Indeks odchudzicsieKatarzyna Sobczyk O mnie się nie martw mp3Katarzyna Unold Nasza klasaKatarzyna skrzynecka-taniec z gwiazdamiKatarzyna Skrzynecka zdjęcia noweKatarzyna skrzynecka galeria zdjęciaKatarzyna Stankiewicz Nasza klasaKatarzyna Skrzynecka i WaldemarKatarzyna Ostrowska IPNKatarzyna Papińska PsychologKatarzyna figura fotki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wiator.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Autor: bpkw
    Bylo w tym watku pytanie o Klasztor Katarzynek w Braniewie. Jest mi on bliski
    dlatego, ze bylem tam ministrantem.
    Na stronach n/w linku na stronach 6-17 sa fotki z Braniewa a na 12-13
    znajdziecie Klasztor...
    www.jezioro.com.pl/galeria/galeria.html?id=10&l=12




    Dopiszę tu, bo to o Braniewie. Bpkw - oczywiście, że bym pomyliła Katedrę św.
    Katarzyny z klasztorem katarzynek ale teraz już nie! dziękuję. patrzę na te
    zdjęcia, a zwłaszcza ruiny katedry i jej dzisiejsze wnętrze, i aż się nadziwić
    nie mogę, że tak się udało ten kościół odbudować - wspaniale.



    Stoczek Klasztorny
    Bylo w tym watku pytanie o Klasztor Katarzynek w Braniewie. Jest mi on bliski
    dlatego, ze bylem tam ministrantem.
    Na stronach n/w linku na stronach 6-17 sa fotki z Braniewa a na 12-13
    znajdziecie Klasztor...
    www.jezioro.com.pl/galeria/galeria.html?id=10&l=12



    Typowo wielkanocnym szczegółem była wkładana na rezurekcje biała, jedwabna
    chusta, wykańczana koronka. Mogły też włożyć miękkie mycki (czepce z nie
    usztywnionym denkiem, z różowego lub jasno niebieskiego atłasu). Jeszcze w XVI
    i XVII zakazywano pannom chodzenia w czepcach, żeby je od mężatek odróżniać.
    Jednak biskupi tego przepisu rygorystycznie nie pilnowali. Co bogatsze
    dziewczyny nosiły więc czepce identyczne jak mężatki – z twardym denkiem. Panny
    na wydaniu też nie miały łatwo: co najmniej jedna halka, lniana koszula z
    rękawem trzy czwarte (wykończonym falbanką i koronkami), spódnica i dopasowany
    gorsecik (ozdobionymi aksamitkami, guziczkami, koralikami). Za to
    kolorystycznie odróżniały się od starszych: barwy strojów miały weselsze,
    jaskrawsze. Mężatka musiała mieć przecież strój dostojny, poważny. Poza tym
    panny nosiły kamizelki, a mężatki jupki - kamizelki podobne w kroju, ale z
    rękawami bufiastymi i zamiast dekoltu, z kołnierzykiem stójkowym, zapinane pod
    szyją. Pod szyją była często jeszcze broszka i korale.
    Mężatka od święta wyjmowała czepiec - twardą myckę złotem wyszywaną prze
    siostry katarzynki z Braniewa. Od święta, bo kosztowną. Kosiarz na takie
    nakrycie głowy musiał od świtu do nocy przez trzy miesiące pracować. Czepki
    więc dziedziczono linii żeńskiej, stanowiły wiano. Leżały, w skrzyniach,
    czekając na wielki dzień swych pań. Dziewczyny przynosiły je pod kościół w
    koszykach wyłożonych watą i wkładały dopiero przed wyjście do kościoła. Po mszy
    z powrotem czepiec trafiał do skrzyni.



    Regina Protmann, GrĂźnderin der Katharinenschwestern, selig gesprochen

    Protman Regina, bł., (1552-1613), urodziła się w Braniewie w 1552 r. w rodzinie
    szlacheckiej. Przy ufundowanym przez siebie kościele parafialnym św. Katarzyny
    Aleksandryjskiej w Braniewie założyła w 1571 r. wspólnotę sióstr zakonnych.
    Pierwszy klasztor powstał w Braniewie na Warmii. W 1583 r. bp Marcin Kromer
    zatwierdził Regułę Katarzynek. Jej twórczynią była s. Protman, która
    wsłpółpracowała w tym dziele z braniewskimi jezuitami. W 1602 r. Reguła została
    poddana rewizji i ostatecznie zatwierdzona w Wilnie przez bpa warmińskiego
    Piotra Tylickiego i nuncjusza apostolskiego Klaudiusza Rangoniego. Matka Regina
    Protman, żyła w zjednoczeniu z Chrystusem i zmarła w opinii świętości w 1613 r.
    Beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II w 1999 r.

    A mym ło tam psisali, jek łobrozki z Lidzbarka łoglóndalim...



    Ja myślę Gietpe, że najlepiej nam przedstawisz Gietrzwałd. Nie musi być już
    zaraz, byle było. A ja może poszukam czegoś o Glotowie? A te siostry katarzynki
    w Braniewie to gdzie mają klasztor? I można ten ogród oglądać?



    O twardej mycce, czyli warmińskim czepcu z XIX w.
    mówi Elżbieta Kaczmarek

    Najstarsze informacje o nakryciach głowy kobiet na Warmii i Mazurach pochodzą z
    XVII wieku. Na rycinach z tej epoki widoczny jest gładki, ściśle przylegający do
    głowy czepek (mapa Józefa Narońskiego z 1666 r., rycina publikowana w
    książce E. Weisego, wydanej w Elblągu w 1935 r. i w książce Ch. Hartknocha,
    wydanej w Lipsku w 1684 r.). Codzienne nakrycie głowy stanowiły chustki
    wełniane, perkalowe, płócienne, wiązane pod brodą. Odświętnym natomiast
    nakryciem głowy był czepek występujący w kilku odmianach. Wśród nich
    najpiękniejsze były czepce warmińskie zwane „twardymi myckami”, noszone w dni
    uroczyste przez najbogatsze kobiety – gburki, bowiem koszt takiego czepca był
    dość znaczny. Jego cena wahała się w granicach 10 – 50 talarów, tj. 30 – 150
    marek . Dla porównania – kosiarz zarabiał dziennie 20 fenigów, więc by zarobić
    jednego talara trzeba było kosić 15 dni. Czepki te nie były wyrobami ściśle
    ludowymi, ponieważ zamawiano je u zakonnic Katarzynek, których konwenty
    znajdowały się w Braniewie, Dobrym Mieście, Ornecie, Lidzbarku Warmińskim i
    Reszlu. Stąd na „gelonkach”, czyli denkach czepków znajduje się haft wykonany
    złotą i srebrną nicią na jedwabiu, a motywy hafciarskie są identyczne lub
    niesłychanie podobne do tych, które spotykamy na tkaninach liturgicznych. Czepek
    składał się z denka, otoku i wstążek. Denko miało kształt podkowy, u dołu było
    załamane i marszczone w 6 – 13 fałd. Otok był sierpowaty, obszyty szeroką, złotą
    koronką i wykończony w miejscu połączenia otoku z denkiem węższą, również
    złotą, koronką. Koronkę na otoku przykrywała drobno plisowana, tiulowa falbana,
    wykończona białą koronką. Z tyłu czepka, u dołu denka, znajdowała się kokarda z
    szerokiej, białej jedwabnej lub atłasowej wstążki z żakardowym wzorem kwiatowym
    jednobarwnym albo kolorowym. Podobna kokarda znajdowała się z przodu, pod brodą.
    Końce kokardy z przodu i z tyłu były wydłużone i sięgały tali. Z przodu kokarda
    była umocowana do czepka wstążkami zakrywającymi policzki. Ta część wstążek była
    drobno plisowana i podszyta płócienną taśmą. Denko czepka było usztywnione
    tekturą, od wewnątrz wyłożoną płócienną podszewką, a na zewnątrz pokryte
    jedwabiem z haftem złotym lub srebrnym, uzupełnionym cekinami, koralikami itp.
    Ten rodzaj czepków był w użyciu do około 1880 roku. W okresie późniejszym
    pojawiły się czepki o denkach pokrytych barwnym haftem, wykonanym jedwabną nicią
    o otoku ozdobionym koronką szydełkową .Ten typ czepków wykonywały już nie
    zakonnice, lecz ich uczennice świeckie nie dysponujące tak kosztownym
    materiałami. Czepek, jako drogocenny przedmiot, był używany jedynie w wielkie
    święta, a poza nimi przechowywany starannie w skrzyni, w specjalnym pudełku z
    drewna lub plecionki wiklinowej . Stanowił składnik posagu i był dziedziczony
    przez kolejne pokolenia kobiet w rodzinie. Istniał też zwyczaj nakazujący
    pobożnym kobietom przekazywanie denek własnych czepków do ozdobienia szat i
    tkanin liturgicznych w pobliskim kościele.

    cdn...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •