluby z nastoletnimi dziewczynkami i bigamię) my mamy na to pozwolić na naszym kontynencie Co do prześladowań o których wspomniał Kaminero to taki ,,mały'' fragmencik opisujący pewne historyczne wydarzenie .,, Mieszkańcy, którzy z nadejściem wieczoru, czyli kiedy Mehmed II bije z armat w mury Teodozjusza, chronią się w katedrze chronią się w katedrze Świętej Zofii i tu zaczynają śpiewać psalmy, wzywać Bożego miłosierdzia. Patriarcha, który przy świetle świec odprawia ostatnią Mszę, woła,, Nie lękajcie się !’’ ,,Jutro będziecie w Królestwie Niebieskim, a wasze imiona przetrwają po wsze czasy ! ’’ Dzieci, które płaczą, matki, które szlochają: ,,Cicho synku, cicho! Giniemy za naszego cesarza, Konstantyna XI’’ Odziały osmańskie, które bijąc w bębny wchodzą przez wyrwy zwalonych murów, roznoszą obrońców genueńskich weneckich hiszpańskich ciosami butów masakrują wszystkich, później wdzierają się do katedry ścinają głowy nawet noworodkom. Ich główkami gaszą świece … Rzeź trwała od świtu do popołudnia. Skończyła się dopiero, gdy wielki Wezyr wszedł na kazalnicę Świętej Zofii i powiedział do oprawców,,Odpocznijcie. Teraz ta świątynia należy do Allacha’’. Żołdacy krzyżowali i wbijali na pal. Janczarzy gwałcili zakonnice a później podrzynali im gardła(czterem tysiącom w kilka godzin) lub zakuwali w łańcuch tych, co przeżyli, żeby sprzedać ich na targu w Ankarze. A dworzanie przygotowali Obiad Zwycięstwa. Ten obiad zwycięstwa. Ten obiad, w trakcie, którego( mając w nosie Proroka) Mehmed II spił się cypryjskimi winami, a mając słabość do młodzieńców, kazał sobie przyprowadzić pierworodnego wielkiego księcia znanego z urody. Na oczach wszystkich zgwałcił go, a potem nakazał przyprowadzić innych Notarasów. Jego rodziców, dziadków, wujów, kuzynów. Na jego oczach pościnał im głowy. Jednemu po drugim. Kazał także zniszczyć wszystkie ołtarze, przetopić wszystkie dzwony, wszystkie kościoły zmienić w meczety lub bazary’’[/i]

" />Uratuje go przed klątwą Stanisława?

Nad abp. Stanisławem Dziwiszem (68 l.), osobistym sekretarzem i przyjacielem Jana Pawła II, a od wczoraj nowym metropolitą krakowskim, wisi klątwa.

Głosi ona, że osoby o imieniu Stanisław krótko i nieszczęśliwie sprawują najważniejsze funkcje w Polsce. Również biskupstwo w królewskim grodzie.

Święty Stanisław, patron Polski, został zamordowany na Wawelu. Jedyny z jego następców, noszący to imię, objął biskupstwo w Krakowie w 1700 r., ale szybko zmarł. Nie mieli też szczęścia królowie - Stanisław Leszczyński dwukrotnie musiał uciekać z Polski, a rządy St.Augusta Poniatowskiego zakończyły się trzecim rozbiorem Polski. W 1926 r. prezydent II RP Stanisław Wojciechowski ustąpić musiał po przewrocie majowym. I sekretarz KC PZPR Stanisław Kania sprawował funkcję do października 1981. Ustąpił, a w miesiąc później ogłoszono stan wojenny.
Klątwa znika?!

- Klątwa została właśnie odwołana, znika, przestaje istnieć, nie ma jej - gorąco zapewnia ks. Janusz Bielański, infułat katedry na Wawelu. - Święty Stanisław, patron Polski, którego relikwie tu spoczywają, na pewno nie dopuści do spełnienia złej przepowiedni - podkreśla z całą mocą ks. Bielański.

Tak samo mówi ks. bp Tadeusz Pieronek. - Koniec sensacji, niech ludzie nią nie żyją - apeluje. Jest przekonany, że nowy gospodarz archidiecezji będzie w sposób łagodny kontynuował dzieło kardynała Franciszka Macharskiego (78 l.), który teraz ustępuje miejsca byłemu osobistemu sekretarzowi Jana Pawła II.

Podobnie zareagował na nasze pytanie Bogdan Gancarz, publicysta katolicki. - Nie będzie rewolucji w krakowskim Kościele, może niewielkie roszady i tyle. A klątwa? To wymysł - kwituje.
Długie i szczęśliwe życie

Prosimy go, by sprawdził swoje bogate archiwum.

- To prawda, wcześniej tylko dwóch biskupów w Krakowie nosiło imię Stanisław - mówi. - Pierwszy, święty ze Szczepanowa, został zamordowany. Drugi, Stanisław z Lubrańca, który w 1700 r. objął urząd, zmarł po czterech dniach. Może więc klątwa jednak działa... - zastanawia się.

- Nasz nowy Stanisław będzie żył długo i szczęśliwie - zapewnia gorąco ks. Bielański z Wawelu.
Biskupowi pomoże wstawiennictwo mafii

- Tu w Krakowie rządzi pozytywna "mafia 63", która pokona klątwę - mówią nasi rozmówcy z kurii. Tu wymieniają znanych duchownych z tego samego rocznika, co abp Dziwisz: ks. Janusz Bielański, ks. Bronisław Fidelus, proboszcz bazyliki Mariackiej, i ks. bp Jan Zając sprawujący pieczę nad Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.


http://www.se.pl